wodecki rodowicz
Fot. Maryla Rodowicz i Zbigniew Wodecki na planie teledysku "Oj kot" z filmu "Zemsta", 2002 rok, fot. Prończyk/AKPA
Niezwykłe historie

Maryla Rodowicz i Zbigniew Wodecki zaśpiewali razem tylko raz. Ona wspomina go jako ciepłego człowieka

Jak wyglądała ich relacja?

Agnieszka Dajbor 11 marca 2024 15:15
wodecki rodowicz
Fot. Maryla Rodowicz i Zbigniew Wodecki na planie teledysku "Oj kot" z filmu "Zemsta", 2002 rok, fot. Prończyk/AKPA

Maryla Rodowicz i Zbigniew Wodecki to dwie wielkie legendy polskiej estrady. Występowali razem na festiwalu w Opolu, wiele razy śpiewali na jednej scenie, spotykali się za kulisami. Wodecki jako wokalista zadebiutował w 1972 roku podczas Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu. Maryla Rodowicz swój profesjonalny estradowy start zaliczyła w 1967 roku na Festiwalu Piosenki Studenckiej. Jak wyglądały ich relacje?

Maryla Rodowicz i Zbigniew Wodecki zaśpiewali piosenkę „Oj kot”

W jednej piosence i teledysku wystąpili tylko raz. Było to przy okazji realizacji filmu „Zemsta” Andrzeja Wajdy w 2002 roku. Zaśpiewali tam piosenkę Papkina: „Oj kot, Pani Matko, kot, kot”, Nie byli jednak sami, towarzyszyła im cała grupa wokalistów, m.in. Ryszard Rynkowski, Andrzej Piaseczny, Kaja Paschalska, Patrycja Markowska.

Maryla Rodowicz i Zbigniew Wodecki przyjaźnili się. Już po śmierci artysty, Maryla Rodowicz napisała na swoim Instagramie, że zapamiętała Zbigniewa Wodeckiego jako ciepłego człowieka, który sypał dowcipami. „Po prostu uroczy kolega, a do tego ta wyjątkową muzykalność, na próbach w Opolu zbierałam szczękę z podłogi jak on czysto i bez wysiłku śpiewał ech życie". Ludzie przyjęli to wspomnienie bardzo ciepło. Ktoś skomentował: "Tak Pani Marylo, Wielka strata dla polskiej muzyki, dla mnie to, obok Pani, jedna z najwspanialszych postaci naszej sceny muzycznej".

Zobacz też: Tak wygląda życie Szymona Wydry 22 lata po Idolu. Mimo upływu czasu wciąż oddaje się muzyce! 

wodecki , rodowicz, artur andrus
Fot. Zbigniew Wodecki, Maryla Rodowicz i Artur Andrus w Wideotece, TVP, 2012, fot. Niemiec/AKPA

Zbigniew Wodecki wspominał: (kiedyś) ludzie byli ze sobą bliżej

Sam Zbigniew Wodecki tak wspominał atmosferę dawnych spotkań, festiwali. "Różnie bywało. Ale to do mnie doszło, dopiero gdy zobaczyłem nagrania archiwalne z Opola. Słońce świeciło, myśmy się świetnie wtedy bawili, wszyscy się ze sobą ściskali w tym Pająku (restauracji opolskiej - przyp. red.). Niebiesko-Czarni z Różowo-Niebieskimi i jedna orkiestra z drugą, po każdym koncercie była balanga do rana. Po latach, niestety, zobaczyłem, że to wcale nie było takie kolorowe, jak nam się teraz wydaje. Często nie było ani tak czysto, ani tak pięknie, ani tak dobrze. Tylko ludzie ze sobą byli po prostu bliżej."
 

Dziś Maryla Rodowicz znowu wspomina przyjaciela. Na swoim Instagramie opublikowała ich wspólne zdjęcie z planu "Zemsty" z podpisem: "Odnalezione po latach, wspomnienie". Ktoś napisał: „Marylo, pociekła łza”. Ktoś inny: „Piękne wspomnienia, wspaniali ludzie”.

Zobacz też:  Przed laty zagrała w „Cześć, Tereska”, jej życie było równie trudne, co w filmie. Dziś jest szczęśliwą matką i partnerką

wodecki
Fot. Zdjęcie Zbigniewa Wodeckiego na wystawie Maryli Rodowicz "Wszystkie Małgośki świata", 2018 rok, fot. TRICOLORS/EAST NEWS

Zbigniew Wodecki urodził się w 1950 roku. Był piosenkarzem, multiinstrumentalistą, kompozytorem. Pięknie grał na skrzypcach. Wylansował mnóstwo przebojów, m.in. „Zacznij od Bacha”, „Lubię wracać tam, gdzie byłem już”, „Z Tobą chcę oglądać świat” „Chałupy Welcome To”, „Opowiadaj”. Był bardzo lubiany nie tylko przez widzów, także w środowisku. Mówiono, że nie uderzyła mu woda sodowa do głowy, że był bardzo sympatycznym człowiekiem. Zmarł w maju, miesiącu swoich urodzin, w 2017 roku w Warszawie, w wyniku komplikacji po operacji serca. Najpierw przyszedł udar, potem zapalenie płuc. Zbigniew Wodecki miał 67 lat 

Zobacz też:  „Ustatkowałem się, gdy zostałem tatą". Taki prywatnie jest Igor Tuleya

rodowicz wodecki
Fot. Maryla Rodowicz i Zbigniew Wodecki, Opole, 2013 rok , fot. TRICOLORS/EAST NEWS

Redakcja poleca

REKLAMA

Wideo

Maciej Musiał zadzwonił do Dagmary Kaźmierskiej z przeprosinami. Wcześniej zamieścił w sieci niestosowny komentarz

Akcje

Polecamy

Magazyn VIVA!

Bieżący numer

MAŁGORZATA ROZENEK-MAJDAN: czy tęskni za mediami, kiedy znowu… włoży szpilki i dlaczego wpada w „dziki szał”, gdy przegrywa. MICHAŁ WRZOSEK: kiedyś sam się odchudził, dziś motywuje i uczy innych, jak odchudzać się z głową. EWA SAMA swoje królestwo stworzyła w… kuchni domu w Miami. ONI ŻYJĄ FIT!: Lewandowska, QCZAJ, Steczkowska, Chodakowska, Klimentowie, Jędrzejczyk, Danilczuk i Jelonek, Paszke, Skura…