Marianna jest owocem małżeństwa znanej i lubianej aktorki z operatorem filmowym Marcinem Figurskim. Relacja pary po 23 latach małżeństwa zakończyła się rozwodem. Agata Kulesza jest dziś dumną mamą 27-latki, którą nazywa swoją "podporą, motywacją i inspiracją". Jakie na co dzień relacje łączą mamę i córkę? Aktorka podzieliła się tym w jednym z wywiadów.
Ostatnia aktualizacja na Viva Historie 13.03.2024 r.
Agata Kulesza szczerze o więzi, która łączy ją z córką
Agata Kulesza w rozmowie z serwisem cozatydzien.tvn.pl otworzyła się na temat relacji, którą dzieli z córką. Aktorka nie ukrywa, że są sobie z Marianną bardzo bliskie, jednak nigdy nie były przyjaciółkami.
"Jeżeli córka mówi o matce, że jest jej przyjaciółką, albo odwrotnie, to jest to pierwsze wskazanie, jak to powiedziała kiedyś Kasia Miller, na terapię. Ja jestem jej mamą, a nie jej przyjaciółką, ona jest moją córką. Mamy bardzo dobrą relację, szczerze i otwarcie rozmawiamy. O pewnych rzeczach sobie opowiadamy, a o pewnych nie. Jak to matka z córką", wyznała aktorka.
Zobacz też: „Wiem, że miłość ma różne wymiary i nie zna granic”. Katarzyna Glinka spotkała się z adoptowaną córeczką
Agata Kulesza z córką, wrzesień 2012; "Deszczowa Piosenka" - premiera w Teatrze Roma
Córka Agaty Kuleszy nie poszła w jej ślady
Marianna nigdy nie marzyła o karierze w show-biznesie. Stroni także od blasku fleszy. „Marianna ma duży dystans do mojego zawodu i pod żadnym pozorem nie chce zostać aktorką. Uważa, że aktorstwo jest nieciekawe i za dużo w tym zawodzie trzeba uczyć się na pamięć”, opowiadała wcześniej Agata Kulesza. Dziś aktorka jest dumna ze ścieżki, którą obrała jej córka i cieszy się, że nie dzielą tej samej profesji.
"Absolutnie nie żałowałam, ponieważ uważam, że wybrała wspaniały zawód, jest lekarzem weterynarii. Myślę, że gdyby wybrała mój zawód, to nie dość, że musiałaby się z nim mierzyć, to jeszcze musiałaby się mierzyć ze mną, jako swoją mamą w tym zawodzie. Więc cieszę się, że jej zainteresowania poszły w inną stronę", podkreśliła Agata Kulesza.
Zobacz też: Maryla Rodowicz i Zbigniew Wodecki zaśpiewali razem tylko raz. Ona wspomina go jako ciepłego człowieka
Tekst opublikowany na Viva Historie 13.03.2024 r.
