Liczba osób, zakażonych koronawirusem, stale rośnie. Ministerstwo Zdrowia codziennie informuje o nowych przypadkach, a eksperci wskazują, że to dopiero początek rozwoju choroby Covid-19 w Polsce. Niektórzy alarmują również, że udostępniane dane mogą być niepełne.
Koronawirus w Polsce szczyt zachorowań
„Zatory w niektórych laboratoriach są 2-3-dniowe. Faktyczna liczba przypadków jest wyższa. Ale nie chodzi o 100, 200 przypadków mniej czy więcej”, twierdzi dr Paweł Grzesiowski, lekarz pediatra, immunolog i nauczyciel akademicki.
„Trend jest widoczny - dzięki SKUTECZNEMU spowalnianiu za ok. 3-4 tygodnie czeka nas szczyt zachorowań, ale tempo wzrostu jest niskie”, dodał na swoim Twitterze. Te obliczenia wskazują na trzeci i czwarty tygodnie kwietnia.
„Próbki są pobrane i czekają na oznaczenie. Wciąż za mało laboratoriów wykonuje te badania”, wytłumaczył swoje przypuszczenia dr Grzesiowski w odpowiedzi na jeden z komentarzy. Dodał, że wspomniane „zatory” to następstwo „braku mocy przerobowych w laboratoriach”.
Zatory w niektórych laboratoriach są 2-3-dniowe. Faktyczna liczba przypadków jest wyższa. Ale nie chodzi o 100, 200 przypadków mniej czy więcej. Trend jest widoczny - dzięki SKUTECZNEMU spowalnianiu za ok. 3-4 tygodnie czeka nas szczyt zachorowań, ale tempo wzrostu jest niskie https://t.co/5SS92u7DGb pic.twitter.com/dcQTCvV2Ns
— Pawel Grzesiowski (@grzesiowski_p) March 28, 2020
Koronawirus na świecie ile osób zakażonych
Pandemia koronawirusa, ogłoszona przez WHO, obejmuje już 199 krajów na całym świecie. Liczba wszystkich przypadków zakażenia zbliża się do 800 tysięcy. Odnotowano ponad 135 tysięcy zgonów, prawie 160 tysięcy osób uznaje się za wyleczone. Jednak, jak twierdzą naukowcy, prawdziwa liczba wszystkich zakażeń jest trudna do oszacowania ze względu na fakt, że niektóre osoby przechodzą chorobę bezobjawowo.
Koronawirus miał pojawić się na targu owoców morza w mieście Wuhan, w Chinach. Nielegalnie sprzedawano na nim też dzikie zwierzęta, jak koale czy nietoperze. Niebezpieczne drobnoustroje, objawiające się infekcjami układu pokarmowego i oddechowego, zaatakowały ludzi. Podobnie rozwijał się SARS, który w 2003 roku zabił ponad 900 osób. Naukowcy odkryli, że drobnoustroje mutują i przekształcają w kolejne, jeszcze trudniejsze do zwalczenia formy.
W piątek 20 marca, rząd do odwołania wprowadził stan epidemii w Polsce. Od środy 25 marca obowiązują „restrykcje w przemieszczaniu się z trzema wyjątkami: drogi do pracy i do domu, wolontariatu w walce z koronawirusem oraz niezbędnych spraw życia codziennego”. W zgromadzeniach będą mogły uczestniczyć maksymalnie dwie osoby. Ograniczenia mają obowiązywać do 11 kwietnia.
Zamknięto granice i niektóre sklepy. Z jakimi ograniczeniami musimy się liczyć?
„W dobie epidemii nowego koronawirusa – zostań w domu!” >>> przeczytaj apel lekarzy
