Kabula Nkarango Masanja, Martyna Wojciechowska, Viva! 16/2022
Fot. Marta Wojtal
O TYM SIĘ MÓWI

Internauci bezlitośnie skrytykowali Kabulę. Dziewczyna stanowczo odpowiedziała

Tak rozprawiła się ze złośliwymi komentarzami

Apolonia Podstawka 17 września 2023 19:51
Kabula Nkarango Masanja, Martyna Wojciechowska, Viva! 16/2022
Fot. Marta Wojtal

Wszyscy poznali jej poruszającą historię. A wszystko za sprawą jednego z odcinków Kobieta na krańcu świata. Martyna Wojciechowska kilka lat temu adoptowała pochodzącą z Tanzanii dziewczynkę. Cierpiąca na albinizm nastolatka przeszła przez prawdziwe piekło. Dzięki podróżniczce i Stowarzyszeniu Misji Afrykańskich mogła spełnić swoje marzenia i odmienić życie. W przyszłości sama chce pomagać innym i szerzy dobro. Tymczasem, adoptowana córka Martyny Wojciechowskiej zmierzyła się z atakiem ze strony hejterów. Jedna z internautek zarzuciła jej, że nie mówi po polsku. Na reakcję Kabuli nie trzeba było długo czekać.

Historia Kabuli porusza. Adoptowana córka Martyny Wojciechowskiej zachwyca swoją postawą i wewnętrzną siłą

Martyna Wojciechowska poznała Kabulę w 2014 roku w ośrodku dla dzieci Buhangija w Tanzanii. Historia dziewczyny wstrząsnęła nie tylko podróżniczką, a także widzami programu Kobieta na krańcu świata. Kabula została okaleczona przez nieznanych sprawców, a następnie wykluczona ze swojej społeczności. Mieszkańcy niektórych regionów Tanzanii wciąż wierzą, że chorzy na albinizm posiadają magiczne moce, przynoszą szczęście i bogactwo. Dlatego z części ich ciał produkują amulety czy eliksiry. Kabula do końca zapamięta dzień, w którym została brutalnie napadnięta. Zamaskowani mężczyźni wkroczyli do jej domu, odrąbali jej rękę tuż przy ramieniu, żeby sprzedać ją na czarnym rynku.

„Smutno mi z powodu tego, co się wydarzyło, ale nie chcę wracać do tego, co złe. Jeśli ciągle będę to analizować, nie ruszę do przodu, a moje życie jest tu i teraz, w przyszłości. Ale zapewniam cię, że do końca życia będę pamiętać, gdy trzej zakapturzeni mężczyźni weszli do mojego pokoju. Było to 26 kwietnia 2010 roku, późny wieczór, godzina 23. Ta rana nigdy się do końca nie zagoi”, opowiadała Kabula w VIVIE! w 2022 roku.  

Czytaj też: Ojciec się jej wyrzekł, wiele wycierpiała. Tak adoptowana córka Martyny Wojciechowskiej zmieniła się przez 13 lat

Kabula Nkarango Masanja, Martyna Wojciechowska, Viva! 16/2022
Fot. Marta Wojtal

Kabula Nkarango Masanja, Martyna Wojciechowska, Viva! 16/2022

Po dramatycznych przeżyciach, dziewczyna znalazła bezpieczne schronienie w domu dla dzieci z albinizmem. Potem dzięki pomocy Martyny Wojciechoskiej i Stowarzyszenia Misji Afrykańskich mogła podjąć naukę w prywatnej szkole Montessori. Niedawno rozpoczęła studia prawnicze i spełnia swoje wielkie marzenia. „Kiedy się uczę, jestem szczęśliwa, bo w moim wypadku nauka oznacza wybór. [...] Edukacja jest szczególnie ważna dla dziewczynek. Wśród Sukuma, grupy etnicznej, do której należę, wszystko, co najlepsze, zawsze daje się chłopcom. Dziewczynki niewiele znaczą i nie mogą podejmować własnych decyzji. Ja się z tym nie zgadzam", opowiadała Annie Pamule dla VIVY! w 2022 roku.

