Już w marcu telewizja TVN pokaże pierwsze odcinki „Czas na show. Draq Me Out”, w którym polscy gwiazdorzy wcielą się w draq queens. Wspierani przez przedstawicielki tego odłamu sztuki, postarają się pokazać publiczności, że draq może być świetną i jakościową rozrywką. Występy uczestników oceni między innymi Michał Szpak, którego wzruszają słowa słyszane często od rodziców dorastających dzieci…
Michał Szpak o wymarzonej Polsce, hejcie i krytyce nowego show
Kilka dni temu na planie nowego programu TVN spotkaliśmy się przed kamerą VIVY.pl z Michałem Szpakiem. Juror „Czas na show. Draq Me Out” bronił programu, który – choć jeszcze nie został wyemitowany – doczekał się już wielu głosów krytyki. Czy Polacy nie są na niego gotowi? Zapytaliśmy. „W komentarzach będzie zawsze wrzało. Czy jak powstanie taki program jak „Draq Me Out”; czy jak ja się przebiorę za apostoła na swoje urodziny; czy, gdy ktoś założy buty na obcasie, a jego mężczyzną. Polska kocha, aby w sieci wrzało. […] A ja jestem dumny, że jestem częścią programu, który przekracza kolejną granicę moralności narodowej, która – mam wrażenie – już nie jest na czasie. Jesteśmy jako świat w innym miejscu, więc draq nie powinien nikogo zaskakiwać ani dziwić”, usłyszeliśmy od piosenkarza.
A jaka jest jego wymarzona Polska? „Zmiany dzieją się etapami i myślę, że zmierzamy w dobrym kierunku. Marzę o Polsce, w której zamiast obraz na ulicy, wszyscy będziemy się wspierać. Dopiero to sprawi, że będziemy krajem, w którym jest ogromna siła”, powiedział Michał Szpak Rafałowi Kowalskiemu z VIVY.pl.
Sam Michał wiele lat pracował na akceptację i sympatię ludzi. Oswajał ich ze swoim kolorowym wizerunkiem i dziś może cieszyć się z tysięcy fanów. Obelgi na ulicach już go nie dotyczą. Czy w związku z tym czuje się w jakiś sposób uprzywilejowany? „Nie chcę używać tego słowa, ale mam nadzieję, że moja postawa wpływa na rozwój tolerancji. Że ludzie, którzy oglądają mnie albo innych freaków w telewizji, będą mogli z czasem stwierdzić „myliłem się, myliłam się””, opowiedział nam przed kamerą.
Czytaj też: Justyna Steczkowska ma dwóch synów. Jeden z nich został DJ-em, zaś drugi poszedł w zupełnie innym kierunku
Michał Szpak na planie "Draq Me Out", luty 2024
Michał Szpak o komplementach od rodziców dzieci
Wśród osób, które chciałaby dobrze czuć się w społeczeństwie, są też dzieci i młodzież, które nie wtapiają się swoim wizerunkiem w tłum. Michał Szpak cieszy się, że przetarł w pewien sposób szlaki i dziś słyszy od rodziców nastolatków potwierdzające to słowa.
Dla artysty nie ma nic bardziej wzruszającego. „Jest mnóstwo sytuacji, w których rodzice podchodzą do mnie i zwracają się z ciepłymi słowami np. „bardzo dziękuję, że nie poddałeś się i jesteś w swoim wizerunku konsekwentny. Bo mój syn czy moja córka ma teraz łatwiej. Bo czuje, że może wyrażać się w taki sposób, jaki chce. I nie obrywa za to jak kiedyś”, opowiedział VIVIE.pl.
Całą rozmowę możesz zobaczyć na górze strony. Polecamy też spotkanie na planie Draq Me Out z Anną Muchą.
