Reklama

W ciągu siedmiu lat byciu parą Hannie Żudziewicz i Jackowi Jeschke zdarzył się jeden moment, który dziś wspominają jako poważny kryzys. Była tu sytuacja wywołana kilkoma różnymi powodami, ale każdy z nich doprowadził ich do zgody, dalszej niesłabnącej miłości i do… ołtarza! Małżonkowie znani z Tańca z gwiazdami opowiedzieli nam o kulisach swojego związku.

Reklama

Hania Żudziewicz i Jacek Jeszcze: początki miłości

Choć parę łączyło zawsze uwielbienie do tańca, nie zawsze umieli znosić się wzajemnie. O początkach swojej znajomości mówią, że „żyli jak pies z kotem”. Wszystko zaczęło się układać z czasem… „Na pewno 7 lat temu nie myśleliśmy o sobie „to będzie mój mąż, to będzie moja żona”. Początki były różne. Pomógł nam taniec. Kariera i jej trudniejsze chwile nas zbliżały”, mówił VIVIE.pl Jacek Jeschke.

„Bo czasami inni nie rozumieją, co czujesz. A my czuliśmy to samo, mieliśmy wspólny cel. Znaleźliśmy w sobie podobną wrażliwość, uczyliśmy się siebie. Zmieniliśmy się pod swoim wpływem przez te lata. Ja jestem bardzo wybuchowa i dynamiczna, Jacek nie. I dziś możemy powiedzieć, ze nauczyliśmy się być po środku”, dodała przed naszą kamerą Hania Żudziewicz.

OBEJRZYJ TEŻ: Ma plan wyjechać z Polski na studia, rozsądnie myśli o przyszłości. Viki Gabor o swoich zarobkach

Piotr Porębski

Kryzys w związku Hani i Jacka. Jak go zażegnali?

Podczas spotkania na sesji do VIVY! zapytaliśmy też naszych bohaterów o to, czy ich związek dopadł kiedykolwiek kryzys. „Mieliśmy jeden taki. To było z cztery lata temu, może odrobinę więcej”, zaczęła liczyć Hania.

Jacek wyjaśnił nam, jak to dokładnie było. „Byliśmy wtedy partnerami tanecznymi, ale zaczęliśmy też być razem prywatnie. To była nowa sytuacja, która gromadziła w nas niefajne, złe emocje. Wcześniej. gdy tańczyliśmy i było coś źle, to każdy szedł w swoją stronę. A wtedy nie rozstawaliśmy się po treningu i musieliśmy na bieżąco wyjaśniać wszystko między sobą”, przyznał. „To była dla nas ważna lekcja”, dodał.

Cały wywiad z parą znajdziesz na górze strony i naszym YouTubie. Tam też czeka na Was drugi materiał z sesji – KULA VIVY!.

Reklama

ZOBACZ TAKŻE: Chcieli zmienić córce nazwisko, na oświadczyny przyszło im poczekać. Poznaj tajemnice ich związku...

Reklama
Reklama
Reklama