Na ślub księżnej Diany uszyto... zapasową suknię! Kreacja, w której w 1981 roku księżna Diana poślubiła księcia Karola przeszła do historii mody. Suknia, którą zaprojektowali Elizabeth i David Emanuel była uszyta z jedwabnej tafty w kolorze kości słoniowej i ozdobiona bajecznymi koronkami i dziesięcioma tysiącami pereł. Miała też gigantyczny tren, o którym przez lata marzyły panny młode na całym świecie. Do tej pory wiadomo było, że małżeństwo Emanuelów wykonało kopię tej kreacji, która eksponowana jest do tej pory w gabinecie figur woskowych Madame Tussauds. Dopiero teraz wyszło zaś na jaw, że projektanci wykonali... zapasową suknię na wypadek gdyby ta właściwa został poplamiona lub zniszczono tuż przed ślubem.
Chcieliśmy mieć absolutną pewność, że wszystko będzie doskonałe, a uroczystości nie zakłóci żaden nieprzewidziany wypadek
powiedział tygodnikowi People David Emanuel.
Zaginiona suknia ślubna księżnej Diany
Zapasowa suknia była podobna do oryginalnej, uszyta z tego samego materiału, lecz nieco skromniejsza. Księżna Diana nigdy jej nie zmierzyła, a nawet nie była świadoma jej istnienia. W natłoku przedślubnych przygotowań nigdy jej nawet w stu procentach nie skończono... Co się z nią stało? Elisabeth Emanuel dokładnie tego nie pamięta:
Nie wiem, czy ją sprzedaliśmy, czy schowaliśmy do magazynu. Jestem pewna, że któregoś dnia się znajdzie!
Niektórzy uważają zaś, że już się znalazła. W 2005 roku na dom aukcyjny Cooper Owen sprzedał za 90 tysięcy dolarów suknię opisywaną jako „replika ślubnej kreacji księżnej Diany”. I to właśnie ona może być zagubioną suknią roztrzepanego (i już rozwiedzionego) małżeństwa Emanuelów. A swoją drogą to bardzo ciekawe, że w tyle lat po ślubie księżnej Diany wciąż dowiadujemy się o nim czegoś nowego!
