Konrad Wojterkowski, Monika Richardson, Warszawa, Gala finałowa konkursu Lodołamacze, 07.10.2021 rok
Fot. JACEK DOMINSKI/REPORTER
O TYM SIĘ MÓWI

Partner Moniki Richardson odnalazł brata po 45 latach rozłąki!

Konrad Wojterkowski opowiedział o rodzinnej tajemnicy

Konrad Szczęsny 17 października 2021 18:09
Konrad Wojterkowski, Monika Richardson, Warszawa, Gala finałowa konkursu Lodołamacze, 07.10.2021 rok
Fot. JACEK DOMINSKI/REPORTER

Ta historia wydarzyła się naprawdę! Konrad Wojterkowski, prywatnie partner Moniki Richardson, odnalazł swojego brata dopiero... po 45 latach! Ich pierwsze spotkanie było niezwykle wzruszające. Obaj gościli w w październiku 2021 roku na kanapie „Dzień Dobry TVN” i opowiedzieli, jak do tego doszło oraz jak obecnie wyglądają ich relacje... Teraz ukochany Moniki Richardson podzielił się swoją historią na łamach Onet Kobieta.

Konrad Wojterkowski z bratem Przemysławem odnaleźli się po 40 latach

Kilka miesięcy temu obaj panowie gościli na słynnej kanapie w telewizji śniadaniowej. Rozmowa z nimi była niezwykle osobista i intymna. Została wzbogacona o archiwalne materiały, w tym te z pierwszego spotkania braci. A to miało miejsce cztery lata temu, w 2018 roku. Zarówno Konrad Wojterkowski, jak i jego brat Przemysław zdradzili, jak wpadli na swój trop. Okazuje się, że wszystko zaczęło się od ich... nietypowego nazwiska.

„Wiedziałam, że moja rodzina jest jedyną w Polsce, która nosi nazwisko Wojterkowski, dlatego postanowiłem wszystkie osoby z takim nazwiskiem zaprosić do grona znajomych na Facebooku. Wtedy odezwał się do mnie syn Przemka. Po dłuższej wymianie zdań doszedłem do wniosku, że Przemek musi być moim bratem”, zwierzył się partner Moniki Richardson.

I nie czekając długo, postanowił nawiązać kontakt. Do wzruszającego, pełnego łez i emocji spotkania doszło cztery lata temu. Okazuje się, że Przemysław Wojterkowski jeszcze przed nim usłyszał o swoim bracie! Wszystko za sprawą artykułu, który podsunął mu znajomy... 11 lat temu. Co ciekawe, już wtedy w głowie mężczyzny pojawiła się myśl, że Konrad może być jego bratem.

„Emocje były ogromne. Był strach, ale przede wszystkim ciekawość. Znajomy przywiózł mi gazetę z artykułem zatytułowanym „Wojterkowski w Hollywood”. Pomyślałem, że to pewnie ktoś znany, do tego mamy takie samo nazwisko i zostawiłem sobie tę gazetę. Być może już wtedy coś przeczuwałem”, zwierzał się mężczyzna w rozmowie z Anną Kalczyńską i Andrzejem Sołtysikiem w „Dzień Dobry TVN”.

Przed braćmi jeszcze jedno ważne spotkanie – z ich ojcem. Jak ujawnili, widział on po raz ostatni Przemysława Wojterkowskiego, gdy ten miał zaledwie trzy latka. „To wymaga przeprocesowania i myślę, że tato cały czas dojrzewa do tej decyzji. Wiem, że to nie jest dla niego łatwe”, stwierdził przed kamerami partner Moniki Richardson.

Jaka relacja łączy panów obecnie? Bardzo ciepła. Choć – jak podkreślają – nie istnieje coś takiego, jak „nadrabianie straconego czasu”, ponieważ jest on niemożliwy do odzyskania. Tym niemniej mają ze sobą  regularny kontakt, dzwonią do siebie, odwiedzają się regularnie i wykształcili silną więź. Zadeklarowali jednak, że nie mówią sobie „kocham cię”.

„Od razu w to weszliśmy, jakbyśmy znali się całe wieki. O ile nasze rodziny miały obawy i raczej nas zniechęcały, to my czuliśmy się, jakbyśmy rozstali się wczoraj. Jesteśmy przyjaciółmi. Możemy na siebie liczyć”, zadeklarował z mocą Przemysław Wojterkowski.

Czytaj także: Jaycee Lee Dugard została porwana jako 11-latka, uwolniła się 18 lat później...

