Reklama

Pod koniec września Der Spiegel opublikował wstrząsające zeznania Kathryn Mayorgi, Amerykanki, która miała zostać zgwałcona analnie w czerwcu 2009 roku przez uznawanego za najlepszego piłkarza na świecie Cristiano Ronaldo. Od tamtej pory piłkarz zmaga się z poważnymi problemami, które godzą także w jego najbliższych! Napastnik Juventusu Turyn w pierwszym wywiadzie, którego udzielił po wybuchu afery France Football, zdobył się na wyjątkową szczerość...

Reklama

Cristiano Ronaldo o gwałcie na Kathryn Mayordze i reakcji swojej rodziny

Piłkarz został zapytany przez dziennikarza, jak odbiera medialne zamieszanie związane z oskarżeniami o gwałt, którego miał dopuścić się w czerwcu 2009 roku.

„Rozmawiałem o tym z moją partnerką. Wytłumaczyłem jej wszystko. Natomiast jeśli chodzi o mojego syna, to jest jeszcze za mały, żeby zrozumieć całą sytuację. Ale najgorsza jest sytuacja z moją mamą i siostrami. One są oszołomione, a równocześnie wściekłe. Nigdy nie widziałem ich w tak złym stanie jak teraz”, zwierzył się Cristiano Ronaldo na łamach France Football.

Napastnik Juventusu Turyn zaznaczył, że cała sytuacja odbija się negatywnie niemal na każdej osobie z jego otoczenia.

„Proszę sobie wyobrazić, że ktoś oskarża cię o taką rzecz jak gwałt. Nie sposób przejść obok tego obojętnie. Mam partnerkę, czwórkę dzieci, starzejącą się matkę, rodzinę, która jest mi bardzo bliska. Nie mówiąc już o mojej reputacji, ja zawsze byłem przykładem... Ale wiem, że nadejdzie dzień, w którym prawda wyjdzie na jaw. Że ludzie, którzy grzebią teraz w moim życiu, robią z niego cyrk, zobaczą, jak było naprawdę”, grzmi sportowiec.

Cristiano Ronaldo o odejściu z Realu Madryt i chęci zdobycia szóstej Złotej Piłki

W tym samym wywiadzie Cristiano Ronaldo stwierdził, że nie odszedł z Realu Madryt z powodów finansowych, bo gdyby o to chodziło „poszedłby do Chin, bo daliby mu tam pięć razy tyle”.

„Czułem, że prezes Florentino Perez nie widział już we mnie osoby niezastąpionej. Zresztą zawsze traktował mnie w kategoriach biznesowych. Niby wciąż mnie chciał, ale dawał odczuć, że moje odejście nie byłoby dla niego wielkim problemem. To miało wpływ na moją decyzję. Po dziewięciu latach ja też uznałem, że pora coś zmienić, choć czasu w Realu nigdy nie zapomnę”, zapewnił piłkarz.

Choć zwierzył się, że zdobycie szóstej Złotej Piłki byłoby dla niego dużym wyróżnieniem, ponieważ „trenuje i gra po to, żeby zdobywać trofea”, stwierdził, że nie jest to jego obsesja.

„Bo w głębi siebie wiem, że i tak już jestem jednym z najlepszych piłkarzy w historii futbolu”, zakończył.

Tłumaczenie wywiadu z Cristiano Ronaldo za Piotrem Koźmińskim, redakcja Super Expressu

Luca Bruno, AP/Associated Press/East News
GUTAR, East News
Reklama

Reklama
Reklama
Reklama