Reklama

Osiągnęli sukces, inwestują w kolejne biznesy, stworzyli szczęśliwą i kochającą się rodzinę. Dla przeciętnego Polaka ich życie wydaje się bajką… Wszystko, co mają, okupili latami ciężkiej pracy i wyrzeczeń. Nie zawsze wszystko było tak proste i kolorowe. Poznali się w 2007 roku i od tamtej pory tworzą zgrany duet. Na ślubnym kobiercu stanęli 22 czerwca 2013 r., a dziś świętują 11. rocznicę ślubu.

Reklama

Jak wyglądały początki relacji Anny i Roberta Lewandowskich? W wywiadach wspominali, że nie zawsze wszystko układało się po ich myśli.

Anna Lewandowska o dzieciństwie: kiedyś pieniędzy nie miałam

Oboje nie mieli łatwego życia. Robert Lewandowski w wieku 17 lat stracił tatę, który był dla niego wzorem. Od tamtej pory to na nim spoczywał obowiązek głowy rodziny. Nie ukrywa, że to był to dla niego bardzo bolesny czas. Za każdym razem podkreśla, że to dzięki ojcu jest tym, kim jest i osiągnął tak wiele.

Z kolei Anna Lewandowska w programie Magdy Mołek W roli głównej zdradziła, że w jej rodzinnym domu pieniędzy brakowało praktycznie na wszystko. Jej tata odszedł od rodziny, gdy miała 12 lat. „Ja kiedyś tych pieniędzy nie miałam. Naprawdę nie miałam. Do tego stopnia nie miałam, że chodziłam w dziurawych butach zimą i to był okropny okres w naszym życiu. Do tego stopnia, że nawet pomagał nam Caritas. I kiedy zaczęłam zarabiać swoje pierwsze pieniądze, to było stypendium. Miałam wtedy 18 lat, to było 800 zł. Połowę oddawałam mamie, a połowę miałam dla siebie”, mówiła.

Robert Lewandowski o początkach związku z Anną

Sportsmenka nie lubi wracać do tamtych chwil, ale nie ukrywa, że był to trudny okres, który pomógł jej dojrzeć i znacząco wzmocnił. „Było trudno, ale dziś jestem zdania, że - jak to mówią - co cię nie zabije, to cię wzmocni. Wyszłam z tego doświadczenia doroślejsza i z poczuciem, że nie warto płakać nad losem, tylko trzeba brać sprawy w swoje ręce”, dodawała potem w archiwalnej rozmowie z Women's Health.

Dziś Anna i Robert Lewandowscy znajdują się na liście najbogatszych i wpływowych Polaków, stworzyli własne imperium. Dwa lata temu przeprowadzili się z córeczkami, Klarą i Laurą do Hiszpanii, gdzie sportowiec po zakończonej przygodzie w Bayernie Monachium gra w barwach FC Barcelony. A jak wyglądały początki związku Anny i Roberta Lewandowskich?

Czytaj też: Dopiero co wzięła ślub, a tu takie wieści. Ewa Gawryluk potwierdziła wszystko i zaskoczyła fanów

Gdy poznali się na obozie integracyjnym dla studentów Akademii Wychowania Fizycznego w 2007 roku, przyszła trenerka była sceptycznie nastawiona do samego zawodu piłkarza. Wydawało się, że każdy jest narcyzem i troszczy się głównie o siebie. „Łączył nas sport, wydawało mi się, że Robert nie jest dla mnie. Ale powiedział mi na początku znajomości: "Daj sobie szansę poznać faceta, którego nigdy nie poznałaś". Pomyślałam, że to dobry bajer. A tak poważnie, to zdanie ze mną zostało... I tak się zaczęło”, zwierzała się na łamach Coachingu. Z kolei piłkarz w rozmowie z VIVĄ! wspominał, że gdyby nie jedno zdarzenie, mogliby się nie poznać: „Mogłem nie jechać na obóz integracyjny, gdzie spotkałem Anię. Mogłem nie zdążyć… Ale dojechałem na jeden dzień. Pamiętam, że zobaczyłem piękną blondynkę… Ania trochę się zmieniła przez te lata. Oczywiście, że na korzyść. Wydoroślała. Ja zresztą też".

Przy okazji tego samego wywiadu Anna Lewandowska wróciła wspomnieniami do ich pierwszego spotkania. "Nasze pierwsze spotkanie było zabawne. Robert myślał, że gram w tenisa albo tańczę w balecie. Kiedy się dowiedział, że trenuję karate, z początku nie uwierzył. Powiedział mi, że ma na imię Andrzej. Umówiliśmy się w kawiarence przy Chmielnej. Okazało się, że ćwiczymy w tym samym miejscu…", opowiadała trenerka.

Na pierwszą randkę Anna Lewandowska poszła za namową przyjaciółki. „Pojechałam i pierwszy raz w życiu spóźniłam się na spotkanie. Robert do dzisiaj mi to wypomina”, żartowała po latach. W trakcie tego spotkania i kolejnych zweryfikowała swoje poglądy. Stwierdziła, że nie każdy grający w piłkę nożną jest zapatrzonym w siebie egocentrykiem. Lewandowski ujął ją spokojem i opanowaniem oraz pasją, której hołdował. „Ujął mnie swoim uśmiechem i ciepłem. Mówił mi, że wcześniej nie skupiał się na dziewczynach. Zawsze była tylko piłka nożna”, wyjaśniała w wywiadach.

Sprawdź też: Euro 2024: Kibice podzieleni, pod wpisem Anny Lewandowskiej w komentarzach zagrzmiało

Anna Lewandowska InstaStrories, @annalewandoska

Jednak ich początki wcale nie były bajkowe. On był skromnym graczem Znicza Pruszków. Ona również największe sukcesy miała dopiero przed sobą. Trudności, które napotykali na swojej drodze tylko ich hartowały. Na początku nie opływali w luksusy, ciężko pracowali i jak zaznaczali, rzeczy materialne nie są dla nich najważniejsze.

„Dla nas rzeczy materialne nie są najważniejsze, staramy się podchodzić do życia według zasady: nie jest istotne to, co masz, ale to, kim jesteś. Zaczynaliśmy wspólne życie zarabiając po 1200 zł. Ja jeździłem Fiatem Bravo, Ania Matizem. Czasem wspominamy życie w mieszkaniu komunalnym. Pamiętamy, jacy byliśmy szczęśliwi, mimo że po kuchni czasem biegały karaluchy”, powiedział w rozmowie z Faktem.

Los uśmiechnął się do nich, gdy Robert Lewandowski podpisał kontrakt z Borussią Dortmund. W Niemczech zamieszkali w 2010 roku, a trzy lata później byli już małżeństwem. Uroczystość odbyła się 22 czerwca 2024 roku. Od tamtej pory w życiu Lewandowskich wiele się zmieniło. Uczucie, które ich łączy dziś jest jeszcze silniejsze. W 2017 roku na świecie pojawiła się ich córeczka, Klara, a trzy lata później dołączyła do nich Laura. Dziewczynki są oczkiem w głowie dumnych rodziców, a rodzina to dla nich najważniejsza wartość.

Dziś zakochani świętują 11. rocznicę ślubu. Anna Lewandowska zmieściła w mediach społecznościowych czuły kadr z ukochanym mężem. Taka miłość to skarb!

Gratulujemy i życzymy wszystkiego, co najpiękniejsze!

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama