Od śmierci Prince’a mija niemal dwa lata, a dopiero teraz wiadomo, jaka naprawdę była przyczyna śmierci muzyka. Agencja Associated Press dotarła do wyników badań toksykologicznych zleconych po śmierci Prince’a. Jak zmarł artysta?
Jak zmarł Prince? Przyczyny śmierci artysty są już znane
Prince został znaleziony nieprzytomny 21 kwietnia w swoim domu Paisley Park w stanie Minnesota. Przybyli na miejsce zdarzenia lekarze stwierdzili zgon. Do tej pory do publicznej wiadomości nie podawano przyczyny śmierci Prince’a. Wczorajszego wieczoru agencja Associated Press ujawniła, co było przyczyną zgonu artysty. Sekcja zwłok wykazała, że Prince przedawkował lek znacznie mocniejszy od heroiny.
W raporcie na temat przyczyny zgonu Prince'a napisano, że miał on „nadzwyczaj wysoki” poziom fentanylu w organizmie. Podczas badań stwierdzono prawie 68 mikrogramów leku w litrze krwi. Bardzo dużą ilość fentanylu wykryto również w wątrobie artysty. Wynik to 450 mikrogramów na kilogram.
Stężenie leku wykryte u Prince'a jest oceniane jako ekstremalnie wysokie nawet u pacjentów, którzy cierpią na chroniczny ból i przyjmują regularne dawki. W taki sposób lek jest stosowany niezwykle rzadko, na przykład w celu uśmierzania bólu podczas choroby nowotworowej. Wyniki badań toksykologicznych pokazują, że muzyk musiał przyjąć lek doustnie. Zażył sporą dawkę leku tuż przed śmiercią.
Przypomnijmy, że fentanyl jest syntetycznym opioidem, silnie uzależniającym i jest 50 razy silniejszy niż heroina. Po śmierci Prince'a policja potwierdziła, że przyczyną zgonu artysty było przedawkowanie opioidów. Już kilka dni po jego śmierci informowano, że w jego posiadłości w Minnesocie znaleziono dużą ilość leków przeciwbólowych.
Prince zmarł 21 kwietnia 2016 roku, w wieku 57 lat. Pełny raport z badań miał nigdy nie zostać podany do wiadomości publicznej...
