Bogumiła Wander, Włodzimierz Wander, 17.11.2003
Fot. TRICOLORS/East News
NIEZWYKŁE HISTORIE

Dzięki niemu rozpoczęła przygodę z telewizją. Bogumiłę Wander łączyła z bratem wyjątkowa więź

„Mieliśmy piękne dzieciństwo”, wspominała spikerka

Olga Figaszewska 6 października 2023 18:51
Bogumiła Wander, Włodzimierz Wander, 17.11.2003
Fot. TRICOLORS/East News

Bogumiłę Wander łączyła z bratem wyjątkowa więź. Nie zdążyła się z nim pożegnać... Legendarna prezenterka od kilku lat znajduje się w specjalistycznym ośrodku z powodu choroby Alzheimera. Jak podkreśla jej mąż, Krzysztof Baranowski, jego ukochana żyje w zupełnie innym świecie. Brat spikerki, Włodzimierz Wander - wspaniały muzyk, wokalista i prekursor polskiego rock and rolla zmarł w 2020 roku w wieku 81 lat. Bogumiła Wander nigdy nie urkwayała, jak wiele mu zawdzięcza.

Bogumiła Wander relacja z bratem, Włodzimierzem Wanderem

Muzyka od zawsze była obecna w ich domu. Matka grała w teatrze dla dzieci, a ojciec pracował w operetce, był multiinstrumentalistą. Pragnął, by dzieci poszły w jego ślady. Tylko jedno z nich spełniło to marzenie, ale każde zbudowało karierę, o jakiej wielu mogłoby pomarzyć. Bogumiła Wander wybrała telewizję, a jej starszy o cztery lata brat Włodzimierz Wander został popularnym saksofonistą, kompozytorem i wokalistą. „Mieliśmy piękne dzieciństwo, nasz ojciec marzył, abyśmy oboje zostali muzykami, ale tylko Włodek nadawał się na artystę”, opowiadała spikerka.

Włodzimierz Wander w dzieciństwie uczył się gry na skrzypcach i fortepianie. Był absolwentem średniej Szkoły Muzycznej w Łodzi w klasie klarnetu. Debiutował w zespole Tiger Rag w 1959 roku. Był też związany z formacją Modern Jazz Swing. Następnie tworzył z Niebiesko-Czarnymi. Okazuje się, że to Bogumiła Wander namówiła brata, by przyjął w szeregi grupy Czesława Niemena. Spikerka poznała wokalistę w jednym ze studenckich klubów i skrycie się w nim podkochiwała.

Czytaj też: Bogumiła Wander i jej syn stworzyli wyjątkową więź. Kim jest Marek Żołędziowski?

„Pierwszy raz zobaczyłam go w studenckim klubie Żak w Gdańsku. Brat grał tam na saksofonie. Modny był wówczas jazzowy styl dixieland. To były lata 50., byłam podlotkiem. Brat zabrał mnie do klubu, ludzie tańczyli, śpiewali, oni grali. Pamiętam, w przerwie przyszedł człowiek w zielonej wojskowej bluzie. Krótko ostrzyżony, z wąsem, zapytał, czy może w przerwie pośpiewać. Niestety, wtedy Niemen śpiewał kantyczki, co studentom nie bardzo się podobało. Nie podobał im się jego wąs. Jak Walicki dołączył go do Niebiesko-Czarnych, to brat mnie zabierał na koncerty. Były gwizdy, okrzyki: „Zgól wąs”. Młodzież chciała, żeby było nowocześniej, a on tkwił we wschodnich kawałkach. Potem jeździłam z Czesławem, zapowiadałam go”, zwierzała się w VIVIE! w 2015 roku. W pewnym momencie Włodzimierz Wander miał odkryć, że Bogumiła nie jest obojętna Czesławowi i stanął na ich drodze. Przekonał siostrę, by nie jeździła więcej na koncerty Niemena i przestała zapowiadać jego występy.  

W 1965 roku  Włodzimierz Wander razem  z kolegami utworzył popularny zespół Polanie. Z kolei z brytyjską grupą The Animals koncertował po RFN, Danii czy ZSRR. Następnie stworzył zespół Wanderband, z którym występował m.in. w NRD oraz ośrodkach amerykańskich i polonijnych w  USA. W 1977 roku artysta wyjechał z Polski. Włodzimierz Wander nie rezygnował z pasji, a nawet przez kilka lat był właścicielem klubu polonijnego w Chicago. W Cardinal Clubie występowała plejada polskich gwiazd: Czesław Niemen, Stan Borys, Skaldowie, Karin Stanek, Krzysztof Krawczyk czy Krystyna Prońko. „Wtedy w restauracjach polonijnych grano głównie do kotleta muzykę ludową z przerwami na przeboje Ireny Santor, Haliny Kunickiej czy gwiazd tego formatu z Polski. W klubie Włodka królował rock and roll”, opowiadał perkusista Andrzej Dylewski.

Kompozytor i saksofonista cieszył się ogromnym uznaniem fanów, a także znajomych z branży. Swoje miejsce na ziemi zbudował w Chicago, ale wielokrotnie przybywał do Polski.

Sprawdź też: Przed laty ich ostrą wyminą zdań żyła cała Polska. Co poróżniło Agnieszkę Woźniak-Starak i Bogumiłę Wander?

