Modelka Coco Rocha nie pozuje nago i głosi Słowo Boże
Jedna z najbardziej rozchwytywanych modelek na świecie jest również bardzo konserwatywna
Wśród najpopularniejszych i najbardziej rozchwytywanych modelek nie brakuje też tych wokół których tworzy się wiele kontrowersji. Coco Rocha z pewnością należy do tego grona. Pochodząca z Kanady modelka od dziecka jest praktykującym świadkiem Jehowy, który na co dzień głosi Słowo Boże. Wiąże się z tym również wiele zakazów, których Rocha przestrzega także w świecie mody. O czym mowa?
ZOBACZ TEŻ: Kobieta kameleon, która zna swoją wartość. Niezwykła historia Lindy Evangelisty
Coco Rocha: z parkietu na wybieg
Mówi się o niej, jako o jednej z pierwszych w erze modelek cyfrowych. W jej żyłach płynie irlandzka, ukraińska oraz rosyjska krew. Początkowo była tancerką, a podczas jednego z konkursów uwagę zwrócił na nią Charles Stuart. Jej przygoda z modą zaczęła się szybko, jednak sama Rocha niekoniecznie odnajdowała się w tej branży. Miała znikomą wiedzę i doświadczenie. Początkowo pracowała w Azji, następnie poleciała do Nowego Jorku i tam zaczął się prawdziwy modeling. Wówczas wraz z fotografem Stevenem Meiselem podpisała słynny kontrakt, w którym wymieniono marki z którymi mogła i z którymi nie mogła pracować. Każdy chciał się na niej znaleźć. W 2006 roku podczas nowojorskiego Fashion Week za kulisami pokazu Anny Sui, do Rochy podeszła Naomi Campbell. Złapała ją za dłonie i powiedziała, że jest jej ulubioną nową modelką. To był zaszczyt, którego Rocha nigdy nie zapomni.
Chodziła w pokazach u najlepszych
Rochę powoli zaczynali znać wszyscy i wszyscy chcieli, aby reklamowała ich marki. Wystąpiła w pokazach Stelli McCartney, Shiatzy Chen, Christiana Lacroix, Emanuela Ungaro czy Marca Jacobsa. W 2007 roku otworzyła słynny pokaz Jeana Paula Gaultiera, prezentując irlandzki taniec. Rozpisywały się o tym wszystkie modowe magazyny, a amerykański Vogue nazwał to „Momentem Coco”. Rocha pozowała również na okładkach międzynarodowych pism modowych, takich jak wiele wydań Vogue, Harper’s Bazaar, Flare, Numero, L’Officiel, W czy Fashion. Miała również przyjemność być twarzą takich marek, jak Versace, Balenciaga, Chanel, Dolce&Gabbana, Dior, Lanvin, Tommy Hilfigher, Yves Saint Laurent, Rimmel czy Calvin Klein.
CZYTAJ TEŻ: Najsłynniejsze modelki świata: Amber Valletta
Zobacz także
Coco Rocha: kontrowersje
Chociaż każdy chciał, aby dla niego pozowała, Coco nie chciała pozować dla każdego. Od dziecka modelka jest bowiem pobożnym Świadkiem Jehowy. W 2013 roku udzieliła głośnego wywiadu, w którym przyznała, że w wolnych chwilach pomaga innym Świadkom głosić Słowo Boże i kontynuuje z nimi praktykę chodzenia od drzwi do drzwi. Wśród modelek to wciąż niespotykane, bowiem Świadkowie Jehowi wydają niezwykle hermetycznym środowiskiem. Coco mówi o sobie, że jest chrześcijanką, a dopiero potem modelką. Z uwagi na swoje mocne ugruntowania w wierze, Rocha odmawia sesji, w których miałaby pozować nago, z papierosami, alkoholem, emblematami nacjonalistycznymi i ikonami religijnymi. To zasada, której nigdy nie złamała, a mimo to wciąż jest rozchwytywana w świecie mody.
ZOBACZ TEŻ: Profil modelki: Natalia Vodianova. Od kopciuszka do okładek Vogue
Prywatnie szkoli również modelki i przygotowuje je do zawodu, którego żadna z nich się wręcz nie spodziewa. Oficjalnie wiadomo, ze to ona przygotowywała do pracy w modelingu Kendall i Kylie Jenner. Prowadzi także szkolenia i indywidualne konsultacje, a w swoim portfolio ma również wykłady na Harvardzie. Sam Kanye West wyróżnił ją jako jedną z dwunastu modelek, które wymienił w swojej piosence Christian Dior Denim Flow.
Jak widać można robić karierę w świecie mody, nawet z wysokimi moraliami i zasadami wiary. Coco Rocha to przykład dla młodych dziewczyn, które uważają, że nie mają szansy na karierę z uwagi na wartości, które wyznają. Okazuje się, jednak, ze talent potrafi obronić się sam.