Kto jest najlepiej wykształconym członkiem brytyjskiej rodziny królewskiej?

Królowa Elżbieta II w programie swojej edukacji miała tylko 3 przedmioty. Uczyła się historii, geografii i studiowała Biblię. Braki w programie sprawiały, że Elżbieta podczas rozmów z dyplomatami czuła się bardzo niepewnie. Swojej pokojówce wyznała ,,nie rozumiem o czym ludzie wokół mnie rozmawiają".

Książe Karol w młodości przeciwstawił się tradycji i zrezygnował z akademii wojskowej na rzecz studiów na uniwersytecie w Cambridge. Z wykształcenia Karol jest archeologiem, a jego specjalizacją jest historia wypraw krzyżowych.

Księżna Diana nigdy nie była prymusem! Już w szkole podstawowej miała ogromne problemy z nauką, a w gimnazjum nie zdała 5 z 6 wybranych egzaminów końcowych przez co musiała opuścić szkołę.

Na egzaminie, opowiadającym polskiej maturze książę Harry zdawał tylko dwa przedmioty na poziomie zaawansowanym: geografię i sztukę. Pierwszy egzamin zaliczył na ocenę dostateczną, z drugiego dostał ocenę bardzo dobrą. Zdecydowanie lepiej radził sobie w sportowych drużynach polo i rugby.

Książe William jest najlepiej wykształconym członkiem rodziny królewskiej! Nikomu, będącemu następcą tronu nie udało się uzyskać tak wysokich wyników w nauce. William uniwersytet skończył ze stopniem szkockiego ministra sztuk pięknych wyższej klasy drugiej.

Księżna Cambridge spotkała swojego mężna na uniwersytecie! Para poznała się na St.Andrews w Fife, gdzie Kate skończyła studia na kierunku historii sztuki. Jej rodzice wybierali tylko najlepsze, ekskluzywne szkoły.

Księżna Meghan po ukończeniu katolickiego liceum dostała się na uniwersytet w Northwestern, gdzie jednocześnie studiowała dwa kierunki: stosunki międzynarodowe oraz historię teatru.

Szkoła, do której uczęszcza książę George wyznaję zasadę ,,be kind", czyli bądź uprzejmy. Zgodnie z nią, książę na przyjęcie urodzinowe nie może zaprosić tylko swoich ulubionych kolegów, a musi wręczyć zaproszenie każdemu członkowi klasy. Bez żadnych wyjątków.

Edukacja księżniczki Charlotte już od najmłodszych lat kosztuje naprawdę sporo! Cena za prywatne przedszkole to prawie 72 tysiące rocznie, jeżeli dziecko uczęszcza na zajęcia poranne i popołudniowe.