W obliczu narastającej epidemii coraz więcej osób porzuca swoje zwierzęta. Media alarmują jednak, że to zbyt radykalny, okrutny i przede wszystkim niepotrzebny krok. Domowe pupile nie mają bowiem zdolności do przenoszenia COVID-19. Do apelu naukowców i dziennikarzy przyłączył się Donald Tusk.
Donald Tusk o zwierzętach w czasach koronawirusa
Na Instagramie byłego premiera Polski pojawił się ważny i poruszający wpis, w którym Donald Tusk prosi o niesienie wsparcia tym, którzy go teraz potrzebują. „Pomoc potrzebującym (szczególnie starszym ludziom), solidarność i świadoma obywatelska samodyscyplina to najważniejsze przykazania na czas zarazy”, zaczął post Donald Tusk i dodał, że równie ważni są nasi milusińscy. „Ale bądźmy też ludźmi dla zwierząt. Pamiętajcie: wasze psy i koty nie zakażają wirusem! Nie porzucajcie ich!”, zaapelował polityk.
Jego prośbę poparła Katarzyna Tusk, która wspomniała o swoim piesku, którego Donald Tusk też bardzo lubi. Nawiązała też do fotografii polityka, na której przytula on innego czworonoga. „Portos umiera z zazdrości ale wie, że to zdjęcie tutaj jest w słusznej sprawie. Zwierzęta nie zarażają!”, napisała stanowczo blogerka w sieci.
Przypomnijmy, że WHO nie znalazło żadnej możliwości przenoszenia się koronawirusa na psy i koty. Oznacza to, że zwierzęta pozostają bezpieczne – tak jak i my w ich obecności. Co robić? „Prosimy o nieoddawanie psów i kotów do schroniska w obawie o swoje zdrowie. Dbajmy o higienę, korzystajmy ze spacerów z psem w pobliskim parku lub lesie, z dala od ludzi i przede wszystkim nie popadajmy w panikę”, apeluje na swoim Facebooku chorzowskie schronisko. Pamiętajmy, że zdrowe są także spacery – takie, podczas których nie mijamy żadnej osoby z odległości mniejszej, niż metr.
