Piotr Mróz był do tej pory najbardziej znany z serialu „Gliniarze”. Ale od kiedy zgodził się na udział w programie „Taniec z gwiazdami” jego nazwisko coraz częściej zaczęło pojawiać się w przestrzeni publicznej. Dzięki wspaniałym umiejętnościom tanecznym, wielkiej ambicji i sympatii widzów aktorowi w parze z Hanną Żudziewicz udało się wygrać 12. edycję tanecznego show. Od wczoraj jest na językach całej Polski. Co wiemy o zdobywcy Kryształowej Kuli?
Kim jest Piotr Mróz?
Piotr Mróz przyszedł na świat 19 marca 1988 roku w miejscowości Różan. Tego samego dnia urodził się jego brat bliźniak. Mężczyzna ma 184 cm wzrostu. Z wykształcenia jest aktorem, ukończył Szkołę Aktorską Haliny i Jana Machulskich przy Polskim Ośrodku ASSISTEJ w Warszawie. Najbardziej jest znany z seriali m.in. "Na Wspólnej", "Barwy szczęścia", „Ojciec Mateusz” czy „Komisarz Alex”. Jednak najwięcej emocji wzbudza jego postać w „Gliniarzach”, gdzie jako Kuba Roguza rozwiązuje kryminalne zagadki i walczy z przestępcami. Również wątek miłosny Kuby wzbudza zainteresowanie widzów. W serialu rozkochał w sobie policjantkę Natalię Nowak. A jak to wygląda w życiu prywatnym?
Serce Piotra Mroza skradła modelka Agnieszka Wasilewska. Kobieta od samego początku dzielnie wspierała partnera podczas jego zmagań w „Tańcu z gwiazdami”. Mało tego, sama miała okazję wystąpić w jednym z odcinków i zatańczyć u boku ukochanego zmysłową rumbę. Mimo że aktor przez kilka tygodni był blisko związany z tancerką Hanną Żudziewicz, to nie wywoływało to zazdrości ze strony Agnieszki. „Nie jest zazdrosna, ufamy sobie. Zdarza się, że jeśli jest atrakcyjny tancerz i gwiazda i taniec ich zbliża to może wydarzyć się romans. Ale my ufamy sobie”, tłumaczył aktor w rozmowie z Pomponikiem.
Para poznała się na jednej z sesji zdjęciowych, lecz między nimi nie od razu zaiskrzyło. Miłość przyszła z czasem. Dziś są nierozłączni, uwielbiają spędzać czas razem na łonie natury, uprawiać sport i podróżować. Co ciekawe, pasją mężczyzny jest też szukanie metali zakopanych w ziemi.
Czytaj także: Są dla siebie ogromnym wsparciem. Oto niezwykła historia miłości Piotra Mroza i Agnieszki Wasilewskiej
Piotr Mróz przeżył groźny wypadek
15 sierpnia tego roku aktorowi przydarzył się wypadek samochodowy. Otóż poruszając się jeepem (aktor wraz z ukochaną siedzieli na tylnym siedzeniu), załodze wyskoczyło przed maskę samochodu dzikie zwierzę. W konsekwencji doszło do dachowania pojazdu. Na szczęście parze nic się nie stało. Okazuje się, że to nie pierwszy wypadek samochodowy znanego aktora.
Już w 2012 roku Piotr Mróz uległ poważnemu wypadkowi samochodowemu. Zdarzenie uświadomiło mu, jak kruche potrafi być życie, dlatego od tamtej pory docenia każdy jego moment.
„Nigdy o tym nie mówiłem, ale w 2012 roku miałem w życiu prywatnym wypadek samochodowy, którego nie powinienem przeżyć. To mnie w dużym stopniu zmieniło i ukształtowało. Cieszę się życiem i mimo młodego wieku mam niesamowitą świadomość swojej śmiertelności. Ludzie w podobnym momencie życia co ja, raczej nie myślą o śmierci. Też o tym nie myślę, aczkolwiek ten wypadek pokazał mi, że ona jest – może to dziwnie zabrzmi – na każdym kroku i naprawdę cieszmy się darem życia, bo nie wiadomo, kiedy ono się skończy”, zdradził aktor w rozmowie z Polsatem.
Aktor sam przyznaje, że to zdarzenie mocno go zmieniło. Wypadek traktuje jako ogromną lekcję na przyszłość. „Bardzo się zmieniłem od tamtego momentu. Na początku wydawało mi się, że przydarzyła mi się ogromna tragedia, ale teraz patrząc z perspektywy czasu, traktuję ten wypadek w kategoriach potrzebnej lekcji. Zmieniła się moja optyka. Dzisiaj cieszę się życiem i doceniam każdą chwilę", podsumował.
Piotr Mróz jest też osobą mocno wierzącą. Podczas finału „Tańca z gwiazdami” podziękował Bogu za wygraną i za dar życia. Za to, że ocalił go z największych tragedii. „Dałem Bogu miliony powodów, by przestał mnie kochać i się ode mnie odwrócił... Żaden go nie przekonał”, taki wpis umieścił aktor na swoim profilu na Instagramie tuż przed finałowym odcinkiem tanecznego show. Jak widać wiara czyni cuda.
Czytaj także: Taniec z gwiazdami 12: Wiemy, kto wygrał Kryształową Kulę!
