Są piękne, bogate i... wolne! Oto najgorętsze polskie singielki po trzydziestce!

Samotność chorobą XXI wieku? Nie dla nich! Choć obecnie są singielkami, nie posiadanie partnera nie stanowi dla nich problemu.  Są piękne, inteligentne, w wielu przypadkach majętne i… do wzięcia! Kto znalazł się w naszym zestawieniu singielek po trzydziestce?

Polecamy: Ostatnio gwiazdy chętnie pokazują się bez makijażu. Zobacz słynną sesję VIVY! bez retuszu

Singielki po 30., czyli szczęśliwe życie bez partnera

Czy czują się samotne, a może usilnie szukają partnera? Nic z tych rzeczy! Dla nich nie jest problemem to, że są same. Jedne się sparzyły, inne po prostu chcą korzystać z życia.  

„Jestem singlem bardziej świadomie. Wiem, co się z tym wiąże, nie mam złudzeń. Wchodzenie w nowy związek nie jest już obarczone presją”, wyznała Ania Dąbrowska w wywiadzie dla VIVY!

Jak wygląda życie singielek po trzydziestce? Sprawdź, co mówią Doda, Ania Dąbrowska i inne gwiazdy! Zapraszamy do naszej galerii! 

Zobacz także: Które gwiazdy urodzą w 2018 roku? One już niedługo zostaną mamami

oraz: Zobaczcie ciążowe stylizacje gwiazd, które przeszły do historii!

Ania Dąbrowska jest obecnie świadomą singielką. Jeszcze kilka lat temu tak nie było, ale z czasem jej podejście do związków i życia bardzo się zmieniło. „Myślę, że byłam standardowo naiwną nastolatką. Może trochę bardziej buntowniczą i nastawioną na nie. Byłam wyczulona na wszelkie próby kontroli, narzucania mi swojej woli, wpychania mnie w schematy, gotowe role. Nie chodziłam na kompromisy. Chciałam być niezależna (...). Byłam uczulona na takie formy manipulacji. Kiedy facet mówił: „Słuchaj, ale przecież ty jesteś dziewczyną, kobietą, będziesz musiała ugotować, posprzątać, zająć się dziećmi…”, ja odpowiadałam: „Wiesz co, to do tej roli musisz sobie znaleźć inną partnerkę. Ja na pewno taka nie będę”, wyznała w wywiadzie dla VIVY!. 

A jak jest teraz?

„Odpuściłam trochę, ale na pewno nie odbyło się to na zasadzie ujeżdżania konia, że mnie w końcu złamali i poddałam się uciskowi. Wszystko potoczyło się naturalnie. Nikt mi dzieci nie narzucał, sama je chciałam”, wyznała.

Według Ani Dąbrowskiej bycie singlem po trzydziestce jest jednak trudniejsze niż jak się jest młodszym. „Kiedy byłam sama i miałam 20 lat, mogłam robić, co chciałam, na przykład kupić bilet do Tokio i wsiąść do samolotu. Teraz nie mogę, bo mam dzieci, obowiązki, muszę sama płacić rachunki, sama zarobić na te rachunki i ciąży na mnie dużo większa odpowiedzialność. Ale teraz jestem singlem bardziej świadomie. Wiem, co się z tym wiąże, nie mam złudzeń. Wchodzenie w nowy związek nie jest już obarczone presją: no dobrze, to teraz musimy zbudować związek na wieki, nie można się pomylić, weźmiemy ślub. Nie pielęgnuję takich oczekiwań. Zauważyłam, że jestem bardziej tolerancyjna dla ludzi. Przede wszystkim dla płci przeciwnej”, mówi.

Dziś jest singielką z dwojgiem dzieci. „Nie zastanawiam się, czy będę sama już do końca życia czy nie. Nie robię takich planów, nie zmyślam sobie przyszłości. Czekam na to, co się wydarzy. Jestem w swoim życiu, moje życie wygląda teraz tak. I tyle”. 