Bogumiła Wander, VIVA! 2/2015, Bogumiła Wander styczeń 2015
Fot. iotr Porebsky / Metaluna

Bogumiła Wander, VIVA! 2/2015, Bogumiła Wander styczeń 2015

Włodzimierz Wander - z siostrą łączyła go wyjątkowa więź

Z siostrą Włodzimierza Wandera łączyła wyjątkowa więź. Gdy zamieszał na stałe w USA, dla rodzeństwa rozłąka była dla nich trudna do przezwyciężenia. Bardzo za sobą tęsknili. „Byliśmy bardzo ze sobą zżyci, spędzaliśmy razem mnóstwo czasu”, opowiadała w wywiadach Bogumiła Wander. Legenda polskiej telewizji nie ukrywała, że to dzięki bratu zbliżyła się do branży artystycznej. Włodzimierz Wander zabierał ją na festiwale muzyczne, gdzie miała okazję z bliska przyglądać się jego pracy i pasji. I to on namówił, by spróbowała swoich sił w telewizji. O tym, Bogumiła Wander mówiła w jednym z wywiadów. „W dzieciństwie i młodości byliśmy ze sobą bardzo zżyci. Poznałam dzięki niemu mnóstwo wspaniałych ludzi, bo zabierał mnie ze sobą na festiwale do Opola, na koncerty. To on namówił mnie, żebym wysłała swoje zdjęcie do telewizji na konkurs na prezenterkę”, zwierzała się [cytat za pomponik.pl]. 

Jej bywanie w Opolu zaczęło się właśnie od brata.  „Ze dwa, trzy razy zabrał mnie na festiwal do Opola. Brat ożenił się z Daną Lerską, która odnosiła sukcesy w Opolu i Sopocie. Pamiętam, pierwszy raz w Opolu weszłam nieśmiało podczas prób. Był upał, wszyscy siedzieli na ławkach. Teresa Zygadlewicz, scenografka, chociaż mnie nie znała, krzyknęła: „Chodź tutaj!”. Siadłam obok niej, obok siedział Bohdan Łazuka. Powiedział: „Czy te wszystkie Wandery muszą być takie ładne?”. To było bardzo miłe. Zapowiadałam w Opolu, w szkole, pierwszy recital Wojciecha Młynarskiego. To było wielkie przeżycie", relacjonowała w 2015 roku. 

Zawsze przed świętami Bożego Narodzenia Bogumiła Wander z bratem prowadzili przez telefon długie rozmowy, czasami wspominali dawne czasy, ale przede wszystkim skupiali się na teraźniejszości.„Dzieciństwo, młodość... To wydaje mi się tak odległe, że aż mało prawdziwe. Nie chcę żyć przeszłością”, mówiła legenda polskiej telewizji. Ostatni raz brat spikerki przyleciał do ojczyzny w 2009 roku na jubileuszowy koncert Polan. Artysta pod koniec życia cierpiał na chorobę Alzheimera. Wymagał specjalistycznej opieki, nie rozpoznawał znajomych i rodziny.  

Wybitny muzyk odszedł 29 listopada 2020 roku. „Nieprzeciętnie utalentowany muzyk, kompozytor, piosenkarz, artysta estradowy. Kierownik artystyczny grupy Niebiesko -Czarni, Polanie i słynnego w USA Wanderband. Muzyka była treścią jego życia. Miał nieprzeciętny i niepowtarzalny talent muzyczny... Był tez bardzo towarzyski, czarujący, z dużym poczuciem humoru, uwielbiał spędzać czas wśród swoich licznych przyjaciół. Zapisał się na zawsze w historie muzyki. Jego twórczość pozostanie z nami na zawsze, a pamięć o nim - w naszych sercach”, żegnała go w mediach społecznościowych córka, Dominika Wikrent.

Mąż Bogumiły Wander, Krzysztof Baranowski nie przekazał jej smutnych informacji o śmierci brata. Prezenterka przebywała wówczas w ośrodku w Konstancinie, a przez pandemię koronawirusa bliscy nie mogli jej odwiedzać. Jak podkreślał Krzysztof Baranowski, ukochana niewiele pamięta. „Przyjeżdżam do niej, rozmawiamy, mówię normalnym swoim językiem, a ona swoim, który trudno zrozumieć. Można wyłowić z niego tylko pojedyncze zdania. Fizycznie się trzyma, ale psychicznie przebywa w innym świecie. I na szczęście nie zdaje sobie z tego sprawy, w jakim", mówił w poruszających słowach w 2022 roku w rozmowie z VIVĄ.  

Źródło: PomponikTeleshow, Plejada, Viva!

Bogumiła Wander, Włodzimierz Wander, 17.11.2003
Fot. TRICOLORS/East News

Bogumiła Wander, Włodzimierz Wander, 17.11.2003

Redakcja poleca

REKLAMA

Wideo

Maciej Musiał zadzwonił do Dagmary Kaźmierskiej z przeprosinami. Wcześniej zamieścił w sieci niestosowny komentarz

Akcje

Polecamy

Magazyn VIVA!

Bieżący numer

MAŁGORZATA ROZENEK-MAJDAN: czy tęskni za mediami, kiedy znowu… włoży szpilki i dlaczego wpada w „dziki szał”, gdy przegrywa. MICHAŁ WRZOSEK: kiedyś sam się odchudził, dziś motywuje i uczy innych, jak odchudzać się z głową. EWA SAMA swoje królestwo stworzyła w… kuchni domu w Miami. ONI ŻYJĄ FIT!: Lewandowska, QCZAJ, Steczkowska, Chodakowska, Klimentowie, Jędrzejczyk, Danilczuk i Jelonek, Paszke, Skura…