Koronawirus ma wpływ nie tylko na zdrowie, ale również światową gospodarkę i zwykłą codzienność. Przez ogłoszenie pandemii, wiele miejsc przestało funkcjonować lub ograniczyło działalność, a ludzie zaczęli pracować z własnych domów. Wszystko diametralnie się zmieniło, w szybkim tempie ucząc nas innego życia. Wiele osób zastanawia się, kiedy wrócimy do normalności. Teraz ekspertka od prognozowania trendów zapowiada, że... może to już nie nastąpić!
Zmiany po pandemii koronawirusa
Przez zmiany w trybie pracy lub jej brak, wiele rodzin zaczyna borykać się z problemami finansowymi, co w konsekwencji może prowadzić do wielkiego światowego kryzysu. Choć nie jesteśmy w stanie określić dokładnych wydarzeń po przezwyciężeniu epidemii koronawirusa, można przewidzieć pewne wersje przyszłości analizując tzw. czynniki zmian. Natalia Hatalska, znana ekspertka od prognozowania trendów, uznana przez Wysokie Obcasy za jedną z 50. najbardziej wpływowych kobiet w Polsce, udzieliła wywiadu SO Magazyn, w którym podzieliła się spodziewanymi przemianami społeczeństwa.
Ekspertka wzięła pod uwagę zachowania, postawy konsumentów, pracę zdalną, zakupy online, customer experience, czyli doświadczenia klientów, a także ochronę środowiska. Hatalska mówi: „Widzimy, że praca zdalna działa i to na masową skalę. Prawdopodobne jest więc, że po skończonej kwarantannie część firm pozostanie przy tym rozwiązaniu. Tak samo z zakupami online. Oczywiście kupowaliśmy wcześniej w ten sposób, ale głównie były to książki, płyty, ubrania czy sprzęt technologiczny. Teraz widzimy, że ludzie zaczynają kupować online także jedzenie. Co istotne, tutaj zmiana dzieje się po dwóch stronach – nie tylko po stronie konsumentów, którzy zmieniają swoje przyzwyczajenia, ale też po stronie firm, które muszą się do tej sytuacji dostosować, wprowadzając nowe rozwiązania czy technologie”.
Następnie skupia się na obowiązujących zasadach zapłaty: „Banki rozszerzyły teraz możliwość płatności bezstykowych z 50 do 100 zł. Firmy odzieżowe wydłużyły czas zwrotu zamawianych produktów nawet do stu dni. Nie sądzę, żeby zmieniło się to po zakończonej kwarantannie, żeby klienci nagle powiedzieli: chcemy znów mieć opcję zwrotu w ciągu 14 dni”.
Zapowiada również zmiany spraw zawodowych: „Sytuacja, z którą mamy aktualnie do czynienia spowoduje kryzys gospodarczy, masowe zwolnienia i bezrobocie na skutek przerwania łańcuchów dostaw, wyłączenia z działania dużych i ważnych części gospodarki. (...) Grupa ludzi, która wypadnie z rynku pracy, to osoby ze średnimi kompetencjami. To jeden ze scenariuszy, o których się rozmawia”. Może także nastąpić przemiana w myśleniu ludzi, którzy po zakończonej epidemii nie przezwyciężą lęku przed kontaktem z innymi.
Jednak według ekspertki nie wszystko się zmieni. Choć chwilowo wiele osób zwraca uwagę na środowisko, przepowiada, że w szybkim czasie to się skończy i każdy wróci do starych nawyków.