Monika Richardson o spotkaniu partnera z bratem po 45 latach

Monika Richardson była wtedy niezwykle poruszona materiałem wyemitowanym w Dzień Dobry TVN.  Na swoim profilu na Instagramie zachęciła wszystkich, by zapoznali się z wywiadem, którego jednym z bohaterów jest jej partner. „Niesamowita historia braci, którzy odnaleźli się po 45 latach… @konrad_wojterkowski_public - masz wielką moc łączenia ludzi. Dziękuję za tę energię❤️@przemyslawwojterkowski - jesteś super gościem! A tekst o zimnym maśle, mistrz🔥👑”, podkreśliła.

Materiał za pośrednictwem mediów społecznościowych skomentował również Konrad Wojterkowski. „Dziś nasza historia inspiruje innych do odnajdywania swoich korzeni i rodziny. My sami jesteśmy blisko, ale to nie jest jednobarwna opowieść. Każde dziecko ma prawo do życia w kochającej rodzinie i poczuciu bezpieczeństwa. Tajemnica skrywana przez 45 lat (w moim przypadku), nie służy budowaniu dobrych więzi, osłabia je. Każda, nawet najtrudniejsza prawda jest lepsza niż kłamstwo, czy przemilczane fakty. Nasza rodzina jest w procesie konfrontowania się z prawdą. Miłość jest w stanie wybaczyć popełnione błędy, potknięcia, ale wymaga szczerości i bliskości. Liczymy, że nas zjednoczy i pomoże zbudować od nowa”, podkreślił.

Konrad Wojterkowski o odnalezieniu brata

Tym razem dziennikarka zachęciła fanów do lektury tekstu, w którym opisano historię niezwykłego spotkania braci. „To naprawdę niezwykła historia, cudowna i przykra jednocześnie. Daje do myślenia tym, dla których rodzina jest najważniejsza. @konrad_wojterkowski_public jest szczery do bólu, ale chyba tylko tak można. Po wielu moich własnych peregrynacjach życiowych myślę, że największą sztuką jest przyjąć to, co los nam daje, nie będąc jednocześnie tym, który pierwszy rzuci kamień. To jest bardzo trudne. Uczę się tego i jednocześnie podziwiam konsekwencję i integralność ludzi, których mowa i życie jest: „tak-tak, nie-nie”. Przeczytajcie ten tekst.”, zaznaczała na Instagramie. 

Konrad Wojterkowski na łamach Onet Kobieta opowiada, jak udało mu się odkryć prawdę na temat swojej rodziny. Gdy okazało się, że ma brata przeżył szok. Przemysław, podobnie jak on, nie wiedział, że ma rodzeństwo. ,,Znał jedynie historię, że jego tata zmarł, kiedy on miał trzy latka. Nigdy nie był na jego grobie, bo to było "gdzieś daleko", jego mama ułożyła sobie życie, więc też nigdy nie dopytywał specjalnie o ojca, którego nie pamiętał. Ode mnie dowiedział się, że jego ojciec żyje, ma prawie 80 lat i jest w całkiem dobrej formie, jak na zmarłego… To był szok. Radość i euforia, że mam brata, na które za chwilę nałożył się cień, bo w mojej głowie pojawiło się pytanie, dlaczego nic o tym nie wiedziałem", pisze Konrad Wojterkowski. 

Przedsiębiorca zastanawiał się, dlaczego utrzymywano tę informację w tajemnicy. Próbował wyjaśnić tę sprawę z tatą, którego wypytywał o Przemysława. „Powiedziałem mu, że tak tego nie zostawię, że chcę z Przemkiem porozmawiać, poznać go, dowiedzieć się, o co tu chodzi. Usłyszałem w tle moją mamę: — Zostaw, synek, co będziesz szukał, jeszcze jakichś kłopotów sobie narobisz…”, wspomina w Onet Kobieta.

Dopiero następnego dnia odebrał telefon od ojca, który opowiedział mu całą prawdę. Okazuje się, że poznał mamę Przemka w pracy. Jednak nie było im dane stworzyć rodziny. „Nie mieszkali razem, a z tego, co tata mówił, babcia Przemka — mama jego mamy, była przeciwna ich relacji. Natomiast wersja po stronie rodziny Przemka jest inna, a może nie tyle zupełnie inna, co tak naprawdę nie do końca odkryta. Cała rodzina Przemka twierdzi, że żyła z przekonaniem, że ojciec Przemka nie żyje. Nawet siostry mamy Przemka zapewniają, że nic nie wiedziały. Mama Przemka nie żyje, więc nie dowiemy się, czy wszyscy świadomie powtarzali to kłamstwo, czy sami zostali okłamani”, dodawał. Tata Konrada Wojterkowskiego twierdził, że widział się z synem, co potwierdzają zdjęcia w albumie Przemysława. Chłopiec miał wtedy trzy latka. Pewnego dnia, mężczyzna zastał zamknięte drzwi, a była partnerka oznajmiła mu, że nie chce go już widywać. Kontaktów miała zabronić im jej matka. Tata przedsiębiorcy do 18 roku życia płacił na syna alimenty. „Czy w porzuceniu syna była jego wina? Nie mam pojęcia. Wiem za to, co dzieje się dzisiaj. Do tej pory panowie się nie spotkali, a minęło już prawie pięć lat”, pisze na łamach Onet Kobieta Konrad Wojterkowski.

