Aleksandra Hamkało to m.in. gwiazda serialu Na dobre i na złe i hitu Kogel Mogel 3, gdzie doskonale zagrała u boku Nikodema Rozbickiego. Jednak teraz jej najważniejszą rolą jest bycie mamą. I to już nie jednego, a dwójki dzieci. Aktorka 4 lutego 2021 roku ogłosiła bowiem, że urodziła kolejnego malucha. Ku wielkiemu zaskoczeniu fanów na jej Instagramie pojawiło się kilka dni temu jej zdjęcie, na którym nie ma śladu po ciążowych krągłościach! Aleksandra wygląda wręcz na wychudzoną! Jak to możliwe? Gwiazda skomentowała to kolejnym postem...
Bardzo chuda Aleksandra Hamkało po porodzie nie jest zadowolona ze swojego wyglądu
Pod postem w jeansach i krótkiej bluzie, na której wygląda niemal jak nastolatka, fani zasypali ją setkami komplementów i pytania jak to możliwe, że tak szybko wróciła do formy i po brzuszku nie ma nawet śladu.
Gdzie są Twoje kilogramy 😮😮😮 Wiatr mocniej zawieje i co wtedy? ;)
Serwusik moge wiedzieć gdzie Twój brzuch!? Jesteś nieznośnie. Piękna i zgrabna💪❤
Powinni zakazać takich fot! Chwila po porodzie... Mama dwójki i wygląda jak milion dolarów
Faktycznie na tej fotografii trudno się domyśleć, że to młoda mama, która kilka tygodni temu urodziła dziecko. Okazuje się jednak, że sama zainteresowana wcale nie jest tym faktem nadmiernie zachwycona... Dlaczego? Po prostu uważa, że jest chuda, a wolałaby mieć bardziej kobiecą, wysportowaną sylwetkę. Napisała o tym bardzo szczerze pod kolejnym postem, który miał być odniesieniem do poprzedniego zdjęcia i komentarzy, które się pod nim znalazły.
„Drogie portale. Wiem, że figura po porodzie to temat nad wyraz nośny i bardzo doceniam, że Wy docenicie moje fizis po powiciu potomka. Obawiam się jednak, że określenie „wróciła do formy” jest mocno na wyrost - mam to w planach, owszem, ale dopiero gdy uda mi się jogę przyprawić siłownią czyli podejrzewam, że nie wcześniej niż za jakieś pół roku albo i rok. Teraz to ja jestem po prostu chuda” mówi wprost.
Okazuje się, że w dużej mierze to zasługa genów i uwarunkowań, ale także tego, że Aleksandra Hamkało bardzo zdrowo się odżywia i sporo ćwiczy. Robiła to nawet w ciąży. A taki zdrowy tryb życia sprawia, że nawet po takim wysiłku dla organizmu, jakim jest ciążą, można ekspresowo wrócić do płaskiego brzucha. Ale to wcale nie oznacza od razu wymarzonego wyglądu. Bo dla każdego oznacza to zupełnie co innego. O tym gwiazda pisze w kolejnej części postu...
„Ja po prostu tak mam - jestem mała. Malutka i z zasady szczupła. I tak - na pewno nie bez wpływu jest to, że wkręcona jestem na stówę w zdrowe gotowanie i na pewno nie bez wpływu jest to, że uwielbiam sport, ale tak serio, to myślę, że wciąż zdecydowaną większość roboty robią mi tak zwane DARY LOSU. Czyli po prostu już tak mam. I tak - to miłe, że jak mam ochotę na pączucha to go wcinam. Ale oprócz tego to nie koniec roboty. Bo fajny kształt człowieka moim zdaniem ZUPEŁNIE NIE równa się chudość. I ja też, uwierzcie mi, będę musiała wykonać robotę, która pozwoli mi na te fajne kształty zapracować” dodaje.
Naszym zdaniem to bardzo ważny, kobiecy głos w dyskusji na temat powrotu do formy po ciąży. Bo ile jest kobiet po porodzie, tyle wariantów. Jedne tydzień po wyjściu ze szpitala wyglądają jak modelki, inne o figurę walczą miesiącami, a nawet latami. I żaden model nie jest lepszy czy gorszy. Bo wszystko zależy od uwarunkowań genetycznych, możliwości czasowych, finansowych, zaangażowania... A przede wszystkim od tego, co dla kogo oznacza figura idealna. Bo choć pewnie wiele kobiet marzy o figurze Aleksandry Hamkało, ona wcale nie jest nią zachwycona i wolałaby mieć bardziej kobiece kształty.