Polecamy też: "Dziecko jest dla kobiety formą zmiany tożsamości". Ania Dąbrowska szczerze o macierzyństwie

Maja Sablewska pod koniec ubiegłego roku rozstała się z muzykiem, Wojciechem Mazolewskim. Para spotykała się parę ładnych lat. Niestety ich związek nie przetrwał próby czasu. Maja spełnia się zawodowo, jej programy cieszą się ogromną popularnością, a ona sama nie narzeka na samotność. „Nie wiem, czy smutne. Jak patrzę z perspektywy czasu, to myślę, że to dla mnie dobre. Wiele razy podejmowałam decyzje o rozstaniu z mężczyznami, z przyjaciółmi czy partnerami biznesowymi. Wiadomo, że najtrudniejsze rozstania to te, gdzie jest miłość. A jeszcze trudniej, kiedy zdajesz sobie sprawę, że kogoś kochasz, ale nie potrafisz z nim żyć. Wtedy trzeba podjąć decyzję, żeby nie niszczyć życia sobie i drugiej osobie”, wyznała w rozmowie z magazynem „Grazia”.

Polecamy: TYLKO U NAS! Maja Sablewska i Wojtek Mazolewski znów są razem?! Znamy prawdę!

Patricia Kazadi nie ma chyba szczęścia w miłości. Co jakiś czas próbuje swoich sił w nowych relacjach, ale ze względu na życie w rozjazdach i karierę, związki na odległość nie mają szans na przetrwanie. Zamiast trawić energię na poszukiwanie miłości, Patricia Kazadi stawia na rozwój kariery. 

„Patricia jest obecnie szczęśliwą singielką. Wolny stan jej nie przygnębia, wprost przeciwnie, nakręca do działań w pracy”, mówił „Faktowi” znajomy wokalistki.

Polecamy: Koniec lata? Jej to nie dotyczy! Zdjęcie Patricii Kazadi rozgrzało internet...

Doda od jakiegoś czasu wprost mówi, że kocha życie singielki. To daje jej dużo wolności i świetnie wpływa na jej twórczość. „Jestem sama, ale dzięki temu mogę opowiadać o tym w swoich piosenkach i pokazywać ludziom, że ja też odnoszę porażki sercowe. Dobrze mi jest być singielką. Jestem dzięki temu bardziej efektywna w pracy, dużo lepiej żyje mi się bez kogoś u boku”, zapewniała w rozmowie z jednym z serwisów.

Oficjalnie artystka jest singielką, ale nieoficjalnie mówi się, że spotyka się z Emilem Stępniem. Wraz nim po raz pierwszy pojawiła się na festiwalu w Cannes. Choć gwiazda faktycznie spędza czas w towarzystwie Stępnia, to nie wiadomo, czy parę łączy coś więcej. 

Polecamy: Stylizacje Dody w Cannes wywołały burzę w Internecie! Czy gwiazda pokazała za dużo?

Od rozstania z Mikołajem Krawczykiem oficjalnie Aneta Zając jest singielką. Aktorka w pełni poświęca czas swoim synkom bliźniakom, Robertowi i Michałowi, oraz pracy na planie serialu „Pierwsza miłość”. W social mediach chętnie dzieli się swoimi zdjęciami, na których uśmiech nie schodzi jej z twarzy. Internauci twierdzą, że Aneta Zając nigdy nie wyglądała lepiej!

Polecamy: Agnieszka Włodarczyk i Mikołaj Krawczyk: jednak rozstanie! A tak się kochali - przypominamy pamiętny wywiad pary

Oficjalnie mówi się, że Maria Niklińska obecnie nie ma partnera. Sama gwiazda pod koniec ubiegłego roku na sugestie, że jest singielką powiedziała jednak: „Staram się oddzielać życie prywatne od publicznego. Poza tym, kto powiedział, że nie jestem zakochana?”.

Po czym, na pytanie, czy czuje presję wieku, że może czas się ustatkować, mówi: „To nie jest kwestia presji ani czasu. Rodzina jest dla mnie bardzo ważna. Widzę siebie w przyszłości z dziećmi. Chcę tego, to jest naturalna sprawa. Gdybym miała sobie czegoś życzyć, to właśnie miłości”. 
 

