Na całym świecie wykryto już blisko 2,5 miliona przypadków zakażenia koronawirusem, w tym ponad 170 tysięcy śmiertelnych. Pomimo niepewnej sytuacji, związanej z pandemią choroby Covid-19, niektóre kraje decydują się na luzowanie wcześniej ustalonych obostrzeń. Naukowcy z Uniwersytetu Harvarda ostrzegają, że przed tym należy wykonać odpowiednią ilość testów.
Koronawirus: luzowanie obostrzeń
Jak informuje dziennik The New York Times, naukowcy z Uniwersytetu Harvarda szacują, że Stany Zjednoczone – obecnie najbardziej zagrożony kraj – muszą do połowy maja wykonywać od 500 000 do 700 000 testów dziennie, jeśli planują luzowanie obostrzeń. To o trzy razy więcej, niż robią obecnie.
Bazując na tych wnioskach, w Polsce należałoby przeprowadzać ponad 58 tysięcy testów dziennie. To ponad pięć razy więcej niż obecnie – z danych Ministerstwa Zdrowia wynika bowiem, że w ostatnich dniach wykonywano około 10 tysięcy testów dziennie.
W USA 20% wszystkich testów ma wynik pozytywny, co według naukowców jest zbyt wysokim wskaźnikiem. „To wskazuje, że prawdopodobnie wciąż pozostaje sporo osób zakażonych, którym jeszcze nie wykonano testów. A podstawowym kryterium luzowania obostrzeń jest identyfikacja jak największej liczby zarażonych osób i ich izolacja”, zauważył Ashish Jha z Harvard Global Health Institute.
Profesor dodał, że większa ilość testów może zmniejszyć ten wskaźnik do 10%, wtedy byłby zgodny z zaleceniami WHO. Dla porównania, w Niemczech wskaźnik ten wynosi 7%, a w Korei Południowej – 3%.
Źródło: TVN24, New York Times
📊 W ciągu doby wykonano ponad 9,9 tys. testów na #koronawirus. pic.twitter.com/ycf4b4TawT
— Ministerstwo Zdrowia (@MZ_GOV_PL) April 20, 2020
Od dzisiaj zaczynamy nowy etap znoszenia ograniczeń związanych z #koronawirus❗
— Kancelaria Premiera (@PremierRP) April 20, 2020
Dowiedz się więcej ➡ https://t.co/oKxgaNS3MD pic.twitter.com/VoPZDvGJ7O