Joanna Koroniewska to aktorka, która od wielu lat jest aktywna zawodowo oraz prężnie działa na swoich social-mediach. Przypomnijmy, że największą sympatię i rozpoznawalność zyskała dzięki roli Małgorzaty Mostowiak w serialu pod tytułem „M jak Miłość”. Po publikacji jednego z ostatnich postów bardzo zaniepokoiła swoich fanów. Dlaczego? Ponieważ dodała zdjęcie z bandażem na szyi. Jej obserwatorzy szybko zareagowali. Co się stało?
Joanna Koroniewska powoli taci głos
Mimo że, aktorka lubi rozśmieszać fanów, to tym razem nie ma powodów do radości. Artystka na swoim Instagramie opublikowała zdjęcie z bandażem na szyi. Pod fotografią napisała: „To co poprawić na początek?! Nos, piersi czy może usta? 😎🤪 Nie, to nie jest dieta zmieniająca rysy ani też przygotowanie do lotu w Kosmos, choć lot korci mnie jednak bardziej niż operacje plastyczne! 😀🪐☄️✨”, czytamy. W dalszej części wpisu dowiadujemy się, że aktorka ma poważne problemy z głosem. „Okazało się, że nadszedł ten moment, w którym, jeśli nie przestanę krzyczeć, to najpewniej przestanę mówić… 😮 Ups… Zatem co mi radzicie? Przestać wkurzać się na @maciej_dowbor (choć to WCALE nie będzie łatwe) czy jednak dalej pracować nad moim niewątpliwie chrypiącym, sensualnym altem? 😎😀”, dodała Joanna Koroniewska.
CZYTAJ TEŻ: Sebastian Karpiel-Bułecka o chorobie: „Wiem, jak ciężko przez to przejść”
Joanna Koroniewska dostała ogromne wsparcie od fanów i przyjaciół z branży
Pod zdjęciem pojawiło się wiele ciepłych słów. Jej obserwatorzy życzą jej szybkiego powrotu do zdrowia. „Zdrówka!”, napisała Ada Fijał. „Życzę szybkiego powrotu do zdrowia, w pełni, z siłą i energią. Pozdrawiam serdecznie 💕”, dodała jedna z internautek. „Pełni zdrówka życzę, bo to najważniejsze. ❤️”, czytamy. Joanna Jabłczyńska również zabrała głos w tej sprawie: „Jonoforeza 😎 znam znam" czytamy. A czym jest Jonoforeza? Jest to zabieg, który polega na wprowadzeniu leków w chore miejsce. Wchłanianie jest przyśpieszane za pomocą przepływu prądu.
My również życzymy Joannie Koroniewskiej szybkiego powrotu do zdrowia.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Ks. Adam Boniecki przeszedł udar mózgu. Trudnym chwilom towarzyszył zanik wiary