Selma Blair w 2018 roku ujawniła, że zdiagnozowano u niej stwardnienie rozsiane. Aktorka nie ukrywa, że walka z chorobą nie należy do najłatwiejszych, a o postępach leczenia regularnie opowiada fanom za pośrednictwem Instagrama.
Selma Blair o chorobie na Instagramie
Aktorka szczerze przyznaje, że nigdy nie wie, czego oczekiwać od swojego umysłu i ciała. Jej chorobie towarzyszą takie objawy, jak zaburzenia pamięci, ataki paniki, osłabienie nóg (z tego powodu musi chodzić z laską) i problemy z koordynacją.
Selma Blair otwarcie mówi, że jej największym wsparciem jest ośmioletni syn. Był jedną z pierwszych osób, które dowiedziały się, w jak poważnym stanie jest aktorka. W poruszającej rozmowie z magazynem The Time wyznała, że przygotowuje go na najgorsze. „Powiedziałam mu, że zaczęłam przygotowywać się na śmierć, a on stwierdził, że chce, żebym została skremowana”.
Selma Blair przyznała ostatnio na swoim Instagramie, że choroba zaczyna odbierać jej siły. „Czuję się chora. Tak się dzieje. [...] To są długie noce. Prawie wszystkie noce. Moje mięśnie na twarzy i szyi są tak skurczone i napięte, że nie mogę nawet znaleźć sposobu na ich rozciągnięcie. A próbowałam przez trzy godziny”, ujawnia.
„Miałam grypę żołądkową. Dzięki, Arthur! [syn Selmy Blair – przyp. red.] [...] ale to mnie nie zabije”, dodaje aktorka. „Popełniłam błąd w zeszłym tygodniu, na ulicy. Nie pamiętam ani tego, ani bólu, ale powiedziano mi, że moja kostka jest skręcona. To sprawia, że czuję się jeszcze bardziej krucha”, czytamy.
„Nadal czuję się samotna, bezbronna i boję się o przyszłość jako samotna mama. Nie umieram bardziej niż ktokolwiek inny. Po prostu cierpię. [...] Muszę wyzdrowieć. Chcę wyzdrowieć. Chociaż nie wiem, co to tak naprawdę znaczy”, pisze aktorka. „Przesyłam wam wszystkim uspokajające ciepło. Wszyscy tego potrzebujemy”.
Ze względu na stan zdrowia, Selma Blair zrezygnowała z kariery. Jednym z ostatnich projektów, w których wzięła udział, jest serial Another Life, który pojawił się na platformie Netflix w lipcu zeszłego roku.
