Stanisław Leszczyński, król Polski, reprodukcja
Fot. Piotr Mecik / Forum
Królewskie życie

Stanisław Leszczyński był najdłużej żyjącym polskim królem. Zmarł w męczarniach

Monarcha przeczuwał, że niebawem umrze...

Marek Teler 2 września 2022 19:45
Stanisław Leszczyński, król Polski, reprodukcja
Fot. Piotr Mecik / Forum

Choć król Stanisław Leszczyński nie prowadził zdrowego stylu życia, dożył 89 lat i był najdłużej żyjącym polskim monarchą. Nie umarł jednak śmiercią naturalną, lecz przez ponad dwa tygodnie cierpiał po tragicznym wypadku przy kominku.

Stanisław Leszczyński: niespokojny żywot

Stanisław Leszczyński był królem Polski dwukrotnie – najpierw w latach 1704–1709, a następnie w latach 1733–1736 – i dwukrotnie musiał z Polski uciekać, ponieważ przegrywał w walce o tron z przedstawicielami dynastii Wettynów, Augustem II Mocnym i Augustem III. Choć los nie był dla niego zbyt łaskawy, szczęście uśmiechnęło się do jego córki Marii Leszczyńskiej, która w 1725 r. wyszła za mąż za króla Ludwika XV i została królową Francji. To właśnie francuski zięć udzielił byłemu polskiemu monarsze schronienia po jego drugiej ucieczce z ojczyzny, a w 1738 r. uczynił go księciem Lotaryngii i Baru. Stanisław Leszczyński rządził w księstwie z powodzeniem przez prawie trzydzieści lat – dał się poznać miejscowej ludności jako dobry gospodarz, a także hojny mecenas nauki i sztuki.

Ostatnie miesiące życia Leszczyńskiego były naznaczone wielką rodzinną tragedią. 20 grudnia 1765 r. w Fontainebleau w wieku 36 lat zmarł jego ukochany wnuk, następca francuskiego tronu Ludwik Ferdynand. Na wieść o jego śmierci książę Lotaryngii zamknął się w sobie i przez kolejne dni nie był w stanie z nikim rozmawiać. W końcu 11 stycznia 1766 r. napisał w liście do córki: „Nie wiem, co byłoby ci potrzebne, by ochronić cię przed nieznośnym chłodem, co do mnie, to wygrzewam się cały dzień w kącie przy moim kominku”. Sam przeczuwał, że wkrótce dołączy do Ludwika. Kiedy udał się ze swoją towarzyszką życia, Marie Françoise Catherine de Beauvau, markizą de Boufflers, do kościoła Notre-Dame de Bon Secours w Nancy, długo modlił się przy grobie swojej żony Katarzyny Leszczyńskiej. Po wyjściu powiedział markizie: „Czy wiesz, pani, co tak długo zatrzymało mnie w kościele? Myślałem o tym, że niedługo znajdę się o trzy stopy niżej”.

Czytaj też: Morderstwa, intrygi i rywalizacja. Kim była Hürrem - sułtanka, która zabijała dla własnych korzyści?

Stanisław Leszczyński, król Polski, reprodukcja
Fot. Piotr Mecik / Forum

Stanisław Leszczyński, król Polski, reprodukcja

Stanisław Leszczyński: wypadek przy kominku

Rankiem 5 lutego 1766 r., kiedy Stanisław Leszczyński siedział z ulubioną fajką przy kominku, jego szlafrok nagle zajął się ogniem. Po kilku minutach służba znalazła go nieprzytomnego na podłodze i udzieliła mu pomocy, lecz zdążył on ulec poważnym oparzeniom ręki, lewego uda i brzucha oraz powierzchownemu oparzeniu połowy twarzy. Wkrótce władca odzyskał przytomność i próbował żartować ze swojego wypadku, aby uspokoić przerażonych przedstawicieli dworu. W liście do swojej córki, Marii Leszczyńskiej, pisał z kolei: „Radziłaś mi, żebym się wystrzegał zimna. Lepiej byś uczyniła, każąc mi chronić się przed gorącem!”. Okazało się jednak, że stan księcia jest poważniejszy niż początkowo sądzono.

Medycy leczyli oparzenia Leszczyńskiego mieszaniną balsamu z arcaeusa i styraksu z dodatkiem spirytusu kamforowego i amoniakalnego oraz specjalną maścią na rany. Po dziesięciu dniach zagoiła się rana na twarzy, lecz kilka dni później do pozostałych wdało się zakażenie. Maria Leszczyńska, wciąż załamana przedwczesną śmiercią syna, żarliwie modliła się o uzdrowienie dziadka. „Proszę Boga, kochany Dziadku, żeby cię zachował dla szczęścia nas wszystkich, a mego przede wszystkim” – zapewniała go w korespondencji. Mimo gorączki i dreszczy Stanisław Leszczyński cały czas starał się pocieszać poddanych i prosił swoich urzędników: „Spróbujcie ich przekonać, że nie ma powodu do niepokoju”.