W przyszłości chce pomagać innym osobom z niepełnosprawnościami, pokrzywdzonym przez los, szukającym bezpieczeństwa. Pragnie bronić praw słabszych i wykluczonych. A Martyna Wojciechowska nie ukrywa dumy i podkreśla, że Kabula jest ogromną inspiracją.

Kabula nie zamierza się poddawać i z nadzieją patrzy w przyszłość. „Części ciał osób z albinizmem nadal są sprzedawane na czarnym rynku i mało kto trafia za to do więzienia. Zdaję sobie jednak sprawę, że to bardzo trudna praca, dlatego na uniwersytecie planuję bardzo intensywnie studiować. Chcę być tak samo dobra albo nawet lepsza od innych studentów. Nie mam ręki – ok, ale radzę sobie. Niezbyt dobrze widzę – też daję radę dzięki nowoczesnym narzędziom. Czasem mnie to męczy i miewam chwile zwątpienia. Wtedy wracam myślami do przeszłości i powtarzam sobie, że wolę jednak być tu, gdzie jestem, niż wrócić tam, gdzie byłam”, podkreślała w archiwalnym wywiadzie.

Kabula odpowiedziała na zaczepkę internautki

Kabula jest aktywna w mediach społecznościowych. Dzieli się z obserwatorami swoją pasją muzyczną. Niespodziewanie, pod postami studentki pojawił się złośliwy komentarz internautki, która zarzuciła jej, że nie zna języka polskiego. „Wypadałoby znać język matki adopcyjnej, która uratowała ci życie i dała nowe”, napisała. Kabula postanowiła odpowiedzieć i postawiła sprawę jasno. „Daj mi spać, odpowiem ci, gdy będę we śnie. Dobranoc”, skwitowała. Na nagraniu widzimy jak uśmiecha się do kamery i przygotowuje do snu. W innym materiale, Kabula pokazała komentarz podobny do poprzedniego.  „Mów po polsku, masz tyle lat, że powinnaś mówić", pisano. Tym razem również utarła nosa hejterom. „Więc każdy starszy człowiek mówi po polsku?", zapytała. 

Pod postem zaroiło się od słów wsparcia. „Jesteś najlepsza! Mega silna kobieta! Podziwiam! Wzór do naśladowania”, „Kabula, jesteś wspaniała tak jak Martyna. Dwie odważne kobiety. Pozdrawiam”, „Kabula kochanie, zobacz ile masz fajnych ludzi obok siebie, a takich blokuj. Nie zawracaj sobie nimi głowy”, „A ludzie to już naprawdę nie mają gdzie wsadzić nosa”, czytamy. 

Sprawdź też: Martyna Wojciechowska nie pokazuje już córki publicznie. Powód może zaskoczyć

@rhemakabula Replying to @minouminou1306 ♬ Come on Come on X Paati Pap - Dj Koplo

Redakcja poleca

REKLAMA

Wideo

To nie była miłość od pierwszego wejrzenia, ale szybko zamieszkali razem. Teraz czeka ich wielka zmiana!

Akcje

Polecamy

Magazyn VIVA!

Bieżący numer

MARYLA RODOWICZ o poczuciu zawodowego niedocenienia, związkach – tych „gorszych, lepszych, bardziej udanych” i swoim azylu. KAROLINA GILON I MATEUSZ ŚWIERCZYŃSKI: ona pojechała do pracy na planie telewizyjnego show, on miał przeżyć przygodę życia jako uczestnik programu… MAREK TORZEWSKI mówi: „W miłości, która niejedno ma imię, są dwa kolory. Albo biel, albo czerń. A ja mam tę biel, a to wielkie szczęście…”.