VIVA! VIDEO

„Przełęcz Ocalonych” na stojąco oklaskiwano na festiwalu w Wenecji. Mel Gibson odnalazł swoją pasję

Piotr Wojtasik 27 października 2016 18:08

Mel Gibson od „Apocalypto” nie stał za kamerą. „Przełęczą ocalonych” pokazywaną na MFF w Wenecji a wchodzącą do polskich kin 4 listopada udowodnił, że mimo długiej przerwy reżyserskiej nie zapomniał, jak robić przejmujące kino. 

Schyłek drugiej wojny światowej. Armia amerykańska toczy ciężkie walki z Japończykami o każdy skrawek lądu na Pacyfiku. Strategicz­nym celem jest wyspa Okinawa, której zdobycie może oznaczać osta­teczną klęskę Japonii. Wśród setek tysięcy amerykańskich żołnierzy trafia tu Desmond T. Doss, sanitariusz, który ze względu na wyznawa­ną religię odmówił noszenia broni. Traktowany z nieufnością, oskar­żany o tchórzostwo, wkrótce udowodni jak bardzo się wobec niego mylono. Podczas najcięższych starć, wielokrotnie ryzykując życiem, wydostaje z potrzasku ponad 70 rannych żołnierzy. Tak rodzi się le­genda bohatera.

„Przełęcz ocalonych” w kinach od 4 listopada 

TAGI #Mel Gibson

Redakcja poleca

REKLAMA

Wideo

Maciej Musiał zadzwonił do Dagmary Kaźmierskiej z przeprosinami. Wcześniej zamieścił w sieci niestosowny komentarz

Akcje

Polecamy

Magazyn VIVA!

Bieżący numer

MAŁGORZATA ROZENEK-MAJDAN: czy tęskni za mediami, kiedy znowu… włoży szpilki i dlaczego wpada w „dziki szał”, gdy przegrywa. MICHAŁ WRZOSEK: kiedyś sam się odchudził, dziś motywuje i uczy innych, jak odchudzać się z głową. EWA SAMA swoje królestwo stworzyła w… kuchni domu w Miami. ONI ŻYJĄ FIT!: Lewandowska, QCZAJ, Steczkowska, Chodakowska, Klimentowie, Jędrzejczyk, Danilczuk i Jelonek, Paszke, Skura…