Zobacz także: TYLKO U NAS! Julia Kamińska jest zakochana! Kim jest partner aktorki?

Isabel Marcinkiewicz również jest singielką. Była żona Kazimierza Marcinkiewicza o rozstaniu z mężem opowiedziała na łamach swojej książki: „Nigdy nie sądziłam, że do tego dojdzie. Wydawało mi się, że jesteśmy taką parą jak wiele innych, niczym się specjalnie nie różnimy od małżeństw, w których on jest dużo starszy od niej. Myślałam, że przetrwamy, przywykniemy do siebie. Osiągniemy kompromis, że potrzeba tylko cierpliwości i czasu. Wydawało mi się, że ja te cierpliwość w sobie mam. Kobieta musi być mądrzejsza, mężczyźni są dużymi dziećmi. Moje małżeństwo to zweryfikowało. Na początku między mną a Kazimierzem było całkiem dobrze, chociaż nie bardzo rozumiałam jego wymagania wobec mnie i jego impulsywności. Dzisiaj jednak uważam, że największa cierpliwość by tu nie pomogła. Nasz związek był z góry skazany na porażkę. Nie chodziło o różnicę wieku, czy różnicę poglądów”.

Polecamy też: Isabel, dawniej Marcinkiewicz, powraca! Deklaruje, że napisze książkę, która wstrząśnie polityką

Zobacz: Nigdy mnie nie kochał - Isabel napisała książkę o związku z Kazimierzem Marcinkiewiczem. Zdradza pikantne szczegóły

W roli singielki świetnie odnalazła się także Elżbieta Romanowska. Od momentu kiedy wcieliła się w postać Joli Pietrek w serialu „Ranczo”, jej kariera nabrała tempa. Występuje w sztukach teatralnych, a jakiś czas temu mieliśmy okazję podziwiać ją również w „Tańcu z gwiazdami”. „Jestem sama, ale nie samotna. Dla jednego jestem singielką, dla innego starą panną. Wiem, czego bym nie poświęciła dla miłości – pracy. Ktoś, kto by tego ode mnie żądał, nie zagrzałby w moim sercu zbyt długo miejsca”, wyznała w jednym z wywiadów.

Polecamy: Beata Tyszkiewicz odejdzie z „Tańca z gwiazdami”? Słowa aktorki nie pozostawiają żadnych wątpliwości

Cleo od ubiegłego roku jest singielką. Piosenkarka obecnie z nikim się nie spotyka, ale nie narzeka na zainteresowanie mężczyzn. Na razie skupia się jednak na karierze, czyli tworzeniu muzyki. W rozmowie z Piotrem Najsztubem opowiedziała, co sądzi o facetach:

To jaki typ faceta gwarantuje wierność?

Są tacy, spokojniejsi troszeczkę. Typy macho przerabiałam, nie nadają się do życia, bo oni potrzebują opieki, głaskania po głowie, ale później nie doceniają tego, że ta kobieta jest.

Bo jest tylko szpitalem polowym, w którym leczą rany, a jak zaleczą, to idą w bój?

Dokładnie tak. Więc nauczyłam się tego, że są takie typy mężczyzn, którzy się nie nadają, nie zmienią. 

A nie próbowała się Pani wtedy po prostu zemścić, „puścić się”, żeby i jego zabolało?

Okazało się, że taka nie jestem. Próbowałam się przełamać i nawet powiedziałam sobie, że potańczę w klubie z innym facetem! Ale nie, źle się czułam w tej roli, miałam wrażenie, że nie spojrzę sobie potem w oczy.

Czyli jednak Słowianka.

Jednak tak. Źle później bym się ze sobą czuła, więc nie zniżam się do tego poziomu, wolę odejść.

Polecamy: „Dwóch mężczyzn mnie zdradzało...” A Cleo zdradziła Najsztubowi więcej niż planowała. O miłości, wierności, kompleksach

oraz: Cleo: „Wcale nie jestem własnością Donatana!”