Byli sobie pisani. Poznali się na jednej z dyskotek w Monte Carlo i zakochali w sobie bez pamięci. Oboje pochodzili z zamożnych domów, mieli niecodzienne pasje. Wszystko potoczyło się bardzo szybko: ślub, trójka dzieci, wspólny dom pod Mediolanem... Jednak rodzinna sielanka nie trwała długo. Szczęście zakochanych przerwała tragiczna śmierć Stefana Casiraghiego na Morzu Śródziemnym. Ta strata była wielkim ciosem dla księżniczki Karoliny z Monako i kilkuletnich dzieci małżonków, które z dnia na dzień straciły ojca... Do dziś kobieta podkreśla, że ukochany był największą miłością jej życia. Czy tej tragedii można było uniknąć?
Historia poznania księżniczki Karoliny z Monako i Stefana Casiraghiego
Księżniczka Karolina z Monako nie miała szczęścia w miłości. Trzykrotnie wychodziła za mąż. Jej pierwszym mężem był starszy od niej o 17 lat francuski bankier Filip Junot. Drugim mężem został włoski biznesmen Stefan Casiraghi, zaś trzecim Ernest August V, książę Hanoweru. Mimo potrójnego zamążpójścia tylko jednego mężczyznę do dzisiaj określa mianem „największej miłości swojego życia”. A jest nim Stefan Casiraghi.
Był rok 1982. Księżniczka Karolina wybrała się na dyskotekę do Monte Carlo. I to właśnie podczas zabawy w jednym z klubów poznała młodszego o 3 lata Stefana Casiraghiego. Włoch pochodził z zamożnej rodziny. Jego ojciec był milionerem, który dorobił się majątku na sprzedaży sprzętu grzewczego i klimatyzacyjnego. On sam zaś był właścicielem dobrze prosperującej firmy z branży nieruchomości.
Nowy wybranek Karoliny nie miał żadnego problemu, aby przekonać do siebie rodzinę księżniczki. Szybko zyskał aprobatę księcia Monako Rainiera III. Gdy para oficjalnie potwierdziła status swojego związku, Stefan zaczął towarzyszyć Grimaldim podczas różnych ważnych uroczystości.
Czytaj też: Najpierw córka królowej Ranii, teraz syn. Podwójne szczęście w jordańskiej rodzinie królewskiej
Księżniczka Karolina, Stefan Casiraghi, Nowy Jork, 1982 rok
Księżniczka Karolina, Stefan Casiraghi, koncert Franka Sinatry w Paryżu, 25.09.1984 rok
Ślub i dzieci księżniczki Karoliny z Monako i Stefana Casiraghiego
Ślub księżniczki Karoliny i Stefana Casiraghiego odbył się 29 grudnia 1983 roku. Karolina mając za sobą już jedno nieudane małżeństwo zakończone rozwodem, tym razem mogła sobie pozwolić tylko na ślub cywilny. Uroczystość została zorganizowana w pałacu w Monte Carlo. Państwo młodzi złożyli przysięgę małżeńską pod portretem księżnej Grace, która zginęła w wypadku samochodowym w 1982 roku, przez co pan młody nigdy nie poznał swojej teściowej. Ceremonia, jak na królewskie standardy była niezwykle skromna. Lista gości została ograniczona do niezbędnego minimum.
Od zawsze pragnieniem księżniczki Karoliny było posiadanie potomstwa. Z pierwszego małżeństwa z Filipem Junotem kobieta nie doczekała się żadnych dzieci. Marzenie o zostaniu mamą spełniło się dopiero przy drugim mężu. „Chciałam mieć prawdziwy dom i dzieci. Było to trudne dla mojego sumienia, ale ogarnęła mnie chęć ich posiadania. Z pewnością można to zrozumieć z chrześcijańskiego punktu widzenia”, szczerze wyznała księżniczka.
Karolina i Stefan doczekali się w sumie trójki dzieci. 8 czerwca 1984 roku na świat przyszedł ich pierworodny syn Andrea. 3 sierpnia 1986 roku urodziła się córka Charlotte, a 5 września 1987 roku urodził się syn Pierre. Dzieci były wychowywane zarówno w pałacu w Monako, jak i w domu Stefana pod Mediolanem.
Zobacz także: Duńska królowa i jej poeta. Niezwykła historia miłości Małgorzaty II i księcia Henrika
Ślub księżniczki Karoliny i Stefana Casiraghiego, Monako, 29.12.1983 rok
Książę Rainier III, księżniczka Karolina trzymająca w ramionach syna Andreę, Stefan Casiraghi, Monako 1984 rok
Księżniczka Karolina i Stefan Casiraghi z dziećmi, z lewej strony książę Albert, z prawej strony książę Rainier III, szpital w Monte Carlo w Monako, 1987 rok
Tragiczna śmierć Stefana Casiraghiego
Karolina i Stefan uchodzili za niezwykle zgodne i szczęśliwe małżeństwo. Jednak rodzinna sielanka nie trwała zbyt długo. 3 października 1990 roku, los boleśnie doświadczył rodzinę Grimaldich. Tego dnia doszło do niewyobrażalnej katastrofy z udziałem męża Karoliny. Stefan Casiraghi jako mistrz świata w wyścigach łodzi motorowych wziął udział w kolejnym wyścigu broniącym jego tytułu z 1989 roku z Atlantic City. Wyścig, który miał być zwieńczeniem jego kariery okazał się tak naprawdę końcem jego życia.
Do tragedii na Morzu Śródziemnym doszło na skutek uderzenia rozpędzonej do 280 km/h łodzi, która z impetem uderzyła w falę i odwróciła się do góry dnem. Po dotarciu do Stefana ekip ratunkowych okazało się, że mężczyzna nie żyje. Jego kark był doszczętnie zmiażdżony. „Z pewnością nie miał czasu, aby wyskoczyć. Przy tej prędkości utknął pod łodzią”, donosiły agencje prasowe. Mężczyzna w dniu śmierci miał zaledwie 30 lat.
Świadkami tragedii byli rodzice Stefana. Jego żona Karolina przebywała akurat w tym czasie w Paryżu, gdzie została zaproszona na pokaz mody Karla Lagerfelda. Kiedy dowiedziała się o tragedii, natychmiast wróciła do Monako, zaś na jej miejscu na widowni pokazu położono czarną wstążkę. W oficjalnym komunikacie Pałacu poinformowano, że rodzina Grimaldich "jest w stanie szoku".
Pogrzeb Stefana Casiraghiego odbył się w Katedrze Świętego Mikołaja w Monako. Ciało mężczyzny spoczęło w Kaplicy Pokoju. W ceremonii pogrzebowej wzięli udział członkowie monakijskiej rodziny królewskiej oraz francuski gwiazdor kina Alain Delon. Według opinii biegłych badających sprawę wypadku, ukochany księżniczki Karoliny mógłby przeżyć wodną katastrofę, gdyby jego łódź została wyposażona w specjalny baldachim.
Co ciekawe, dwa i pół roku po śmierci 30-latka, Kościół katolicki unieważnił pierwsze małżeństwo Karoliny z Filipem Junotem, tym samym uznając za ważny ślub księżniczki ze Stefanem. Dzięki temu trójka ich dzieci Andrea, Charlotte i Pierre mają zapewnione miejsca w linii sukcesji do monakijskiego tronu.
Czytaj także: Książę Karol niezadowolony z tego, jak ukazano go w serialu „The Crown”. „W ogóle nie jestem taki”
Stefan Casiraghi, 1989 rok
Księżniczka Karolina, książę Rainier III, Monako, 1990 rok
