Magda Gessler i Tadeusz Müller
Fot. Marta Wojtal
TYLKO U NAS!

Tadeusz Müller: „Pracowałem z ludźmi, którzy się samookaleczali

Szczere zwierzenia syna Magdy Gessler

14 listopada 2018 18:03
Magda Gessler i Tadeusz Müller
Fot. Marta Wojtal

Nauczył się mówić po polsku, gdy miał osiem lat. Tadeusz Müller, syn Magdy Gessler i niemieckiego fotoreportera, Volkharta Müllera, próbował wielu zawodów. W wywiadzie dla dwutygodnika VIVA! opowiada, jak był didżejem na weselach i gotował obiady dla dzieci milionerów na Ibizie. W Hiszpanii na działce, która została mu po ojcu, zajmuje się murowaniem, kładzie kafelki. Jest współwłaścicielem warszawskiej restauracji Orzo. Do gastronomii trafił przez fotografowanie – stylizował książki o gotowaniu. W tej chwili nagrywa własny program o gotowaniu dla telewizji Food Network. Z wykształcenia jest psychologiem. Pracując w zawodzie zetknął się z osobami, które... stosowały przemoc wobec siebie. Przeczytaj fragment zaskakującego wywiadu. Całość w dwutygodniku VIVA!

Jak się żyje z kobietą rakietą?

Tadeusz: Życie zmusiło mamę do emancypacji. Ten wzorzec mnie ukształtował, jestem mocnym feministą. Choć, paradoksalnie, mama nie do końca przyznaje się do feminizmu. Jako dorosły człowiek wylądowałem podobnie jak ona pomiędzy światem sztuki, a biznesu.

Ale najpierw został Pan psychologiem?

Tadeusz: Poszedłem na studia psychologiczne, bo zawsze interesowały mnie relacje i pomaganie ludziom. Przez trzy lata pracowałem z autystami w różnych ośrodkach. Z dorosłymi autystami, którzy się samo okaleczali. Mam certyfikat indywidualnego asystenta osoby autystycznej. I to była praca, która mnie najbardziej satysfakcjonowała ze wszystkiego, co robiłem.

Dlaczego ją Pan zostawił?

Tadeusz: Zarabiałem miesięcznie 600 złotych. Realia niestety są ekstremalne. Dla idealistów straceńców. Miałem wtedy 20 lat, mogłem pozwolić sobie na działanie charytatywne. Jeżeli znajdę czas w dorosłym życiu, chcę czymś podobnym się zająć.

Co Pani sobie myślała, gdy Pani syn zarabiał tyle, ile kosztuje obiad dla dwojga w Pani restauracji? Nie martwiła się Pani o jego przyszłość?

Magda: Nie martwiłam się o niego. Wiedziałam, że jest fantastyczny i działa z pasją. Tadeusz ma wrażliwość moją i mojego męża. Sama okazałam się w życiu bardziej przedsiębiorcza niż mi się wydawało, że mogę być. Zrewolucjonizowałam polską kuchnię. Mój syn bez przyszłości? Nigdy w życiu!

Miała Pani zaufanie do syna?

Magda: Do życia.

Tadeusz: Mamy też dużo wzorców w mojej niemieckiej, protestanckiej rodzinie ze strony ojca. Utrzymuję z jego siostrą i krewnymi silny kontakt. Praca społeczna i bezinteresowne pomaganie to normalność dla protestantów.  

Magda Gessler i Tadeusz Müller
Fot. Marta Wojtal
Magda Gessler i Tadeusz Müller
Fot. Marta Wojtal

 

Redakcja poleca

REKLAMA

Wideo

Kocha muzykę, ale już podważano jej sukcesy. Córka Aldony Orman o cieniach posiadania znanego nazwiska

Akcje

Polecamy

Magazyn VIVA!

Bieżący numer

KATARZYNA DOWBOR o utracie pracy, nowych wyzwaniach i o tym, czy mężczyźni... są jej potrzebni do życia. JOANNA DARK i MAREK DUTKIEWICZ: dwie dusze artystyczne. W błyskotliwej i dowcipnej rozmowie komentują 33 lata wspólnego życia. SYLWIA CHUTNIK: pisarka, aktywistka, antropolożka kultury, matka. Głośno mówi o sprawach niewygodnych i swojej prywatności. ROBERT KOCHANEK o cenie, jaką zapłacił za życiową pasję – profesjonalny taniec. O TYM SIĘ MÓWI: Shannen Doherty, Christina Applegate, Selma Blair, Selena Gomez, Michael J. Fox łamią kolejne tabu – mówią publicznie o swoich chorobach.