Małgorzata Foremniak i Ola Jędruszczak
Fot. Bartek Wieczorek/LAF AM
TYLKO U NAS

„Mama ma być silna, a dziecko ma się na niej oprzeć". Jaką matką dla Oli jest Małgorzata Foremniak?

19 maja 2016 10:18
Małgorzata Foremniak i Ola Jędruszczak
Fot. Bartek Wieczorek/LAF AM

Małgorzata Foremniak i jej córka Ola Jędruszczak opowiadają o swojej relacji. Matka z córką udzieliły szczerego, intymnego wywiadu. Dziennikarce Beacie Nowickiej opowiedziały bardzo otwarcie o łączącej je miłości i wspólnym dojrzewaniu. W wywiadzie do najnowszego numeru majowej VIVY! Ola wyznała, jak wyglądało jej dorastanie u boku sławnej mamy, a Małgorzata opowiedziała o trudach łączenia kariery z macierzyństwem.

27-letnia dziś Ola ma z mamą świetny kontakt, i dojrzałą relację. - Znalazłyśmy niezwykłe porozumienie. I nie chodzi tylko o to, że potrafimy w kuchni przy stole przegadać pięć godzin, wyjść razem do filharmonii, czytać książki, leżąc na tej samej kanapie. Umiemy zobaczyć siebie takimi, jakie jesteśmy. Widzimy siebie obnażone, ze wszystkimi słabościami. Wzmocniłyśmy wspólne korzenie - powiedziała Małgorzata Foremniak. Jednak gdy Ola była mała, było inaczej. Małgorzata wyznała, że nie mówiła córce o trudnych emocjach, ponieważ nie chciała jej nimi obarczać - Gdy zdarzały się ciężkie sytuacje w naszym życiu, instynktownie stawałam się twarda jak facet. Uważałam, że nie mogę pokazać, że jestem słaba, że się boję. Mama ma być silna, a dziecko ma się na niej oprzeć.

Łączenie opieki nad dzieckiem z karierą bywa trudne. Dla Małgorzaty kariera oznaczała częstą rozłąkę z córką.

Małgorzata Foremniak: Gdy Ola była mała, przyjeżdżała do mnie do Warszawy mama i pomagała mi. Najgorsze były wieczory, kiedy zbliżała się godzina 18. Ola szykowała się do spania, a ja nie mogłam jej utulić, nie mogłam położyć się obok niej w łóżeczku, tylko musiałam iść do teatru grać. Przeżywałam to. Nie raz popłakałam się, zanim wsiadłam do autobusu. Kiedy wracałam do domu, dziecko już spało. I tak było przez większość wieczorów.

 

W wywiadzie aktorka podzieliła się bolesnym wspomnieniem.
Małgorzata Foremniak: Pamiętam jej występ w przedszkolnym przedstawieniu. Grałam w kabarecie u Jurka Kryszaka i w ostatniej chwili przesunęli mi nagranie, właśnie na ten dzień. To boli, kiedy nie ma cię na najważniejszym występie twojego dziecka. Ola grała Królową Śniegu, miała piękną sukieneczkę, cała była w tiulach, były długie przygotowania i wielkie emocje. A ja tego nie mogłam zobaczyć. I nie mogłam nic z tym zrobić. Jak tylko skończyłam nagrywać, tak jak stałam, w kostiumie szlachcianki, z przyczepionymi warkoczami wskoczyłam do taksówki. Kiedy dojechałam, było już po wszystkim. Chodziłam po sali z Oleńką za rękę i prosiłam, żeby mi opowiedziała, co robiła. Serce mi się ściskało.

 

Małgorzata Foremniak i Ola Jędruszczak
Fot. Bartek Wieczorek/LAF AM

Małgorzata Foremniak z córką Olą - sesja do VIVY!


Od tamtej chwili minęło dużo czasu, jednak to przeżycie nie przestało być bolesne dla Małgorzaty i Oli.
Małgorzata Foremniak:  Świadomość, że twojemu dziecku na czymś zależy, że ono czeka, bo najważniejsze jest, żeby mama tam była, żeby mama widziała, klaskała, a ciebie nie ma… Straszne.
Ola Jędruszczak: Dla mnie również. Pamiętam, jak wtedy na ciebie czekałam, jak wyglądałam, kiedy wreszcie przyjdziesz, i jak bardzo było mi smutno. Byli rodzice wszystkich dzieci…
Małgorzata Foremniak:  …a mnie nie było.
Ola Jędruszczak: Starałam się to chyba jakoś zrozumieć, bo nie było wyjścia: mama musi iść do teatru i koniec. Te wieczory, kiedy zasypiałam sama – choć babcia była obok – były dla mnie trudne. Do dziś pamiętam ogromną tęsknotę i brak.
Małgorzata Foremniak: A ja w tym czasie przebierałam się, malowałam i wychodziłam na scenę, choć tęsknota za dzieckiem ściskała mi gardło…
Ola Jędruszczak: Czułam też złość. Byłam na ciebie strasznie zła, ale nie potrafiłam tego nazwać ani wypowiedzieć. Czy powiedziałaś mi chociaż raz to, co teraz, że jest ci tak strasznie przykro, gdy wychodzisz i mnie zostawiasz?
Małgorzata Foremniak: Nigdy. Mówiłam, że teraz mama idzie do pracy, zarobi pieniążki, a jak wróci, to razem zrobimy coś miłego: pójdziemy na lody, do wesołego miasteczka, do kina. Nawet gdyby mi wtedy kazano powiedzieć, jak mi źle, że cię zostawiam, nie powiedziałabym. Nie przeszłoby mi to przez gardło. Myślałabym, że cię tym dodatkowo obciążę.

 

Polecamy też: „Wszystko, co najważniejsze, dzieje się w sercu". Małgorzata Foremniak  - zdjęcia i wywiad z VIVY!

Co jeszcze Małgorzata Foremniak i Ola Jędruszczak wyznały w wywiadzie? Cała rozmowa z aktorką i jej córką w najnowszej VIVIE!. Od 19 maja w kioskach.

Redakcja poleca

REKLAMA

Wideo

Maciej Musiał zadzwonił do Dagmary Kaźmierskiej z przeprosinami. Wcześniej zamieścił w sieci niestosowny komentarz

Akcje

Polecamy

Magazyn VIVA!

Bieżący numer

MAŁGORZATA ROZENEK-MAJDAN: czy tęskni za mediami, kiedy znowu… włoży szpilki i dlaczego wpada w „dziki szał”, gdy przegrywa. MICHAŁ WRZOSEK: kiedyś sam się odchudził, dziś motywuje i uczy innych, jak odchudzać się z głową. EWA SAMA swoje królestwo stworzyła w… kuchni domu w Miami. ONI ŻYJĄ FIT!: Lewandowska, QCZAJ, Steczkowska, Chodakowska, Klimentowie, Jędrzejczyk, Danilczuk i Jelonek, Paszke, Skura…