Demis Roussos, 1974 Londyn
Fot. Steve Wood/Express/Hulton Archive/Getty Images
NIEZWYKŁE HISTORIE

Długo szukał miłości, walczył z chorobą... Oto tajemnice Demisa Roussosa

Jego „Forever and Ever” śpiewały miliony

Olga Figaszewska 22 września 2023 07:45
Demis Roussos, 1974 Londyn
Fot. Steve Wood/Express/Hulton Archive/Getty Images

Utwory Forever and Ever, Goodbye My Love Goodbye czy Happy To Be On An Island In The Sun podbijają serca kolejnych pokoleń. Demis Roussos zapisał się na kartach historii światowej muzyki. Sprzedał ponad 60 milionów albumów na całym świecie. Jak wyglądało jego życie? Czterokrotnie stawał na ślubnym kobiercu, przeżył dramatyczne chwile, gdy samolot, którym się poruszał, został uprowadzony przez terrorystów. W ostatnich latach walczył z chorobą. 

Demis Roussos – jak wyglądało jego życie? Dorastanie

Przyszedł na świat 15 czerwca 1946 roku w Egipcie, dokąd jego rodzina wyemigrowała z Grecji w latach 20. XX wieku. Ojciec był inżynierem i gitarzystą, matka występowała w amatorskiej grupie teatralnej – była zawodową tancerką. Do ojczyzny powrócili w chwili, gdy w wyniku kryzysu sueskiego z 1956 roku utracili swój majątek.

Demis Roussos od najmłodszych lat był zafascynowany światem muzyki. Rodzice posłali go do szkoły artystycznej, gdzie zdobył umiejętności gry na gitarze, trąbce, kontrabasie czy organach. Po osiedleniu się w Grecji przyszły gwiazdor stawiał pierwsze kroki w zespołach The Idols czy We Five.  Fascynował się rockiem i jazzem. Szerokiej publiczności dał się poznać jako członek zespołu Aphrodite’s Child, który tworzył z Vangelisem i Siderasem. Grupa była znana w całej Europie. Demis występował w roli gitarzysty basowego i wokalisty. „Vangelis i ja wiedzieliśmy, że siebie potrzebujemy. On potrzebował mnie, żeby jego muzyka zaistniała poza Grecją, a ja potrzebowałem jego, żeby poza Grecją zaistniał mój głos", mówił. 

Po rozpadzie kapeli w 1972 roku każdy z artystów poszedł w swoją stronę i mógł spokojnie wypełniać swoją wizję. Opłaciło się, bo osiągnęli ogromny sukces. Demis współpracował z Vangelisem przy tworzeniu muzyki filmowej. Duet miał na swoim koncie adaptację ścieżki dźwiękowej do filmu Rydwany ognia.  Grecki wokalista użyczał swojego wokalu w utworze Tales of the Future z Łowcy androidów.

Czytaj też: Przedwcześnie pożegnał rodziców i siostrę, od tamtego czasu był samotny. Później Grzegorz Komendarek zginął w tragicznym wypadku

Aphrodite's Child 1968 Demis Roussos, Vangelis, Lucas Sideras, 1960 rok
Fot. Chris Walter/WireImage

Aphrodite's Child: Demis Roussos, Vangelis, Lucas Sideras, 1968 rok

Demis Roussos – kariera 

Szczyt popularności Demisa Roussosa przypada na lata 70. i 80. To z tego okresu pochodzą najpopularniejsze utwory artysty. Forever and Ever podbijał listy przebojów w kolejnych krajach, a wokalista zyskał rozpoznawalność i uznanie słuchaczy. Fani byli oczarowani  utworami: My Friend the Wind, Lovely Lady of Arcadia czy Goodbye My Love Goodbye. Wielu przyglądało się nie tylko jego wyjątkowemu głosowi. Uwagę zwracał wizerunek sceniczny gwiazdora – bogato zdobione tuniki, buty na podwyższeniu czy makijaż. Złośliwi określali go mianem „śpiewającego namiotu”, krytykowali jego wysoki głos. O swojej twórczości i umiejętnościach wokalnych mówił z dystansem. Był pewny siebie i spełniał marzenia. 

