11 października 2016 11:05
1/8
prace z wystawy "Andrzej Wajda. Szkicownik"
Copyright @East News
1/8

W niedzielę wieczorem zmarł jeden z największych polskich reżyserów, Andrzej Wajda. Jego dzieła wpłynęły na to, jak postrzegamy polską historię. Wprowadziły do kinematografii też nową jakość wizualną. Ci, którzy znają życiorys Wajdy pobieżnie, mogą nie wiedzieć, że twórca w młodości chciał zostać malarzem. Nie udało mu się, ale sztuka nigdy nie przestała być dla niego ważna. Nie rozstawał się ze szkicownikiem, przez całe życie tworząc niewielkie rysunkowe kompozycje, wykonywane piórem, kredkami lub flamastrami. Swój ostatni film „Powidoki” poświęcił historii malarza - Władysława Strzemińskiego.

 

Dlaczego Andrzej Wajda zrezygnował z ASP?

Po zakończeniu wojny w 1946 roku rozpoczął studia malarskie na Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie. Podczas studiów dołączył do Grupy Młodych Plastyków, inspirowanej nurtami prymitywizmu, surrealizmu i abstrakcjonizmu. W 1948 roku dołączył do Grupy Samokształceniowej prowadzonej przez legendarnego artysty Andrzeja Wróblewskiego. Rok później zrezygnował z Akademii, by wraz z Konradem Nałęckim podjąć studia z reżyserii w Szkole Filmowej w łodzi. Podobno podjął tę decyzję, gdy zobaczył obrazy Wróblewskiego i stwierdził, że on tak nie potrafi. „Wszyscy malowaliśmy w szkole kwiaty, martwe natury. Salaterka z wiśniami była nieodzownym rekwizytem pracowni, a Andrzej Wróblewski się odwrócił i malował wiadro z węglem i piec. To była manifestacja przeciwko akademii“ - pisał o mistrzu w swojej autobiografii.

 

Myślenie obrazem

W jednym z wywiadów zdradził, że na studiach plastycznych nie mógł się odnaleźć. Zamiast malarzem został więc wybitnym reżyserem, ale w jego filmach malarstwo jest obecne w formie cytatów i różnego rodzaju nawiązań. Wiadomo, że inspirował się twórczością m.in.: Andrzeja Wróblewskiego, Stanisława Wyspiańskiego, Artura Grottgera, Maksymiliana Gierymskiego, Jana Matejki, Theodore’a Gericaulta, Francisca Goyi. Malarskie kadry ekranizacji opowiadania Jarosława Iwaszkiewicza „Brzezina” porównywano do twórczości Jacka Malczewskiego. Pierwsi recenzenci "Powidoków" zwracają uwagę na "vermeerowskie światło", a w "Tataraku" wyraźnie widać inspirację subtelnym realizmem Edwarda Hoppera. Ci którzy współpracowali z Wajdą podkreślali, że myśli przede wszystkim obrazem. Śmietnisko, na które natknął się przypadkiem, jadąc przez miasto? To na nim umierał Maciek Chełmicki w „Popiele i diamencie”. Krucyfiks zwisający do góry nogami w zrujnowanym kościele? Z inspiracji wizualnych zrodziły się najpotężniejsze symbole i najważniejsze sceny polskiego kina.

 

Całe życie malował i rysował

Malarkami były jego dwie pierwsze żony - Grażyna Otremba i Zofia Żuchowska  Artystą został też jego brat Leszek, który był profesorem na Wydziale Architektury Wnętrz na ASP w Krakowie. Choć Andrzej Wajda wybrał film, nigdy nie przestał malować. Jego córka z małżeństwa z aktorką, Beatą Tyszkiewicz, Karolina Wajda, w wywiadzie do VIVY! w 2000 roku powiedziała: „Na pewno chciał, żebym została malarką. Pewnie dlatego, że sam maluje. Uważa to za wspaniale zajęcie i chciał. Żebym tę pasję podzieliła. Żebym zrealizowała jego marzenia. Poza tym wiedział, że jestem bardzo przywiązana do domu w Głuchach, jako malarka nie musiałabym stąd wyjeżdżać. Tylko że malarstwo albo się w sobie nosi, albo nie”.

Dlaczego rysował? „Z dwóch powodów. Po pierwsze dlatego, że to, co narysowałem jest moją własnością. Zostaje mi w pamięci. Rysując uświadamiam sobie równocześnie lepiej to, co porusza moją wyobraźnię. A w pracy filmowej czy teatralnej używam rysunku, bo jest szybszy jako środek porozumienia ze współpracownikami” - tłumaczył. Przez wiele lat pracy zapełnił rysunkami niezliczone ilości notesów. Rysował też osobnych kartek wyrwanych z notesu. „Cechuje ją skrótowość ujęcia tematu i szkicowość formy, kompozycja filmowego kadru, typowa dla artysty nerwowa kreska, która decyduje o swoistej ekspresji tych prac” - czytamy o nich w materiałach prasowych wystawy reżysera w Muzeum Manggha, w którego zbiorach znajduje się znaczna część twórczości Wajdy. Do końca sierpnia można było tam oglądać wystawę „Andrzej Wajda. Szkicownik” zorganizowaną z okazji 90. urodzin artysty. Większość dzieł nie była do tego czasu prezentowana publicznie. Zachęcamy do obejrzenia części z nich w naszej galerii.

 

Polecamy też: Nominacja do Oscara i mieszane recenzje. Czy ostatni film Andrzeja Wajdy przejdzie do historii?

2/8
wystawa rysunków Andrzeja Wajdy "Szkicownik"
Copyright @East News
2/8
4/8
wystawa rysunków Andrzeja Wajdy "Szkicownik"
Copyright @East News
4/8
5/8
wystawa rysunków Andrzeja Wajdy "Szkicownik"
Copyright @East News
5/8

praca z wystawy " Andrzej Wajda. Szkicownik".

 

Polecamy też: Dzięki tym 7 filmom Andrzeja Wajdy, świat poznał historię Polski

6/8
wystawa rysunków Andrzeja Wajdy "Szkicownik"
Copyright @East News
6/8

praca z wystawy "Andrzej Wajda. Szkicownik".

7/8
wystawa rysunków Andrzeja Wajdy "Szkicownik"
Copyright @East News
7/8

praca z wystawy "Andrzej Wajda. Szkicownik".

8/8
wystawa rysunków Andrzeja Wajdy "Szkicownik"
Copyright @East News
8/8

praca z wystawy "Andrzej Wajda. Szkicownik".

Redakcja poleca

REKLAMA

Wideo

Maciej Musiał zadzwonił do Dagmary Kaźmierskiej z przeprosinami. Wcześniej zamieścił w sieci niestosowny komentarz

Akcje

Polecamy

Magazyn VIVA!

Bieżący numer

MAŁGORZATA ROZENEK-MAJDAN: czy tęskni za mediami, kiedy znowu… włoży szpilki i dlaczego wpada w „dziki szał”, gdy przegrywa. MICHAŁ WRZOSEK: kiedyś sam się odchudził, dziś motywuje i uczy innych, jak odchudzać się z głową. EWA SAMA swoje królestwo stworzyła w… kuchni domu w Miami. ONI ŻYJĄ FIT!: Lewandowska, QCZAJ, Steczkowska, Chodakowska, Klimentowie, Jędrzejczyk, Danilczuk i Jelonek, Paszke, Skura…