W nocy z 19 na 20 lutego 1766 r. stan księcia Lotaryngii gwałtownie się pogorszył, a lekarze mogli już tylko bezradnie rozłożyć ręce i czekać na najgorsze. Świadkowie ostatnich dni byłego polskiego monarchy podkreślali jednak w swoich relacjach, że znosił on swoje cierpienie z dużym spokojem i godnością. 22 lutego 1766 r. kardynał Antoine Clériade de Choiseul-Beaupré udzielił mu ostatniego namaszczenia. Następnego dnia stan Leszczyńskiego poprawił się na tyle, że był jeszcze w stanie przyjąć wysłannika króla Polski Stanisława Augusta Poniatowskiego, który przekazał mu list od monarchy z Warszawy.

Wieści z ojczyzny były ostatnimi, jakie książę Lotaryngii i Baru świadomie odebrał. Stanisław Leszczyński zmarł 23 lutego 1766 r. w Lunéville w wieku 89 lat i został pochowany w kościele Notre-Dame-de-Bon-Secours w Nancy. Zrozpaczona Maria Leszczyńska napisała po śmierci ojca do francuskiego pisarza i historyka Charlesa Jeana Françoisa Hénault: „Mego tatki już nie ma, a ja wciąż jestem smutna i tak już będzie do końca życia. Jedyną pociechą jest dla mnie myśl, że ci, których opłakuję, nie chcieliby powrócić na ten padół łez”. Niedługo dołączyła zresztą do ojca i syna – zmarła 24 czerwca 1768 r. w Wersalu w wieku 65 lat.

Zobacz także: Meghan Markle oburzona słowami Mariah Carey. „Odebrałam to jako obelgę”

Stanisław Leszczyński, król Polski, reprodukcja
Fot. Piotr Mecik / Forum

Wypadek Stanisława Leszczyńskiego przy kominku, nieznany malarz polski II poł. XVIII wieku, reprodukcja

Stanisław Leszczyński: nie(ch) spoczywa w pokoju

Doczesnym szczątkom polskiego króla i księcia Lotaryngii nie było dane spoczywać w pokoju. W czasie rewolucji francuskiej kościół Notre-Dame de Bon Secours został zniszczony, a zwłoki monarchy dwukrotnie sprofanowano. W czerwcu 1814 r. generał Michał Sokolnicki postanowił sprowadzić je do Krakowa i pochować w katedrze na Wawelu. Do uroczystości pogrzebowych jednak nie doszło, a w 1828 r. bratanek Sokolnickiego przekazał szczątki… Towarzystwu Przyjaciół Nauk w Warszawie. Trzy lata później, po upadku powstania listopadowego zostały one wywiezione wraz z innymi zbiorami Towarzystwa do Petersburga, gdzie w 1857 r. spoczęły w katolickim kościele św. Katarzyny.

W końcu w 1924 r. za sprawą Mikołaja Piotrowskiego szczątki monarchy trafiły do Warszawy, gdzie najpierw znajdowały się w zbiorach Departamentu Sztuki Ministerstwa Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego, a następnie w… jednej z szaf Zamku Królewskiego. Dopiero w 1928 r. pochowano je w kaplicy zamkowej na Wawelu, a dziesięć lat później przeniesiono do krypty św. Leonarda. Nie był to jednak koniec perypetii związanych z królewskimi zwłokami, ponieważ w 1973 r. nieznani sprawcy… zrzucili królewską trumnę na posadzkę. Od tego czasu szczątki Leszczyńskiego spoczywają w szklanym barokowym relikwiarzu i miejmy nadzieję, że tak już pozostanie.  

Czytaj również: Wielka Brytania. Księżna Kate i książę William zamieszkają w domu ze skandaliczną historią

Stanisław Leszczyński, król Polski, nieznany malarz polski II poł. XVIII wieku, reprodukcja
Fot. Foka / Forum

Stanisław Leszczyński, król Polski, nieznany malarz polski II poł. XVIII wieku, reprodukcja

18-24 KWIETNIA
szaleństwo zakupów
Do -40% na najlepsze marki sportowe!
Do -40% na najlepsze marki sportowe!
Rabat do 40% na sprzęt, odzież... więcej»
Kod rabatowy:SPORT
Zobacz
+
Do -40% na najlepsze marki sportowe!
Online
Stacjonarnie

Rabat do 40% na sprzęt, odzież i akcesoria sportowe dostępny w sklepie stacjonarnym i na Sportano.pl. Szczegóły w sklepie i na stronie.