Kiedy ukochany Moniki Richardson nagłośnił sprawę zaczęli się do niego odzywać ludzie, którzy mają podobne doświadczenia. Co ciekawe, Konrad Wojterkowski i jego brat mieszkali zaledwie 30 km od siebie. Zastanawiali się, czy kiedyś przez przypadek nie minęli się na ulicy jednego z miast. Przemek mieszka w Koninie, a rodzice Konrada Wojterkowskiego w Kole. Obaj panowie nagrali swoje pierwsze spotkanie. Towarzyszyły im ogromne emocje. Wybranek Moniki Richardson nie ukrywa, że cieszy się, że miał okazję poznać całą rodzinę brata.

Konrad Wojterkowski nie rozumie, czemu w jego rodzinnym domu temat pierworodnego syna taty jest przemilczany. Sam nie boi się rozmów na trudne tematy. „Nie potrafię zrozumieć, jak ojciec może nie spotkać się ze swoim synem, szczególnie po 50 latach. Tu nie zawiniłem ani ja, ani Przemek, a wyłącznie rodzice. […] Ta historia mojego ojca, mamy Przemka i nas samych jest tak wielowarstwowa, że wierzę, że ojcu trudno się z nią zmierzyć. Z drugiej strony, kiedy jak nie teraz, przeprosić, wybaczyć sobie, zamknąć ten rozdział, by móc otworzyć nowy”, czytamy w Onet Kobieta. Konrad Wojterkowski wyznał, że jego brat nigdy nie naciskał na to, by poznać ojca i niczego od niego nie oczekuje. „Powtarza, że jeśli ojciec będzie chciał się spotkać, to on nie będzie miał nic przeciwko temu. Wiem, że dzisiaj Przemek już się nie łudzi. Pewnie nie chce się zawieść i po raz kolejny pogrążyć w smutku, gdy ojciec umrze, nie spotkawszy się z nim”, pisze przedsiębiorca w Onet Kobieta.

Bracia spędzają ze sobą wolny czas. Konrad Wojterkowski nie wyobraża sobie, by na jego okrągłych urodzinach mogło zabraknąć brata. Jest świadomy, że nie nadrobią utraconych lat, natomiast mają ze sobą stały kontakt. Zawsze mogą na siebie liczyć.  „Czasami dopadają mnie myśli, że mogłoby to wszystko wyglądać inaczej, gdybyśmy o sobie wiedzieli. Gdybyśmy mieli okazję się wspólnie wychowywać i wspierać, gdy byliśmy dzieciakami. Niestety nie mogę już tego zmienić, ale mogę mówić publicznie, żeby zainspirować innych, którzy mają podobne historie do budowania relacji opartej na prawdzie i bliskości”, dodaje Konrad Wojterkowski.

Zachęcamy do przeczytania całej historii na Onet Kobieta.

Poniżej możesz zobaczyć wspólne zdjęcia Konrada i Przemysława Wojterkowskich. Podobni?  

Czytaj także: „Miło było mieć prawdziwą rodzinę w piwnicy” Fritzl, potwór z Amstetten, umiera w więzieniu

Konrad Wojterkowski, Monika Richardson, Warszawa, Gala finałowa konkursu Lodołamacze, 07.10.2021 rok
Fot. JACEK DOMINSKI/REPORTER

Konrad Wojterkowski, Monika Richardson, Warszawa, Gala finałowa konkursu Lodołamacze, 07.10.2021 rok 

Redakcja poleca

REKLAMA

Wideo

Spędziliśmy dzień z Małgorzatą Rozenek-Majdan! Tak mieszka, tak pracuje...

Akcje

Polecamy

Magazyn VIVA!

Bieżący numer

MAŁGORZATA ROZENEK-MAJDAN: czy tęskni za mediami, kiedy znowu… włoży szpilki i dlaczego wpada w „dziki szał”, gdy przegrywa. MICHAŁ WRZOSEK: kiedyś sam się odchudził, dziś motywuje i uczy innych, jak odchudzać się z głową. EWA SAMA swoje królestwo stworzyła w… kuchni domu w Miami. ONI ŻYJĄ FIT!: Lewandowska, QCZAJ, Steczkowska, Chodakowska, Klimentowie, Jędrzejczyk, Danilczuk i Jelonek, Paszke, Skura…