Już za dwa tygodnie będzie jasne, kto wygrał kolejny Konkurs Piosenki Eurowizji. Zanim jednak obejrzymy finał imprezy, większość uczestników zmierzy się w dwóch półfinałach. W drugim z nim pojawi się piosenka Polski, czyli Solo. Blanka, która została wysłana do Liverpoolu ma według krytyków średnie szanse na awans do finału. Zdania są podzielone. Elżbieta Zapendowska nie jest aż tak optymistyczna.
Elżbieta Zapendowska o Blance i Eurowzji: „Kompletna beznadzieja”
Od lat szkoli polskich wokalistów, a spod jej skrzydeł wyfrunęły największe nazwiska polskiej sceny. Elżbieta Zapendowska została zapytana przez Fakt o to, jak ocenia szansę utwory Solo na sukces na Eurowizji.
Nauczycielka śpiewu nie gryzła się z język. „Wydaje mi się, że ta piosenka i ta dziewczyna nie mają żadnych szans na Eurowizji. Ale może się mylę. Dla mnie to jest kompletna beznadzieja. Tam jest niestety szereg uchybień nie tylko technicznych, ale i artystycznych”, powiedziała.
Nie miała też ochoty analizować samego głosu wokalistki. „To tak, jakby przyszła Ziuta z ulicy, a ja miałabym analizować jej wykonanie i warunki wokalne. Są, jakie są. Ale ja nie wiem, jaka była przyczyna, że właśnie ją wybrano”, podsumowała.
Czytaj także: Maciej Gleba Florek wygrał 1. edycję You Can Dance. Co dziś słychać u tancerza?
Czy Solo będzie międzynarodowym hitem?
Nie trzeba wygrać Eurowizji, by mieć znany w każdym zakątku świata przebój. Może więc to uda się Blance? Elżbieta Zapendowska niestety nie widzi również i takiego scenariusza.
Wszystko przez piosenkę. „To przebój letni z krajów demoludów sprzed 10, a może nawet 20 lat. Niektórym ta Blanka skojarzyła się z Britney Spears sprzed lat, ale gdzie jej tam do Britney!”, usłyszeliśmy w tym samym wywiadzie.
ZOBACZ TAKŻE: Ulubieniec publiczności i objawienie preselekcji do Eurowizji. Kim jest Jann, który podbił serca słuchaczy?
Nauczycielka śpiewu miała w preselekcjach innego faworyta. „Bardziej podobał mi się Jann, był ciekawszą propozycją i jakieś kontrowersje wokół tej piosenki się zadziały”, oceniła.
Ma rację?
