W środę na antenie TVP1 wyemitowano najnowszy film Sylwestra Latkowskiego, Nic się nie stało. Dokument, promowany hasłem „przemoc seksualna, prostytucja i pedofilia w lokalu, który miał być wizytówką Sopotu i który odwiedzali celebryci”, wzbudził ogromne emocje. Do zarzutów Latkowskiego odniosły się już niektóre osoby, wymienione przez niego w filmie i podczas debaty po premierze, a politycy, gwiazdy i widzowie aktywnie komentują dokument w sieci.
„Nic się nie stało” Sylwester Latkowski: komentarze
Film Sylwestra Latkowskiego miał ujawnić, co dzieje się w znanych klubach nocnych w Sopocie. Porusza sprawę Krystiana W. ps. Krystek i Marcina T. ps. Turek, którzy prowadzili popularne w mieście lokale i werbowali do nich nastolatki, również nieletnie. Reżyser przedstawił również historię 14-letniej Anaid, która pięć lat temu popełniła samobójstwo, a tłem tej tragedii miały być te znane miejsca. Celebryci, wymieniani przez autora filmu, mieli być stałymi bywalcami klubów i mogli wiedzieć, co się w nich dzieje.
Dokument Nic się nie stało wywołał skrajne emocje. Komentujący wskazują zarówno na słuszność ujawniania takich spraw, jak i na niedociągnięcia. Jak zauważają dziennikarze Patryk Michalski z RMF FM, Marcin Makowski z Wirtualnej Polski oraz Anna-Maria Żukowska, rzeczniczka prasowa Lewicy, Latkowski przedstawił za mało dowodów.
Film i zaprezentowane dowody powinny się bronić jak u Sekielskich.
— Patryk Michalski (@patrykmichalski) May 20, 2020
Po filmie #NicSieNieStało S.Latkowski w lajfie,o którego poprosił Kurskiego, wskazał konkretnych artystów,nie pokazał dowodów.Autor nie panuje nad emocjami, a Z.Z w czasie emisji na telefon uruchomił prokuraturę.
Powiem tak, za każdym razem, gdy ktoś zabiera się za temat przemocy seksualnej i pedofilii - obnażając sprawców - zasługuje na szacunek. Od strony technicznej #NicSieNieStało nie jest jednak najlepszy. Za dużo inscenizacji, nierówna narracja, odczytywań zeznań. Szkoda.
— Marcin Makowski (@makowski_m) May 20, 2020
Liczę, że Sylwester Latkowski pokaże więcej dowodów i system krycia afery pedofilskiej w "Zatoce Sztuki" po dzisiejszym dokumencie. Na pewno warto się tą sprawą zająć, zrozumieć mechanizmy bierności prokuratury. Przydałaby się druga część, z niego innej strony.
— Marcin Makowski (@makowski_m) May 20, 2020
Zdaje Pan sobie sprawę, Red. @LatkowskiS, że to poważne oskarżenie?Że jeżeli nie przedstawi Pan dowodów,np. zeznań świadków, jak zrobili to @sekielski-cy,na poparcie tego twierdzenia,to może czekać Pana proces? Czy nie powinien Pan odnaleźć po latach osób,z którymi Pan rozmawiał? https://t.co/ajNkJRsPxQ
— Anna-Maria Żukowska 💁🏻♀️ #Lewica ☂️💕📌 (@AM_Zukowska) May 20, 2020
Dziennikarka Agata Rowińska i publicysta Piotr Semka wskazują na niejednoznaczne reakcje widzów i brak zainteresowania sprawą przez wiele lat po tragicznych wydarzeniach, opisanych w filmie.
Niedobrze się robi od czytania komentarzy typu: „trzeba było pilnować nastoletnich córek”. Tylko ułomny człowiek nie jest w stanie zrozumieć ohydnej szachownicy manipulacji stosowanej wobec tych dzieci. Jeśli celebryci w tym uczestniczyli, to tym bardziej ohydne. #NicSieNieStało
— Agata Rowińska (@Rowinska_A) May 20, 2020
Film Latkowskiego to kapiszon? Zrobił ile się dało. Oskarżenia Latkowskiego po filmie mocne. Przeraża brak zainteresowania tym co działo się w centrum Sopotu Nikt z gości Zatoki sztuki nie widział, że kręcą się tam 15-letnie dziewczynki? Nikt w nie słyszał co tam się dzieje?
— Piotr Semka (@PiotrSemka) May 20, 2020
Widzowie w większości nie ukrywają szoku i rozczarowania, jakie towarzyszyło im podczas emisji dokumentu. „Trzeba o tym głośno mówić”, „Świetny przekaz brutalnej i zawikłanej rzeczywistości. Mam nadzieję, że sprawa nie zostanie zamieciona pod dywan”, „Wielki szacunek za pana postawę, odwagę i poświęcenie”, komentują na portalach społecznościowych.
Inni internauci krytykują nowe dzieło reżysera. „Miałam pana za obiektywnego mistrza dokumentu. Już nie mam. Gra pan jak panu zagrają”, „Dowody poproszę. Coś poza zdjęciami z IG. Tak - uważam, że trzeba potępiać i bezwzględnie karać pedofilię wszędzie [...] jednak z Pana filmu, [...] nie wynika absolutnie nic”, piszą.
Po premierze Nic się nie stało, podczas rozmowy z dziennikarzami, Sylwester Latkowski wymienił nazwiska znanych osób, które bywały w wymienionych przez niego lokalach. „Chciałbym zacząć od jednego, od apelu do Borysa Szyca. Borys, może czas nie tłumaczyć się tak jak mi się tłumaczyłeś, że byłeś pijany wtedy, że ćpałeś, że mało pamiętasz... Chcę żebyś po prostu powiedział opinii publicznej czego byłeś świadkiem, co robiłeś i czego nie robiłeś”, mówił Latkowski.
„[...] Mam tę samą prośbę do Majdana, do Wojewódzkiego, do tych dziewczyn paru, które tam mignęły. Opowiedzcie o tym, co się działo [...] To nie może być tak panowie i panie celebryci, aktorzy, którzy byliście tak bezczelni, że kiedy my dziennikarze walczyliśmy o prawdę w tej sprawie, wy robiliście poparcie, robiliście atmosferę żeby się nie zajmować tą sprawą”, dodał.
Kuba Wojewódzki, Radosław Majdan i Natalia Siwiec opublikowali już oficjalne oświadczenia, nawiązujące do oskarżeń Sylwestra Latkowskiego. Ich treść w całości przeczytacie tutaj.
Wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik poinformował, że prokurator generalny Zbigniew Ziobro powołał specjalny zespół do zbadania sprawy wykorzystywania seksualnego nieletnich na Pomorzu.