Wyrok Trybunału Konstytucyjnego, którego przewodniczącą jest Julia Przyłębska, wzbudził w społeczeństwie ogromne emocje. Zgodnie z najnowszym zarządzeniem aborcje eugeniczne będą w Polsce zabronione. Co oznacza to dla kobiet w ciąży? Ciekawą porcję wiedzy przekazał niedawno na antenie TVN jeden z ginekologów.
Ginekolog o wyroku TK i ataku na lekarzy
Na początku tygodnia gościem Dzień Dobry TVN był dr n. med. Maciej Jędrzejko, specjalista ginekologii i położnictwa. W rozmowie z prowadzącymi wyznał, że decyzja TK wpłynęła na lekarzy, którzy czują się pokrzywdzeni. „W środowisku ginekologicznym zawrzało, ponieważ nagle ustawodawcy postawili nas w roli kryminalistów. Okazuje się, że my teraz nie jesteśmy już lekarzami, jesteśmy kryminalistami, którzy zamiast leczyć chore ciąże, to je mordują. W związku z tym jest to sytuacja absolutnie nieakceptowalna przez środowisko lekarskie i tutaj wszyscy ginekolodzy, których znam, są jednoznaczni w tej intencji, że absolutnie na taką sytuację się godzić nie wolno”, mówił na antenie lekarz. „W żadnym kraju w XXI wieku kobieta nie może być trumną dla bardzo ciężko chorych płodów”, dodał.
Ginekolog przekonywał, że zmuszanie do rodzenia płodów chorych lub martwych jest bardzo złym pomysłem, który może mieć wpływ na zdrowie psychiczne pacjentek. „Ciąża chora jest chorobą, musi być traktowana jak na przykład guz nowotworowy. Ciąża chora, szczególnie taka, która zagraża życiu matki, absolutnie nie może być traktowana jako śliczny dzidziuś, czy mały człowieczek, o którego życie należy tutaj walczyć. Tam, gdzie płód nie ma głowy, nie ma serca, nerek czy kończyn, nie mówimy już o dziecku niepełnosprawnym, mówimy o dziecku niezdolnym do życia, które rozwija się w łonie matki dlatego, że jest przyłączone do niej przez pępowinę. Ten organizm żyje, metabolizuje, ale tak naprawdę natychmiast po porodzie, po odcięciu od matki, umrze”, usłyszeli w poniedziałek widzowie Dzień Dobry TVN.
Jedną z ciekawszych części wypowiedzi doktora Macieja Jędrzejki był fragment o tym, co tak naprawdę oznacza wyrok TK. „Sprawą polityczną, społeczną są aborcje zdrowych ciąż. Polki usuwają od 50 do 200 tysięcy ciąż rocznie, z czego 30% za granicą. Ten wyrok TK ratuje około tysiąca bardzo ciężko chorych płodów, czyniąc z ich matek trumny, a tak naprawdę nie rozwiązuje w ogóle problemu aborcji. Problemów społecznych nie da się rozwiązywać nakazami i zakazami”, podkreślił specjalista.
Zgadzacie się z jego słowami?
