Od dłuższego czasu Anna Lewandowska pisała o tym, że rusza z nowym projektem, nad którym prace trwały aż dwa lata! Dziś wszystko stało się jasne – trenerka zdecydowała się stworzyć linię wegańskich kosmetyków o oryginalnej nazwie Phlov. Co o nich wiemy?
Premiera nowego projektu Anny Lewandowskiej
Ania nie kryje dumy! Pod najnowszym video na jej Instagramie pojawił się bardzo emocjonalny wpis: „To już dziś, już teraz! Złap swój Phlov! Kochani, razem z moim Teamem specjalistów stworzyliśmy dla Was NOWY, wspaniały produkt. Przeszło dwa lata pracy i mamy to! Jedyne takie na polskim rynku KOSMETYKI innowacyjne, naturalne, wegańskie. W ten projekt włożyłam mnóstwo czasu i ... jeszcze więcej serca. 1000% zaangażowanie było niezwykłym wyzwaniem, którego efekty przeszły najśmielsze oczekiwania🤗😍, o czym, mam nadzieje, przekonacie się same!” pisze.
„Każdy szczegół: skład, zapach, konsystencja zostały odpowiednio dobrane i dopracowane. Korzystaliśmy (uwaga!) z NAJLEPSZYCH surowców na świecie! To nie są TYLKO kosmetyki! Stworzyłam markę, w której kwintesencją jest Twój stan umysłu, Twoje FLOW. Czuję dumę na maxa, że mogę być tego częścią. Idźmy dalej! Zacznijmy dbać o swoją skórę z użyciem wszystkich zmysłów. Słyszałaś o innowacyjnym odkryciu BRAIN-SKIN⁉To połączenie między mózgiem a skórą, które umożliwia wpływanie na nastrój poprzez poprawę kondycji skóry. To prawdziwy przełom w kosmetologii!Kosmetyki Phlov są PEŁNOWYMIAROWE”, dodaje.
Kosmetyki Anny Lewandowskiej phlov do twarzy i ciała
Na oficjalnej stronie www.phlov.com można kupić pełną gamę kosmetyków do pielęgnacji. Do twarzy jest aż 11 produktów, w tym produkty złuszczające, maski, krem pod oczy, krem do twarzy, boostery i produkty oczyszczające. Kategoria produktów do ciała jest mniejsza, bo są w niej na razie tylko cztery kosmetyki: żel do mycia ciała z efektem złuszczającym, prebiotyczny żel do mycia, balsam wzmacniający efekty treningu i balsam z technologią lipotransformacji.
Ile kosztują kosmetyki Anny Lewandowskiej i gdzie można kupić kosmetyki Phlov?
Żele do mycia ciała kosztują 49 zł, balsamy - 89 zł, z kolei produkty do twarzy to wydatek od 59 zł za żel oczyszczający aż do 159 zł za krem do twarzy czy booster. Można je kupić poprzez oficjalną stronę Phlov, ale jest informacja, że pierwsze wysyłki będą dopiero 28 października. Więc na ich wypróbowanie będzie trzeba chwilę poczekać. Od 29 pażdziernika będą także dostępne w Perfumeriach Sephora.
Kto stworzył kosmetyki phlov?
Za nową marką kosmetyczną phlov stoi nie tylko Anna Lewandowska, ale także Justyna Żukowska-Bodnar, nagradzana twórczyni kosmetyków i trendseterka, która od kilkunastu lat związana jest z branżą beaty i spa. „Pomysł zrodził się, gdy Anna Lewandowska szukała dla siebie funkcjonalnej i zdrowej pielęgnacji. Na początku sama eksperymentowała z domowymi sposobami i testowała produkty marek z całego świata. W końcu jednak zapragnęła stworzyć coś, co będzie odpowiadać jej w 100%. Nie uznaje kompromisów w kwestii jakości, dlatego zależało jej na stworzeniu kosmetyków, w których powstawaniu będzie uczestniczyć na każdym etapie. Tak, jak w przypadku zdrowych przekąsek, liczyły się dla niej eksperckie podejście i profesjonalny produkt. Dlatego do realizacji swojego marzenia postanowiła znaleźć specjalistów, którzy wesprą ją swoją wiedzą, doświadczeniem i zapleczem naukowo-badawczym. W 2016 roku los złączył jej ścieżki z Justyną Żukowską-Bodnar. Jej doskonała znajomość branży kosmetycznej była kluczem do przekucia idei w realny produkt” czytamy na głównej stronie marki.