Kiedy była jeszcze żoną Piotra Żyły, aktywnie uczestniczyła w życiu show-biznesu. Po rozwodzie stopniowo zaczęła schodzić na drugi plan by nagle całkowicie wycofać się z życia publicznego. Przez krótki czas pracowała w cukierni. Następnie zatrudniła się w hotelu. Co robi teraz Justyna Żyła?
ZOBACZ TEŻ: Byli razem niemal cztery dekady. Ewa Krawczyk wciąż jest zakochana w swoim mężu
Życie po rozwodzie
Justyna Żyła przez wiele lat była partnerką i żoną Piotra Żyły, jednego z najlepszych polskich skoczków narciarskich. Po rozwodzie zyskała status celebrytki, występując w "Tańcu z gwiazdami", a nawet pozując dla "Playboya". Był to jednak krótki epizod w jej życiu. Szybko wróciła do pracy na etacie wycofując się z życia publicznego.
"Pracowałam w cukierni przez krótką chwilę. Później przez półtora roku jako recepcjonistka w hotelu na zmianach 12-godzinnych" - mówiła Justyna Żyła.
Justyna Żyła wróciła na etat
Powrót do pracy nie był łatwy. Justyna Żyła wspomina, że ojciec jej dzieci zawsze bardzo jej pomagał, jednak pociechy rosły i potrzebowały również zajęć dodatkowych, a te kosztują.
"Dawało mi się to we znaki, szczególnie jako samotnej matce. Nie ukrywam, że Piotrek mi też dużo pomagał, ale w grę wchodzą zajęcia dodatkowe oraz szkoła dzieci"— mówiła w rozmowie z Plejadą.
Teraz Justyna Żyła pracuje przy nowym projekcie związanym z gastronomią. Zawsze miała doskonałe zdolności kucharskie, a teraz szkoli się pod okiem znakomitego szefa kuchni. Jak sama przyznaje, nowe zajęcie daje jej wiele radości i satysfakcji.
"Pracujemy z super zgranym zespołem. Na razie działamy jeszcze w ukryciu, ale już niedługo pochwalimy się efektami" — wspomniała.
ZOBACZ TEŻ: Katarzyna Bosacka wybaczyła mężowi, który odszedł po 26 latach. Dziś apeluje do wszystkich kobiet
Justyna Żyła nie zamierza wrócić do show-biznesu. Otwarcie przyznaje, że to całkowicie nie jej bajka. Teraz oddaje się temu co kocha, czyli gastronomii i wychowywaniu dzieci. Podkreśla również, że relacje z byłym mężem ma bardzo dobre, a ten zawsze ją wspiera.
"Piotrek, jako ojciec moich dzieci bardzo mnie wspiera. Dogadujemy się lepiej, niż gdy byliśmy małżeństwem. Tak samo dobrze dogaduje się z moim partnerem. Jesteśmy taką patchworkową rodziną" - mówiła.
