Wszystko wskazuje na to, że urlop Anny i Roberta Lewandowskich dobiegł końca. Para chętnie dzieliła się z fanami uroczymi rodzinnymi zdjęciami i filmikami, którymi zachęcali obserwatorów do aktywności fizycznej. Nie było mowy o nudzie. Anna Lewandowska wykorzystała ten czas do ładowania baterii przed kolejnymi wyzwaniami. Nie ukrywa, że ma zamiar zrealizować nowe projekty. Trenerka nie zwalnia tempa i po narodzinach Laury już wróciła do pracy. I chyba nie ma w tym nic dziwnego, że córeczki towarzyszą jej także podczas wypełnienia zawodowych obowiązków. Najnowsze zdjęcia rozczuliły fanów trenerki. Anna Lewandowska przełamuje na nich społeczne tabu!
Anna Lewandowska karmi piersią małą Laurę
Anna Lewandowska udowadnia, że można łączyć macierzyństwo z pracą. Ale to wymaga to od niej dobrej organizacji i samozaparcia. Trenerka prosto z wakacji wylądowała na planie sesji zdjęciowej. O tym poinformowała swoich wielbicieli za pośrednictwem Instagrama.
„Już wiem, że najszybciej czas leci w trakcie urlopu i … wyzwań. Ale to znaczy, że i efekty są znacznie szybciej widoczne🤗 Piszcie w komentarzu, co się u Was zmieniło podczas wyzwania - jestem meeega ciekawa. Z kolei ja prosto z urlopu wylądowałam na sesji zdjęciowej do @supermenu_by_anna_lewandowska No i co? Brakowało mi tego!”, wyznała trenerka.
Na Instastories Anna Lewandowska zamieściła zakulisowe materiały. Na planie nie mogło zabraknąć jej córeczek: Klary i Laury, które mogły podglądać pracę mamy.
Na jednym ze zdjęć trenerka pokazała, jak w trakcie przygotowań na planie, otoczona przez stylistki fryzur i wizażystkę, karmi swoją dwumiesięczną córeczkę piersią. Żadne warunki nie są jej straszne!
Anna Lewandowska jeszcze po narodzinach Klary włączała się w akcje propagujące naturalne karmienie i wspierającej tworzenie miejsc przyjaznym mamom oraz ich maluchom. Dla trenerki to nie tylko zaspokojenie potrzeb żywieniowych córeczki, ale także naturalne budowanie relacji i bliskości.
,,Czuję, że w ten sposób daję mojemu dziecku wiele zdrowia i dodatkowe poczucie bezpieczeństwa ... Ach, i te czułe oczy wpatrzone we mnie pełne miłości i wdzięczności ", pisała trzy lata temu.