„Niektórzy uważają, że nie wystarczy śpiewać – że trzeba jeszcze mieć coś do powiedzenia. Ale dla mnie tak zwane przesłanie nie jest ważne. Jest niczym! Dla mnie najważniejszy jest głos. Mogę wszystkim zagwarantować, że mam głos, jakiego na świecie nie ma. Nie jest to głos najwspanialszy, ale unikalny. Piękny. I ludzie kochają go słuchać”, opowiadał w jednym z wywiadów.

Czytaj też: Wojciech Pszoniak myślał, że nie dorówna swojemu bratu. Ale szybko przyćmił go popularnością

Demis Roussos, jak wyglądało jego życie?
Fot. Lecoeuvre Phototheque / Abaca Press / Forum
W późniejszych latach jego gwiazda przygasła, jednak wciąż nagrywał. W latach 2000 wydał kolejne albumy,  by potem zrobić sobie dziewięcioletnią przerwę. Powrócił w 2009 roku krążkiem Demis, w którym powracał do swoich muzycznych korzeni. Co robił, gdy go nie było? Podkreślał, że jeździł po świecie, koncertował i spotykał się z inspirującymi osobami.

„Uważam, że każdy muzyk, nie tylko wokalista, musi mieć coś do powiedzenia, a ja po prostu nic do powiedzenia nie miałem”, opowiadał w rozmowie z Tuba.pl. „Sławę zdobyłem w pop-rockowym zespole Aphrodite's Child, ale zaczynałem jako muzyk blues-rockowy (…) Chciałem wrócić do swoich korzeni, zrobić coś, co reprezentuje mnie w czasach mojej młodości. Zresztą, jest teraz tendencja do nagrywania muzyki, którą można nazwać retro”, tłumaczył.

Demis Roussos kilkukrotnie odwiedzał Polskę. W 1979 roku pojawił się na Festiwalu Piosenki w Sopocie, a w 2000 roku zachwycał na III Międzynarodowego Festiwalu Piosenki Greckiej w Zgorzelcu.

Demis Roussos, Sopot, 1979
Fot. PAP/Stefan Kraszewski

Demis Roussos, Sopot, 1979

Demis Roussos: życie prywatne, małżeństwo 

Niektórzy w nieelegancki sposób wypowiadali się na temat jego wyglądu i krytykowali stroje, za którymi skrywał swoją postawną sylwetkę. Demis Roussos potrafił czarować głosem, był charyzmatyczny i ujmujący. Nic dziwnego, że rozkochiwał w sobie tysiące fanek, które uważały go za symbol seksu. Co sam myślał na ten temat? „Nigdy nie uważałem się za boga seksu. Kocham kobiety, zawsze je lubiłem i nie ma w tym tajemnicy”, komentował w The Guardian.

Demis Roussos rzadko poruszał temat życia prywatnego. A ta strefa wzbudzała spore zainteresowanie. Artysta był czterokrotnie żonaty. Z pierwszą żoną, Monique doczekał się córki Emily. Małżeństwo pary nie przetrwało próby czasu. Podobno wokalista przekładał życie zawodowe ponad rodzinę.

Sprawdź też: Urszula Sipińska i Seweryn Krajewski: wszyscy myśleli, że będzie ślub. Historia relacji artystów

Demis Roussos z żoną Monique i córką Emily,
Fot. Mondadori via Getty Images
Demis Roussos z żoną Monique i córką Emily

Na jego drodze pojawiła się nowa miłość – Dominique. Demis po raz kolejny stanął na ślubnym kobiercu niespełna rok po rozpadzie pierwszego małżeństwa. Owocem tego związku był syn, Cyryl. Ta relacja również przeszła do historii, gdy ukochana wokalisty dowiedziała się o jego zdradach. Trzecią żoną artysty została modelka Pamela Smith. Para pobrała się, ale i tutaj nie było happy endu. Następnie serce wokalisty zostało zajęte przez francuską instruktorkę jogi – Marie... Poznali się w 1994 roku. Była jego ostatnią partnerką, trwała przy nim do końca. 

