Kwestia organizacji wesel w dobie koronawirusa to naprawdę gorący temat - wielu narzeczonych zmuszonych było do odwołania lub przełożenia przyjęć weselnych. Te pary, które mają wziąć ślub w najbliższych miesiącach z niecierpliwością czekają na nowe przepisy. Niektórzy organizują mikrowesela, inni wolą czekać na możliwość zrobienia wielkiej fety! Na środowej konferencji z 13 maja 2020, podczas której został ogłoszony trzeci etap odmrażania gospodarki, minister zdrowia Łukasz Szumowski został zapytany także o możliwość organizowania wesel.
„W tej chwili zaczynamy uruchamiać sektor gastronomiczny z wymogami sanitarnymi. Pozwólmy ruszyć gastronomii, zanim powiemy, że można organizować wesela, czy inne przyjęcia w lokalach. Dajmy sobie trochę czasu, zobaczymy, jak to funkcjonuje. Przeanalizujemy dane, które spłyną po otwarciu restauracji i wtedy zastanowimy się, co z weselami i większym imprezami”, powiedział podczas wystąpienia.
Minister zdrowia o weselach w 2020 roku
Trzeci etap odmrażania gospodarki daje nam dużo nowych swobód. Od 18 maja otwarte zostaną salony fryzjerskie i kosmetyczne - to ważna informacja dla przyszłych panien młodych. Nawet jeśli ich ślub będzie się odbywał tylko w gronie kilku najbliższych osób, będą mogły dobrze się przygotować i zabłysnąć w tym najważniejszym dniu. Osoby, które pragną wziąć ślub kościelny będą teraz miały też ułatwioną kwestię zaproszenia najbliższych do kościoła. Od najbliższej niedzieli 17 maja wzrasta limit wiernych w kościołach. Na każdego wiernego ma przypadać już nie 15, a 10 metrów kwadratowych.
Jeśli chodzi o samo organizowanie wesel, to przyszli państwo młodzi na pewno nie mają łatwo, ale jeśli wykażą się kreatywnością, mają możliwość przygotować niezapomniane (małe) przyjęcie. Mamy wiosnę, a więc wesele można przecież teraz przygotować na świeżym powietrzu - wesele do 50 osób, zorganizowane na przykład w letnim domku państwa młodych będzie zgodne z prawem.
