TYLKO U NAS!

Krzysztof Hołowczyc: „Kiedyś nie widziałem, że jest drugie życie. To prawdziwe”

Zobacz, jak wyglądały kulisy sesji z Krzysztofem Hołowczycem!

Olga Figaszewska 23 marca 2019 18:39

Rozbijał auta, łamał kręgosłup. Krzysztof Hołowczyc właśnie wydał swoje wspomnienia „Piekło Dakaru” i, mimo że zakończył karierę, chce znów startować! „Chciałbym wrócić na Dakar. Ale oprócz chęci trzeba mieć duże pieniądze. Na początek milion euro. A żeby skończyć bezpiecznie sezon, drugi milion. Mam plan, jak zarobić”, mówi.  Kiedy umierał? Jak szybko zarobi milion euro i dlaczego jego żona jest czarownicą? Na wszystkie pytania odpowiedział Romanowi Praszyńskiemu w nowym numerze VIVY!.

,,Każdego dnia wstaję szczęśliwy, świeci słońce, moja rodzina dobrze funkcjonuje. Kiedyś nie widziałem, że jest drugie życie. To prawdziwe. Byłem bezwzględnym skurwysynem, który tylko jedno widział – osiągnąć swój cel. W końcu zobaczyłem, że zaczynam być osamotniony. Że staję się smutnym gościem, od którego ludzie się odwracają. Dzięki mojej żonie zacząłem zauważać świat", tłumaczy nam Krzysztof Hołowczyc.

Żona ma do Pana cierpliwość?

Ma ogromną siłę wewnętrzną. Zawsze bardzo szybko sprowadzała mnie na ziemię. W rodzinie często powtarzamy jej słynne słowa: „Dobra, gwiazda, teraz jesteś wśród normalnych ludzi. Fajnie, że wygrałeś, jesteśmy dumni. A teraz śmieci wyrzucasz, żarówki wkręcasz”. A ja, misio nasycony adrenaliną, grzecznie chodziłem, dziećmi się zająłem.

Chcieliście się kiedyś rozwodzić z żoną?

Co parę miesięcy. Żona wciąż powtarza: „Rozwód”. Ja mówię: „Zapomnij”. Ale tak na serio, nie było historii, która by nas przygniotła. Były momenty osłabienia, gdy czuliśmy oddalenie. Ale później wracało fajne porozumienie. Dana to wyjątkowa kobieta. Czarownica na 100 procent.

Robi Pan wrażenie na kobietach. Miewał Pan myśli, żeby wymienić żonę na „nowszy model”?

Jestem nauczony, że swojej prawdziwej kobiety, a teraz prawdziwego przyjaciela, nie zostawia się, kiedy przestaje być tak atrakcyjny jak w młodości. Dana dalej jest piękna. Wewnętrznie. Jest wspaniałą, mądrą kobietą. Każdego dnia upewniam się, że to był dobry wybór. Mam prawdziwego przyjaciela, który zawsze za mną stanie. A jak trzeba, to opierdzieli.

Sprawdźcie, jak wyglądały kulisy sesji z Krzysztofem Hołowczycem!  

okładka, Joanna Krupa z mamą, VIVA! 6/2019
Fot. Bartek Wieczorek/LAF AM

 Krzysztof Hołowczyc wydał właśnie swoje wspomnienia „Piekło Dakaru”

Piekło Dakaru, Krzysztof Hołowczyc, Julian Obrocki
Fot. mat. pras.

Redakcja poleca

REKLAMA

Wideo

Jedno zdjęcie Roxie Węgiel wywołało lawinę komentarzy. Odpowiedziała: „Ludzie muszą się przyzwyczaić, że jest inaczej”

Akcje

Polecamy

Magazyn VIVA!

Bieżący numer

MARCELA I MICHAŁ KOTERSCY: w styczniu powiedzieli sobie „tak”, ale to niejedyna rewolucja w ich życiu. KATARZYNA ŻAK: o tym, co jest jej największym szczęściem i czego najbardziej żałuje. ANDREA CAMASTRA: dla zdobywcy gwiazdki przewodnika Michelin gotowanie jest jak teatralny spektakl. ALDONA ORMAN Z CÓRKĄ IDALIĄ w rozmowie pełnej metafizyki, ale też zwykłej codzienności. SWIFT, CYRUS, EILISH, GOMEZ, DUA LIPA: idolki zbiorowej wyobraźni.