Demis Roussos nie ukrywał, że był wyjątkowo dumny ze swoich pociech. Zarówno Emily jak i Cyryl poszli w ślady taty i związali się z muzyką.

Demis Roussos, 1976
Fot. George Wilkes/Hulton Archive/Getty Images

Demis Roussos, 1976 rok

Demis Roussos: chwile grozy, śmierć 

W czerwcu 1985 roku Demis Roussos przeżył chwile grozy. Artysta wsiadł na pokład Boeinga 727-231 w towarzystwie żony. Nie spodziewał się, że zwykły lot do Rzymu okaże się być aż tak pechowym. Samolot został uprowadzony przez terrorystów. Na pokładzie znajdowało się 139 pasażerów i ośmioosobowa załoga. Mówiło się, że wokalista mógł liczyć na lepsze traktowanie, ponieważ porywacze rozpoznali w nim popularnego artystę. Koszmar pasażerów trwał przez kilka dni. Negocjacje zakończyły się sukcesem i Demis wraz z częścią pasażerów jako pierwszy opuścił pokład maszyny. 

„W niewoli trzymali mnie cztery dni. Obchodziłem wtedy 39. urodziny, dali mi z tej okazji tort, gitarę i poprosili, żebym śpiewał. Porywacze byli bardzo uprzejmi i mili”, miał opowiadać. Jednak po latach zaprzeczał, że uległ tym prośbom. 

Co ciekawe, na podstawie tej historii powstał film, w którym zagrał Chuck Norris.

Demis Roussos, 2012
Fot. Karpov Sergei / TASS / Forum

Demis Roussos, 2012

Grecki wokalista zmagał się z otyłością. W pewnym momencie postanowił przejść na dietę. W 1980 roku z wagi 147 kilogramów, w zaledwie 10 miesięcy, schudł 50 kg. Mówił również o walce z depresją.

W ostatnich latach lekarze zdiagnozowali u niego raka trzustki, żołądka i wątroby. Mimo problemów zdrowotnych nie zrezygnował ze swojej największej pasji. Wciąż koncertował, cieszył się spotkaniami z fanami. Muzyka dawała mu siłę i nadzieję. Demis Roussos odszedł w nocy z 24 na 25 stycznia w 2015 roku. 

Pogrzeb artysty odbył się 30 stycznia w Atenach. Żegnały go osobistości świata kultury i sztuki. Wielu nie mogło pogodzić się z jego stratą. O Demisie wypowiadano się z nostalgią i miłością. Z kolei wieloletni przyjaciel – Vangelis, z którym tworzył sukces zespołu Aphrodite's Child, podkreślał: „Natura ofiarowała Tobie magiczny głos, który uszczęśliwiał miliony ludzi na całym świecie. Zachowuję te szczególne wspomnienia, które dzieliliśmy razem w tych dawnych dniach i życzę Ci, abyś był szczęśliwy, gdziekolwiek jesteś. Do widzenia Przyjacielu, do widzenia”. 

Źrodło: Muzyka Interia, Cytaty za Kultura Onet, Wikipedia, Interia  

Demis Roussos, 2012
Fot. v62 / Zuma Press / Forum

Demis Roussos, 2012

Wideo

Bogna Sworowska o pracy w modelingu kiedyś i dziś…

Akcje

Polecamy

Magazyn VIVA!

Bieżący numer

FILIP CHAJZER w poruszającej rozmowie wyznaje: „Szukam swojego szczęścia w miłości, w życiu, na świecie…”. GOŁDA TENCER: „Ludzie młodzi nie znają historii. Patrzą do przodu (…). A ja robię wszystko, by ocalić pamięć”, mówi. JAN HOLOUBEK i KASPER BAJON: reżyser i scenarzysta. Czego nie nakręcą, staje się hitem. A jak wyglądają ich relacje poza planem filmowym? MONIKA MILLER od lat zmaga się z depresją i chorobą dwubiegunową, ale teraz za sprawą miłości pierwszy raz w życiu jest szczęśliwa.