Wzruszająca historia obiegła zachodnie media. 19-miesięczny syn strażaka, który zginął podczas walki z australijskimi pożarami, otrzymał w czwartek pośmiertne odznaczenie za odwagę i męstwo ojca. Geoffrey Keaton i jego kolega Andrew O'Dwyer zginęli tragicznie w zeszłym miesiącu. Zostali zabici przez spadające drzewo, które uderzyło w ich pojazd.
Pogrzeb strażaka z Australii
Jednostka straży pożarnej, w której pracowali Keaton i O'Dwyer, opublikowała zdjęcia wzruszającej ceremonii. Na pogrzeb przybyły setki osób, które zechciały oddać hołd zmarłemu. Synek mężczyzny odebrał w jego imieniu medal za odwagę.
Rozległy pożary od kilku miesięcy niszczą tereny Australii. Jak informują lokalne media, w najgorszej sytuacji znajdują się stany Nowa Południowa Walia i Wiktoria. Do tej pory w całym kraju zginęło co najmniej 17 osób i miliony zwierząt.
Ze względu na niebezpieczeństwo i wymuszoną ewakuację, tysiące mieszkańców straciły domy i dorobek całego życia. Poszczególne miejscowości są odcięte od reszty kraju. Strażacy przyznają, że są bezradni.
Władze po raz kolejny ogłosiły stan wyjątkowy, a dym dociera do metropolii Sydney. Premier Australii Scott Morrison znalazł się w ogniu krytyki za nieudolne – zdaniem mieszkańców – próby ugaszenia pożarów i brak odpowiedniej reakcji na sytuację w kraju.
The #NSWRFS farewelled one of our own today, Geoffrey Keaton, one of two firefighters who lost their lives fighting fires on 19 December 2019. @RFSCommissioner Fitzsimmons honored Geoffrey today by posthumously awarding him Commissioner’s Commendations for Bravery and Service. pic.twitter.com/VFeZMxNuJq
— NSW RFS (@NSWRFS) 2 stycznia 2020
