Wczorajszy dzień był pełen emocji przede wszystkim w rodzinie Lewandowskich. Drużyna Roberta – Bayern Monachium zdobyła upragnione mistrzostwo Europy wygrywając Ligę Mistrzów. Anna Lewandowska, która bardzo wspiera męża w jego karierze, przez cały dzień zamieszczała zdjęcia z relacji tego podniosłego wydarzenia. Następnego dnia rano, po wielkim zwycięstwie Lewandowska pokazała na Instagramie zdjęcie z córkami i odniosła się do kwestii bardzo często komentowanej przez jej fanów. O co chodziło?
Lewandowska komentuje sukces męża na Instagramie
Trenerka na najnowszym zdjęciu jeszcze raz odniosła się do sukcesu swojego męża i jego drużyny. Gwiazda, nawet jeśli nie może pojawić się na jakimś meczu, zawsze ogląda go z córkami przed telewizorem, wspierając Roberta, jak tylko może. Nigdy nie wątpiła w jego sukces, a mąż zawsze odwzajemnia jej się tym samym. Czerwone koszulki z numerem 9 to już stały element garderoby Pań Lewandowskich.
Lewandowski również nie krył swojego szczęścia. Było to jego największe sportowe marzenie, które udało się zrealizować! Zwycięstwo zadedykował przede wszystkim swojemu zmarłemu tacie.
Doceniam to, co udało nam się zrobić. Teraz będziemy się bawić i świętować. Puchar dedykuję mojej rodzinie, żonie, dzieciom i świętej pamięci tacie. Wiem, że na mnie patrzył i we mnie wierzy.
Anna Lewandowska o nianiach dla swoich córek
W najnowszym wpisie Anna Lewandowska odniosła się również do spekulacji odnośnie zatrudniania przez nią niań do opieki nad dziećmi. W zabawny sposób zdementowała, jakoby ktokolwiek obcy pomagał jej przy opiece nad córkami. Jak widać, gwiazda sama świetnie sobie radzi, a kiedy tylko Robert nie jest na treningach, pomaga żonie w opiece nad córkami.
Sen? Jeszcze nie dowierzam. Niech mnie ktoś uszczypnie!!! Radości nie ma końca. A my już od rana w biegu… I gdzie te moje nianie.
Fani uwielbiają Annę Lewandowską za jej szczerość i bezpośredniość. Pod zdjęciem trenerki z córkami posypały się komentarze pełne komplementów i chwalące Klarę, jako dużą, starszą siostrę, która świetnie opiekuje się małą Laurą. Trzeba przyznać, że Anna Lewandowska ma najlepsze, rodzinne wsparcie!
