W Stanach Zjednoczonych od kilkunastu dni trwają protesty w odpowiedzi na brutalną akcję policji, która doprowadziła do śmierci 46-letniego George’a Floyda. Demonstranci wychodzą na ulice największych miast, aby okazać swój sprzeciw przemocy policji wobec czarnoskórych mieszkańców USA. Podobne protesty organizowane są w wielu innych państwach na świecie.
Protesty po śmierci George’a Floyda
Zachodnie media donoszą, że pozornie spokojne manifestacje w Stanach Zjednoczonych przeistaczają się w gwałtowne starcia z policją. Protestujący podpalają komisariaty, niszczą sklepy i rzucają petardy. Policja w odpowiedzi używa gazu łzawiącego. Aresztowano kilka tysiące osób, kilkanaście zginęło.
Przeciwko rasizmowi i przemocy policyjnej protestują dziesiątki tysięcy osób na całym świecie. Marsze i demonstracje zorganizowano m.in. w Paryżu, Berlinie, Helsinkach, czy Auckland. Symbolem protestów jest hasło Black Lives Matter, a także słowa I Can’t Breathe („Nie mogę oddychać”), które wypowiadał Floyd podczas brutalnego zatrzymania.
Jak ujawniono, policjant Derek Chauvin, który doprowadził do śmierci Floyda, miał już kilkanaście spraw o nadużycie władzy. Postawiono mu zarzut morderstwa drugiego stopnia, grozi mu 40 lat pozbawienia wolności. Za współudział odpowiedzą funkcjonariusze Thomas Lane, Tou Thao oraz Alexander Kueng, którzy brali udział w tym zatrzymaniu.
