Katarzyna Piątkowska 6 stycznia 2017 10:45
1/6
Copyright @mat. prasowe, viva
1/6

Okazuje się, że w dzisiejszym świecie kalendarz to nie tylko piękny przedmiot powieszony na ścianie. Kalendarz może stać się prawdziwym dziełem stuki, często zaangażowanym. I tak Pirelli wraca do naturalności i pokazuje, że w dobie wszechobecnego retuszu najpiękniejsze kobiety to te… naturalne - bez photoshopa i makijażu. Podobnie jak Pirelli, ale na mniejszą skalę z wyidealizowanym obrazem kobiet walczą Local Heroes i Gedeon Richter, a Lavazza z ociepleniem klimatu. I tylko kalendarz wydany przez Muzeum Alberta i Victorii z fotografiami Johna Frencha jest po prostu przedmiotem z ładnymi zdjęciami.
 

Przekonasz się o tym dzięki naszej galerii 

 

Polecamy też: Twórcy kalendarza Pirelli zaskakują! Po raz pierwszy pokazali dojrzałe kobiety i to bez makijażu 

2/6
Kalendarz Pirelli, NICOLE KIDMAN
Copyright @mat. prasowe, viva
2/6

Kalendarz Pirelli 2017

 

Mówią o nim najseksowniejszy kalendarz świata. Albo najbardziej pożądany. Nagie modelki, najlepsi fotografowie świata. Każda kolejna edycja od 1964 roku wzbudza ogromne emocje. Tegoroczna również, bo słynny niemiecki fotograf i reżyser Peter Lindbergh nie rozebrał swoich modelek, ale też ich nie umalował i nie retuszował. Przed jego obiektywem stanęły Jessica Chastain, Penelope Cruz, Nicole Kidman, Rooney Mara, Helen Mirren, Julianne Moore, Lupita Nyong’o, Charlotte Rampling, Lea Seydoux, Uma Thurman, Alicia Vikander, Kate Winslet, Robin Wright oraz Zhang Ziyi. Gościem specjalnym była profesor teorii polityki z Moskiewskiego Uniwersytetu Państwowego im. M.W. Łomonosowa Anastazja Ignatowa.

 

Polecamy też: Twórcy kalendarza Pirelli zaskakują! Po raz pierwszy pokazali dojrzałe kobiety i to bez makijażu

 

Jak mówił autor zdjęć, do projektu zaprosił kobiety, które nie są kojarzone z durnymi filmami, ale zasłynęły z przyzwoitych ról. Podczas paryskiej premiery żartował, że każdą z nich chciał kiedyś poślubić, ale nie miał jaj, żeby się oświadczyć. Mówił też, że jako artysta jest odpowiedzialny za uwolnienie kobiety od idei wiecznej młodości i doskonałości. Tegoroczna edycja jest trzecią, do której zdjęcia zrobił Lindbergh.

 

Każdy chce mieć na ścianie Pirelli, ale niestety nie każdemu jest to dane. Kilkanaście tysięcy egzemplarzy trafia do wybitnych osobowości i wybranych klientów Pirelli. Pierwszy tradycyjnie trafił do rąk królowej Elżbiety II. W Polsce jest 150 egzemplarzy. 

 

Polecamy też:  Zobaczcie kulisy powstawania kalendarza Pirelli  

3/6
Kalendarz Lavazza
Copyright @mat. prasowe, viva
3/6

Kalendarz Lavazza 2017

To obok Pirelli najbardziej pożądany kalendarz świata. Dla włoskiej marki, od 1993 roku pracują najwybitniejsi fotografowie - Helmut Newton, Annie Leibovitz, Finlay MacKay, David la Chapelle czy Ellen von Unwerth. Zdjęcia do tegorocznej edycji zrobił czterokrotny laureat World Press Photo francuski fotograf Denis Rouvre.

