Już wkrótce będą świętować dziesiątą rocznicę ślubu. Im bliżej daty, tym więcej szczegółów na temat prywatnego życia pary wychodzi na jaw. Jak wyglądały początki ich związku? Czy mieli kryzys? I jak udało im się pokonać przeciwności losu? Poznajcie szczegóły.
Kate i Wiliam świętują 10. rocznicę ślubu
Książę William i Kate Middleton poznali się na studiach na Uniwersytecie w St. Andrews. Oficjalnie mówi się, że książę po raz pierwszy zobaczył przyszłą żonę podczas charytatywnego pokazu mody na pierwszym roku, ale tak naprawdę poznali się dużo wcześniej. Gdy ujawniono, że książę William będzie studiował historię sztuki na St. Andrews, liczba podań wzrosła o 44 procent. Początkowo Kate planowała pójść na Oksford, ale podobnie jak wiele dziewczyn w jej wieku, zmieniła zdanie i złożyła dokumenty na tę samą uczelnię co książę. Chwilę później okazało się, że oboje mieszkają w tym samym dormitorium.
Do ich pierwszego spotkania doszło więc bardzo szybko. Podczas wywiadu zaręczynowego Kate powiedziała: „Spiekłam raka i nagle zabrakło mi śmiałości”. Z kolei William dodał, że już wtedy dostrzegł w niej coś wyjątkowego, ale rzeczywiście najpierw łączyła ich przyjaźń. Mieli po 19 lat. Tyle miała Diana, gdy została żoną księcia Karola. William w tym przypadku nie zamierzał jednak iść w ślady matki. W jednym z wywiadów przed laty wyznał, że nie zamierza żenić się wcześniej niż koło 30-stki. I jak widać, słowa dotrzymał.
Zobacz: Książę William zakochał się w księżnej Kate, gdy... był w związku z inną!
Zanim Kate i William zostali parą długo się kolegowali i często spędzali czas ze wspólnymi przyjaciółmi. Oboje cieszyli się studenckim życiem. Pojawiły się nawet pierwsze romanse. „Spędzaliśmy ze sobą dużo czasu, świetnie się ze sobą bawiliśmy”, wspominał początki znajomości z Kate. To ona pomagała mu radzić sobie z fankami, często udawała jego dziewczynę, by te kandydatki na przyszłą żonę księcia, które mu się narzucały, szybko rezygnowały ze swoich zamiarów. Relacja z przyjacielskiej zmieniła się, gdy książę William pojawił się na pokazie mody, w którym w rolę jednej z modelek wcieliła się Kate. Wówczas książę po raz pierwszy zobaczył w niej kogoś więcej niż przyjaciółkę. Kate miała wystąpić na scenie w czarnej sukience do połowy łydki pokrytej błyszczącym materiałem, ostatecznie jednak zaprezentowała się w prześwitującej kreacji. William nie mógł oderwać od niej wzroku. Tak powoli zaczął się starać o serce Kate. Niewielu jednak wie, że rodzina królewska nie do końca brała na poważnie obecność Middleton w życiu księcia: „Pałac był kompletnie zaskoczony, kiedy William powiedział, że to ta jedyna i kontynuował spotkania po studiach”, ujawnia królewski biograf, Andrew Morton.
Rzeczywiście, para kontynuowała swój związek po ukończeniu studiów, ale obecność Kate w życiu Williama nie była do końca brana na poważnie. Para powoli zaczynała wieść życie w świetle reflektorów. William rozpoczął swoją pierwszą pracę i zaczął przygotowywać się do służby wojskowej, ona musiała znaleźć sobie własne zajęcie. Media zaczęły baczniej się jej przyglądać. W końcu skoro William utrzymuje z nią kontakt po ukończeniu studiów nie może to być przelotna znajomość. Kate szybko nauczyła radzić sobie z mediami. Pierwszych rad udzielił jej sam William, który sam przestudiował przepisy z zakresu prawa do prywatności. Kate została także przeszkolona przez doradców księcia Karola, oglądnęła też materiały filmowe o Dianie, by zobaczyć jak ona radziła sobie z paparazzi.
Przeczytaj również: Ona zawsze wygląda nienagannie! Poznaj sześć kobiet, które stoją za wizerunkiem księżnej Kate
Kryzys w związku Kate i Williama
Rozpoczęła pracę w filmie odzieżowej Jigsaw, ale szybko zaczęto o niej pisać „Waity Katie”, czyli Kasia-Czekasia, sugerując, że nie robi nic, tylko czeka, żeby książę się jej oświadczył. William miał jednak mnóstwo obowiązków związanych z reprezentowaniem dworu, rozpoczynał karierę wojskową i nie w głowie było mu zakładanie rodziny. Potrzebował czasu, by mieć pewność, że Kate to ta jedyna. W końcu para przeżyła kryzys w związku i... rozstała się w 2007 roku. Powodem miały być rozbieżne zdanie na temat przyszłości - Kate chciała założyć rodzinę, a William nie chciał się spieszyć. Królewski biograf twierdzi jednak, że powód był jeszcze jeden. Książę nie chciał, by Kate czuła się osaczona: „To był jego sposób na to, żeby Kate miała normalne życie”, mówi Andrew Morton.
Kate Middleton nie poddała się jednak, nie załamała tylko robiła swoje. Kochała go i chciała dać mu szansę, by pożałował swojej decyzji. „Nie płakała, nie żałowała… Zamiast tego wyszła na miasto, jej spódnica była o trzy cale krótsza, jej obcasy były o cal wyższe, a ona cały czas się uśmiechała.W ciągu kilku tygodni William zadzwoni do niej po kolejną szansę”, ujawnia Morton. Fakt, że w tak trudnym momencie nie pokazała słabości, a przy tym nie udzielała żadnych wywiadów na temat księcia i nie próbowała w żaden sposób zniszczyć jego wizerunku sprawiło, że cała rodzina królewska w pełni ją zaakceptowała. Łatwo dało się zauważyć, że wsparcie, jakiego udzielała Williamowi było wręcz nieocenione. Sam książę również w końcu to dostrzegł. I tak w październiku 2010 roku William oświadczył się ukochanej.
Zobacz również: Szokujące informacje wyszły na jaw. Książę William próbował odwołać ślub z Kate Middleton?!
29 kwietnia 2011 roku będą świętować 10. rocznicę ślubu. Ich droga po ślubie też nie była usłana różami, para zmagała się z kryzysem w związku, mówiono nawet o zdradzie. Oficjalnie jednak informacje nigdy nie zostały potwierdzone, ale wszystko wskazuje na to, że najgorsze już za nimi!
