W ubiegłym tygodniu na platformę streamingową Netflix trafił pierwszy polski serial, 1983. Produkcja była wyczekiwana przez fanów seriali na całym świecie i pokładano w niej duże nadzieję, szczególnie, że w jej powstanie zaangażowane były wielkie nazwiska ze świata filmu. Reżyserowały go Agnieszka Holland, Kasia Adamik, Agnieszka Smoczyńska i Olga Chajdas, a w obsadzie znaleźli się Robert Więckiewicz, Maciej Musiał, Michalina Olszańska, Andrzej Chyra i Agnieszka Żulewska. Jakie recenzje zbiera?
Recenzje serialu „1983”
W Polsce serial nie spotkał się z najlepszym przyjęciem. Widzowie i krytycy zarzucają mu słabe dialogi i zbyt dużą „uniwersalność”. Początek fabuły to rok 1983. W serialu dochodzi wtedy do zamachu terrorystycznego, który zmienia oblicze świata i Polski. Totalitaryzm nie opada, a zimna wojna nadal trwa. Nie ma w nim jednak żadnych nawiązań do prawdziwych postaci. W Internecie pojawiło się wiele nieprzychylnych komentarzy wobec serialu, na które postanowiła odpowiedzieć sama Agnieszka Holland. Reżyserce trudno było powstrzymać emocje, dlatego w mocnych słowach stanęła w obronie swojej pracy. „Wy się panie i panowie chyba brandzlujecie tym hejtem. Rozumiem, że się wam nie podoba i że nie rozumiecie konwencji, ale aż tak się tym rozkoszować? Amerykańskie krytyki są na szczęście zajebiste. No, ale oni się nie znają na serialach, prawda? To nie nasza słodka, hipsterska banieczka, do której ktoś mnie przypadkiem nakierował. Pozdrawiam! Dobrych gier komputerowych”, napisała.
Faktycznie zagraniczne recenzje serialu są dużo lepsze. Produkcję przetłumaczono na wiele języków i można oglądać ją w 190 krajach. 1983 jest chwalony za klimat, stronę wizualną i tempo akcji. Być może powodem tych różnic jest to, że zagraniczni widzowie mają do historii większy dystans, byli pozbawieni wygórowanych oczekiwań, a także traktują opowieść całkowicie jako fikcji. Średnia ocena serialu w międzynarodowej bazie filmów IMDb to 7,4 na 10 punktów.
A jak Wy oceniacie pierwszy polski serial Netflixa?