Nie ma tu hollywoodzkich gwiazd. Tu gwiazdami są azjatyccy rolnicy. Rouvre zestawił ich portrety z pejzażami oddając hołd małym lokalnym społecznościom, których życie obraca się wokół zasobów naturalnych. Lavazza stworzyła kalendarz zaangażowany - w ten sposób stara się zwrócić uwagę na kwestię zmian klimatycznych zachodzących na ziemi.

4/6
Kalendarz, Gideon Richter 2017
Copyright @mat. prasowe, viva
4/6

V&A 2017 Calendar, 1960s John French photographs

Ola fanów mody, vintage i starych czarno-białych fotografii ten kalendarz będzie idealny.

John French do wybuchu II wojny światowej pracował jako fotograf reklamowy. W 1948 roku w Londynie otworzył swoje studio i zajął się fotografią mody. Publikował na łamach Vanity Fair, Vogue’a czy Tatlera. Rozpowszechnił fotografię modową, a jego łagodnie oświetlone, dostojne i eleganckie portrety na długo stały się wzorcem. Przed jego obiektywem stawały muzy lat 50 i 60 między innymi Twiggy, Marianne Faithfull, Lulu.

Po śmierci artysty jego żona przekazała prace Muzeum Alberta i Wiktorii. Zdjęcia do kalendarza pochodzą właśnie z tych zbiorów. 

5/6
Kalendarz V&A
Copyright @mat. prasowe, viva
5/6

Gideon Richter 2017

To już szósta edycja tego kalendarza tradycyjnie poświęconego kobietom. 12 polskich fotografów ukazało różne oblicza kobiet. Na zaproszenie Andrzeja Pągowskiego (dyr. artystycznego projektu i autora jednego ze zdjęć) kobiety fotografowali Marcin Ryczek, Kajus W.Pyrz, Robert Wolański, Dariusz Roman, Weronika Wawrzkowicz, Marlena Bielińska, Chris Niedenthal, Tomasz Tomaszewski, Adam Pańczuk, Lidia Popiel i Tomasz Sikora.

6/6
Charytatywny kalendarz na 2017 rok marki Local Heroes
Copyright @Materiały prasowe/Zuza Krajewska
6/6

Local Heroes Miss World 2017

 

Ten kalendarz powstał po raz pierwszy i od razu wywołał burzę w mediach społecznościowych. „Chciałyśmy pokazać, że piękno ma wiele twarzy” mówiły Areta Szpura i Karolina Słota, właścicielki marki Local Heroes. Autorką zdjęć jest znana polska fotografka Zuza Krajewska, której bliska jest wizja silnych, naturalnych, lubiących siebie kobiet. Niestety ich wizja nie spodobała się niektórym internautom. Uważają, że to co spodobało się twórcom jest brzydkie i zbyt naturalistyczne.

Dochód z kalendarza przeznaczony jest na wsparcie Fundacji Feminoteka, która walczy o prawa kobiet.

 

Polecamy też: Polska marka Local Heroes wypuściła charytatywny kalendarz! Tak wyglądają prawdziwe… Miss World!

Redakcja poleca

REKLAMA

Wideo

Maciej Musiał zadzwonił do Dagmary Kaźmierskiej z przeprosinami. Wcześniej zamieścił w sieci niestosowny komentarz

Akcje

Polecamy

Magazyn VIVA!

Bieżący numer

MAŁGORZATA ROZENEK-MAJDAN: czy tęskni za mediami, kiedy znowu… włoży szpilki i dlaczego wpada w „dziki szał”, gdy przegrywa. MICHAŁ WRZOSEK: kiedyś sam się odchudził, dziś motywuje i uczy innych, jak odchudzać się z głową. EWA SAMA swoje królestwo stworzyła w… kuchni domu w Miami. ONI ŻYJĄ FIT!: Lewandowska, QCZAJ, Steczkowska, Chodakowska, Klimentowie, Jędrzejczyk, Danilczuk i Jelonek, Paszke, Skura…