Jakie produkty są afrodyzjakami? Jest ich znacznie więcej, niż może się wydawać! Swoją popularność zyskały już w starożytności. Wierzono wtedy, że niektóre produkty zapewniają płodność i zwiększają ochotę na seks. W końcu ich nazwa pochodzi od imienia greckiej bogini miłości i piękna, Afrodyty. Z okazji Walentynek w galerii prezentujemy te najbardziej kuszące. Niektóre z nich na pewno was zaskoczą...
Afrodyzjaki - co to?
Tyle się o nich mówi, ale czym tak naprawdę są? Afrodyzjaki to produkty spożywcze, wyciągi roślinne lub zwierzęce, produkty spożywcze lub substancje zapachowe, które powszechnie uważa się za mające pozytywny wpływ na popęd seksualny. I choć nigdy nie potwierdzono w 100% ich skuteczności badaniami, to nadal są bardzo popularnym rozwiązaniem na wspomaganie pożądania i poprawę życia łóżkowego wśród par.
Czy warto stosować afrodyzjaki?
Co jeszcze należy wiedzieć o tych magicznych substancjach? Po pierwsze, afrodyzjaki dzieli na takie, które działają na kobiety (pobudzają hormony płciowe odpowiadające za pożądanie), tylko na mężczyzn (wspomagają potencję i przedłużają erekcję) i takie, które są dobre dla obu płci.
Niestety, niektóre afrodyzjaki niosą za sobą także skutki uboczne, dlatego postępować z nimi należy uważnie i rozsądnie. Kantarydyna, czyli wyciąg z „hiszpańskiej muchy”, od wieków chwalona jest za swój pozytywny wpływ na życie erotyczne. Jak się okazuje, ten silny afrodyzjak może podrażniać jelito, żołądek i drogi moczowe, a także wpływa na problemy z prostatą i bolesne erekcje. Z koeli johimbina – pozyskiwana z kory drzewa nie jest wskazana dla osób z chorobami układu krążenia, nadciśnieniem czy wrzodami żołądka.
Jakie produkty są afrodyzjakami?
-
Ostrygi
Najsłynniejszy kochanek świata, Casanova, zjadał pięćdziesiąt ostryg na śniadanie! Swoje wyjątkowe właściwości te wykwintne owoce morza zawdzięczają wysokiej zawartości cynku, który zwiększa poziom testosteronu we krwi, a co za tym idzie – pozytywnie wpływa na libido. Na mężczyzn działa również ich kuszący kształt... Najskuteczniej działają w połączeniu z sokiem z cytryny, octem winnnym lub tabasco.
-
Anyż
Starożytni Rzymianie na koniec uczt podawali ciastka z anyżem, które podobno rozgrzewały biesiadników do czerwoności. W szczególności kobiety... Mieszkańcy Rzymu wierzyli, że ssanie nasion anyżu leczy z oziębłości i wzmaga ochotę na seks. Mieli racje - anyż posiada w swoim składzie składniki estrogeniczne, które działają podobnie jak testosteron na mężczyzn.
-
Brzoskwinia
Słodkie, soczyste, a z wierzchu aksamitne. Nazywane „piersiami Wenus”, kształtem kuszą przede wszystkim mężczyzn. Zawarte w nich mikroelementy przedłużają rozkosz i zwiększają pożądanie. Nawet wróżki w „Śnie nocy letniej” Williama Szekspira wykorzystywały je jako afrodyzjaki.
-
Imbir
Najlepszy surowy – wtedy najmocniej pobudza ukrwienie narządów płciowych i wydłuża erekcję. Dodatkowo wzmaga doznania seksualne, szczególnie u mężczyzn. Może być podawany w połączeniu z miodem, cynamonem i goździkami. Ten afrodyzjak jest wyjątkowo popularny w Kamasutrze.
-
Krewetki
Odpowiednio przyrządzone i w towarzystwie aromatycznych ziół są tak smakowite, że rozpalają zmysły. Oprócz tego, mają wysoką zawartość cynku, który poprawia libido, oraz magnezu, który wspomaga pracę mięśni.
-
Szafran
Najdroższa przyprawa świata, pozyskiwana z jednego gatunku krokusa. By wyprodukować 450 gramów przyprawy, potrzeba aż stu tysięcy kwiatów. Szafran poprawia krążenie i działa pobudzająco na zmysły. Zwiększa częstotliwość erekcji, a według najnowszych zaleceń - działa lepiej niż viagra.
-
Truskawki
W połączeniu z szampanem potrafią zdziałać cuda... Wprowadzają w romantyczny nastrój, a bąbelki stymulują mózg do wydzielania endorfin (hormonów szczęścia), które przyspieszają bicie serca. Poza tym, truskawki mają w składzie dużą dawkę cynku, który uważany jest za wyjątkowo korzystny dla męskiego libido.
Wino od lat jest uważane za lekarstwo na stres. W niewielkich dawkach może zdziałać cuda. Sprawia, że krew w organizmie krąży znacznie szybciej i wprowadza w spokojny nastrój. Z winem jednak lepiej uważać - w nadmiarze może poważnie zaszkodzić, powodując ospałość i problemy z erekcją.
-
Czekolada
Dzięki zawartości teobrominy, która działa jak kofeina, sprawia, że mamy ochotę na więcej. Czekolada usuwa zmęczenie i poprawia nastrój, a podana w formie płynnej niesamowicie rozgrzewa. Stymuluje nasze zmysły, powodując uczucie zadowolenia i przyjemności.
-
Arbuz
Soczysty, słodki, orzeźwiający... Zmiksowany razem ze skórką w formie musu albo soku działa niczym viagra. Przez zawartość wielu cennych mikro i makroelementów poprawia działanie układu krwionośnego. Z kolei cytrulina zawarta w tym soczystym owocu, która rozszerza naczynia, niweluje problemy z erekcją.
-
Marchew
Chodzi nie tylko o podłużny kształt, ale też o substancje, które zawiera. Podobno sokiem z marchwi raczyła się kochanka Ludwika XV, madame Pompadour. Twierdziła, że dzięki niemu jej odczucia są znacznie głębsze. Kilka wieków później udowodnili to naukowcy, wyjaśniając, że substancje zawarte w marchewce potęgują działanie damskich hormonów płciowych.