Oferta ważna:18 - 24.04.2024
Kod rabatowy:SPORT
Zobacz
20% rabatu na kosmetyki Clarena
20% rabatu na kosmetyki Clarena
Rabat na cały asortyment dostę... więcej»
Kod rabatowy:SZALONE20
Zobacz
+
20% rabatu na kosmetyki Clarena
Online
Stacjonarnie

Rabat na cały asortyment dostępny w sklepach stacjonarnych i na e-clarena.eu. Promocja obowiązuje dla zamówień powyżej 100zł oraz obejmuje produkty nieprzecenione. Szczegóły u sprzedawcy i na stronie.

Oferta ważna:18 - 24.04.2024
Kod rabatowy:SZALONE20
Zobacz
Rabat 30%* i prezent**
Rabat 30%* i prezent**
Rabat 30%* od 299 złotych i pr... więcej»
Kod rabatowy:SZALENSTWO24
Zobacz
+
Rabat 30%* i prezent**
Online
Stacjonarnie

Rabat 30%* od 299 złotych i prezent** od 499 złotych w salonach Estēe Lauder oraz na www.esteelauder.pl. *Wykluczenia: linia AERIN, Luxury Collection, Re-Nutriv, zestawy, nowości, produkty mini i przecenione. Nie łączy się z innymi rabatami. **Oferta ważna do wyczerpania zapasów. Szczegóły u sprzedawcy i na stronie www.

Oferta ważna:18 - 24.04.2024
Kod rabatowy:SZALENSTWO24
Zobacz
-20% na produkty marki
-20% na produkty marki
Rabat 20% na produkty marki Ri... więcej»
Kod rabatowy:Szalenstwo24
Zobacz
+
-20% na produkty marki
Online
Stacjonarnie

Rabat 20% na produkty marki Rituals przy zakupach za min. 100 zł. Kod promocyjny obowiązuje w sklepach Rituals, aplikacji oraz na naszej stronie internetowej rituals.com. Z rabatu wyłączone są inne promocje, edycje limitowane oraz kalendarze adwentowe. Szczegóły u Partnera.

Oferta ważna:18 - 24.04.2024
Kod rabatowy:Szalenstwo24
Zobacz
-20% na całą kolekcję Doctor Nap
-20% na całą kolekcję Doctor Nap
Rabat dotyczy całej kolekcji d... więcej»
Zobacz
+
-20% na całą kolekcję Doctor Nap
Online

Rabat dotyczy całej kolekcji dostępnej na www.doctornap.com i łączy się z innymi promocjami. Szczegóły na stronie www.

Oferta ważna:18 - 24.04.2024
Zobacz
-40% przy zakupach za min. 50 zł
-40% przy zakupach za min. 50 zł
Skorzystaj z kodu WIOSNA40 i o... więcej»
Kod rabatowy:WIOSNA40
Zobacz
+
-40% przy zakupach za min. 50 zł
Online

Skorzystaj z kodu WIOSNA40 i otrzymaj 40% zniżki na produkty nieprzecenione, oznaczone tym kodem na eveline.pl/skorzystaj-z-promocji przy zakupach za min. 50 zł. Oferta ważna tylko na eveline.pl w dniach 18-24.04.2024. Kody rabatowe nie łączą się. Szczegóły na stronie.

Oferta ważna:18 - 24.04.2024
Kod rabatowy:WIOSNA40
Zobacz
REKLAMA

Wideo

Maciej Musiał zadzwonił do Dagmary Kaźmierskiej z przeprosinami. Wcześniej zamieścił w sieci niestosowny komentarz

Akcje

Polecamy

Magazyn VIVA!

Bieżący numer

FILIP CHAJZER w poruszającej rozmowie wyznaje: „Szukam swojego szczęścia w miłości, w życiu, na świecie…”. GOŁDA TENCER: „Ludzie młodzi nie znają historii. Patrzą do przodu (…). A ja robię wszystko, by ocalić pamięć”, mówi. JAN HOLOUBEK i KASPER BAJON: reżyser i scenarzysta. Czego nie nakręcą, staje się hitem. A jak wyglądają ich relacje poza planem filmowym? MONIKA MILLER od lat zmaga się z depresją i chorobą dwubiegunową, ale teraz za sprawą miłości pierwszy raz w życiu jest szczęśliwa.