Na początku 2019 roku Stan Borys niespodziewanie przeszedł udar. Dziś, między innymi dzięki wsparciu partnerki Anny Maleady, muzyk staje na nogi. Wraca do swoich planów, marzeń, ale też bierze udział w koniecznej rehabilitacji. Czy artysta pogodził się już z chorobą?
Stan Borys i jego ukochana o trudnym czasie
Przy okazji sesji do magazynu VIVA! zapytaliśmy Stana Borysa, jak dziś się czuje. „Trudno jest się pogodzić z tym, co się stało. Niemniej od początku staram się być cierpliwy wobec tego wszystkiego. Podchodzę z pokorą. Ta choroba tego uczy”, powiedział przed naszą kamerą. „Czuję się na tyle dobrze, że w połowie może wrócę do moich obowiązków i normalnego życia. Budzę mój głos, do tego stopnia, że mam wiele projektów w głowie które chcę zrealizować. Wydaje mi się, że piosenki, które zaczynam z logopedą próbować, zostaną zrealizowane”, dodał.
Anna Maleady, z którą muzyk jest już prawie 11 lat, każdego dnia pomaga partnerowi stawiać czoła konsekwencjom udaru i rehabilitacji. „Obydwoje musimy być cierpliwi i mieć wytrwałość. Ponieważ po udarze nie da się niczego przeskoczyć, przyspieszyć…”, wyznała VIVIE.pl.
Czego choroba nauczyła muzyka jeśli chodzi o partnerstwo? Obejrzyjcie nasze wideo do końca, by poznać odpowiedź. Z kolei wywiad z parą w papierowej VIVIE! jest dostępny w jej najnowszym wydaniu.