Spektakularne zmiany na szwedzkim dworze królewskim. Król Szwecji, Karol XVI Gustaw zdecydował o pozbawieniu pięciorga wnuków (a ma ich siedmioro), przynależności do dworu królewskiego. Jak poinformował marszałek króla, Frederik Wersaell, dzieci stracą apanaże, czyli nie będą otrzymywać żadnych korzyści finansowych związanych z zajmowaniem wysokiego stanowiska, ale zachowają kolejność sukcesji tronu. Dla wielu ta decyzja jest dość zaskakująca, choć podobno w Szwecji dyskusja na ten temat trwała od kilku lat. Kto stracił przynależność do królewskiego dworu i co to tak naprawdę oznacza? Poznajcie szczegóły.
Zmiany na szwedzkim dworze
Karol XVI Gustaw, król Szwecji, mający siedmioro wnuków, zdecydował pozbawić pięcioro z nich przynależności do dworu królewskiego. Decyzja dotyczy więc trojga dzieci księżniczki Madeleine - pięcioletniej Eleonore, czteroletniego Nicolasa oraz rocznej Adrienne, a także dwóch synów księcia Carla Philipa - trzyletniego Aleksandra oraz dwuletniego Gabriela. Jak tłumaczył marszałek króla, Frederic Wersaell, oznacza to, że dzieci zostaną zwolnione z konieczności pełnienia oficjalnych obowiązków i nie będą otrzymywać apanaży: „Będą one jednak wciąż częścią rodziny królewskiej, zachowają swoje tytuły książęce i kolejność do sukcesji tronu”, podkreślił.
Decyzja szwedzkiego króla ma związek z toczącą się od kilku lat dyskusją na temat pełnienia obowiązków reprezentacyjnych w rodzinie królewskiej. Zaznaczmy, że w przeciwieństwie do dzieci w brytyjskiej rodzinie królewskiej, dzieci w szwedzkiej royal family niemal od małego biorą udział w ważnych wydarzeniach i reprezentują swój kraj. O ile moment opuszczenia przez młodych rodziców szpitala wraz z dzieckiem jest okolicznością prywatną, o tyle dzieci szybko stają się częścią medialnego świata.
Córka księżniczki Victorii, księżniczka Estelle, została przedstawiona Szwedom, mając niespełna dwa miesiące. Jej brat, książę Oscar, mając nieco ponad miesiąc pojawił się na rękach swojej mamy na tarasie Zamku Królewskiego, w dniu 70 urodzin króla. Niedługo po tym, jak dzieci kończą dwa latka, odbywają także swoje pierwsze oficjalne wyjście w prowincji, której tytuły noszą.
W szwedzkiej rodzinie królewskiej nastąpiły teraz ogromne zmiany, ale dla Szwedów nie są one zbyt wielkim zaskoczeniem, bowiem zarówno księżniczka Victoria, jak i księżniczka Madeleine od momentu pojawienia się na świecie ich pociech, same bardzo dbają oto, by zachować prywatność dzieci. Obie postawiły sobie na cel danie im normalnego dzieciństwa. Świadome jednak tego, że nie uchronią ich przed ogromnym zainteresowaniem paparazzi, znalazły własny sposób na to, by je chronić. Księżniczka Madeleine regularnie publikuje w sieci zdjęcia swoich dzieci: Eleonore, Nicolasa oraz Adrienne. Podobnie jest w przypadku księżniczki Victorii, która interesuje się fotografią i chętnie zamieszcza w social mediach fotografie swojego autorstwa wykonane córce i synowi.
„Rodzina królewska w ostatnim czasie bardzo się rozrosła. Mamy 10 sukcesorów do tronu. Potrzeba było pewnego rozgraniczenia i uściślenia, kto z rodziny królewskiej oficjalnie reprezentuje Szwecję w kraju i na świecie”, wyjaśniał przedstawiciel króla. Dzieci, które zostały pozbawione przynależności do dworu królewskiego, formalnie będą więc osobami prywatnymi. To działa na ich korzyść, umożliwia im bowiem wolność w wielu zakresach, np. w wyborze szkoły lub pracy. Minusem jest fakt, że nie będą mogły używać swoich tytułów królewskich do celów komercyjnych lub przekazywać ich w przyszłości swoim małżonkom.
