Często się słyszy o wypadkach w górach, ginących ludziach lub zaginionych turystach. Dotyczy to głównie tych najwyższych szczytów, które są szczególnie niebezpieczne.
Jednym z nich jest Mont Blanc. Rocznie ginie tam od kilku do kilkunastu osób. Władze francuskie postanowiły z tym walczyć. Od początku przyszłego roku wejście na Mont Blanc będzie ograniczone. Powodem jest… zbyt duży tłok na szlakach!
Dotyczy to szczególnie najłatwiejszego szlaku, tzw. Trasy Królewskiej, wiodącego na szczyt, na którym panują teraz rekordowe tłumy. Od przyszłego roku na szczyt będzie mogło wejść 214 alpinistów dziennie. Wprowadzenie ograniczeń ma również być próbą walki z nieodpowiedzialnymi turystami.
W zeszłym roku zatrzymano pewną Węgierkę, podczas próby zdobycia Mont Blanc. Kobieta nie dość, że nie miała żadnego sprzętu, to towarzyszyły jej 9-letnie dzieci! Takich przykładów jest niestety więcej.
Decyzja o zamknięciu Trasy Królewskiej spotkała się z protestami wspinaczy i turystów. W Internecie można przeczytać komentarze wzburzonych internautów, którzy nie zgadzają się z nią. A Wy, co sądzicie?
