Foka szara jest największym spośród trzech gatunków fok występujących w Bałtyku. Niestety populacja tych zwierząt w Polsce drastycznie się zmniejsza i dziś wynosi zaledwie 30% w porównaniu do liczebności sprzed stu lat! Powód? Przez wiele lat foki uważane były za szkodniki, które niszczą sieci i i konkurują o ryby z rybakami.
Polscy rybacy nadal optują za ustaleniem ustawowego odstrzału tych zwierząt, tak jak to ma miejsce w innych krajach europejskich. W rozmowie z Wirtualną Polską jeden z rybaków wystosował przerażające oświadczenie: „W Szwecji i Finlandii już dawno uruchomiono odstrzały. U nas foka jest chroniona, bo rządzą ekoświry. Będziemy tępić te łajzy na własną rękę. Dowodów nie będzie”.
Nie tylko rybacy przyczyniają się do śmierci fok szarych. Obecnie kolejnym zagrożeniem dla tych zwierząt jest kurczenie się terenów, które naturalnie zamieszkują. Rozwój turystyki wyparł te zwierzęta z ich tradycyjnych siedlisk.
Martwe foki nad Bałtykiem
W ostatnich miesiącach do mediów napływają kolejne informacje o znalezieniu martwych, bestialsko zamordowanych fok. Dwie miały przymocowaną cegłę. Trzeciej, zbiegłej z fokarium na Helu, rozbito czaszkę. Czwarta znaleziona w została w Zatoce Puckiej z rozciętym brzuchem. Wszystko wskazuje więc na to, że jest to dzieło człowieka, policja prowadzi śledztwo w tej sprawie.
Niestety to nie koniec smutnych wiadomości. W zeszłą sobotę znaleziono ciała kolejnych 15 martwych fok. Morze wyrzuciło zwłoki zwierząt na polskie plaże. Jedna z fok była zaplątana w sieć rybacką, ale jedno z martwych zwierząt miało na ciele siniaki. Szef kołobrzeskiego Błękitnego Patrolu Sebastian Barszczewski zdradził Radiu Koszalin, że foki często giną w związku z połowem ryb, poprzez zaplątanie w sieci. Zdarza się też, że młode osobniki nie radzą sobie z morskimi prądami i warunkami atmosferycznymi i zostają wyrzucone na ląd.
Jeżeli chcesz poprawić warunki życia fok szarych w Polsce, możesz symbolicznie adoptować fokę na stronie WWF. Z inicjatywy fundacji powstał projekt programu ochrony foki szarej. Od 2010 roku na polskim wybrzeżu aktywnie działa Błękitny Patrol WWF. Grupy wolontariuszy monitorują wybrzeże i niosą pomoc zarówno dorosłym osobnikom, jak i młodym fokom.
