Małgorzata Rozenek-Majdan dla swoich dzieci zawsze wybiera wszystko to, co najlepsze. Nie inaczej jest w przypadku małego Henia, który zaraz po urodzeniu stał się oczkiem w głowie rodziców. Obecnie Majdanowie przebywają w Meksyku na wymarzonych wakacjach, skąd publikuję niesamowite zdjęcia. Na jednym z nich pokazali nowy wózek Henia, którego cena zwala z nóg!
Bajeczne wakacje Majdanów w Meksyku
Małgorzata i Radosław Majdan przebywają obecnie w Meksyku, wraz z synami i nianią. Małżeństwo odpoczywa po roku pełnym pracy i polskim lockdownie. Przepiękne widoki pokazują na zdjęciach na Instagramie – jest czego zazdrościć. Perfekcyjna Pani Domu dodatkowo chwali się cudowną figurą, którą udało jej się uzyskać po ciąży. Wygląda fantastycznie!
Luksusowy wózek Henia kosztuje kilkanaście tysięcy
Mały Henryk od najmłodszych chwil podróżuje z rodzicami. Podczas wakacji w Meksyku, Małgorzata pokazała na Instagramie zdjęcie, na którym widać nowy wózek Henia. Na pozór wydaje się bardzo klasyczny, jednak jego cena zwala z nóg – kosztuje bowiem 15 tysięcy złotych. To model Silver Cross Surf Aston Martin. Rozenek w poście opisała również jego funkcjonalność. Spełnił wszystkie jej oczekiwania!
Zastanawiałam się długo, czy Henryś nie jest za mały na takie eskapady. Zresztą o to pytacie mnie bardzo często. Po miesiącu śmiało mogę powiedzieć, że nie. Podróż z takim maluszkiem jest łatwiejsza niż z chodzącym już dwulatkiem, ale podstawą jest wózek. I uwaga, NIE jest to reklama wózka, tylko po miesiącu na meksykańskiej ziemi stwierdzam, że ten wózek to był strzał w 10. Leciusieńki, łatwy w składaniu, z zaskakująco pojemnym koszem. Służył nam jako centrum dowodzenia, zawsze był z nami i było to bardzo wygodne. Idealnie skrętne kółka i letni wkład, a nawet budka (tu akurat nie ma jej na zdjęciu), to idealne rozwiązanie, a usypianie Henia w nim trwało od 1 min do 3. Wiem, że to jest jakaś mocno szpanerska wersja, ale ta firma ma też normalne wózki, które mają te same zalety. Jeżeli chcesz podróżować z dzieckiem – musisz mieć dobry wózek. Nie musi być taki, ale musi być lekki, łatwy do składania, z pojemnym koszem i łatwy do czyszczenia. Reszta będzie przyjemnością, bo pokazywanie świata dziecku, nawet takiemu małemu, to ogromna radość. […] Mocno doceniam pozycje w jakiej jest maluszek w tym wózku, bo jak poczytałam, to aż się za głowę złapałam jakie to ważne.
