Reklama

Ralph Kamiński jest aktywny na Instagramie i pozostaje w kontakcie ze swoimi fanami. Teraz podzielił się z nimi wyjątkowo przykrą informacją... Okazuje się, że artysta jest w żałobie. Odeszła bliska mu osoba, której wiele zawdzięczał. „Nauczyła mnie ciężkiej pracy, pokory, śpiewać tak, jak w życiu bym nie przypuszczał, że mógłbym”, napisał we wzruszającym wpisie.

Reklama

Ralph Kamiński – kariera

Śmiało można powiedzieć, że Ralph Kamiński jest jedną z najbardziej charakterystycznych postaci na polskiej scenie muzycznej. Już od dziecka wiedział, że chce swoją przyszłość związać z muzyką. Uczęszczał do szkoły muzycznej do klasy skrzypiec, a w wieku 11 lat zaczął również chodzić do Jasielskiego Domu Kultury na zajęcia wokalne. Artysta skończył wokalistykę na Wydziale Jazzu i Muzyki Estradowej Akademii Muzycznej im. Stanisława Moniuszki w Gdańsku, a także studiował na Wydziale Popu na Codarts University for the Arts w Rotterdamie. Jego kariera stale nabiera tempa, a sam Ralph Kamiński zdążył już zgromadzić pokaźne grono fanów.

Czytaj też: Jego ojciec znęcał się nad nim „fizycznie i psychicznie”. Aktor nigdy mu nie wybaczył

Filip Radwański/AKPA

Ralph Kamiński, Gala "Wodecki Uroczysty"

Ralph Kamiński w żałobie. Pożegnał bliską osobę

Artysta pozostaje w ciągłym kontakcie ze swoimi fanami, z którymi dzieli się wpisami na swoim profilu na Instagramie. Tym razem podzielił się z nimi przykrą informacją... Okazuje się, że zmarła bardzo bliska mu osoba, która miała ogromny wpływ na jego edukację muzyczną oraz karierę. Chodzi o Annę Domżalską, nauczycielkę śpiewu Ralpha Kamińskiego.

„Jestem zdruzgotany… Dzisiaj odeszła Pani Ania. Anna Domżalska, jedna z najważniejszych osób na mojej drodze zawodowej. Niedawno skończyła 60 lat. Była moją nauczycielką śpiewu, moją guru, nauczyła mnie ciężkiej pracy, pokory, śpiewać tak, jak w życiu bym nie przypuszczał, że mógłbym. Pani Aniu, będę za panią ogromnie tęsknił. Zmieniła pani moje życie. Kocham panią, mam złamane serce…”, napisał Ralph Kamiński na Instagramie. Składamy najszczersze kondolencje.

Reklama

Zobacz także: Gianni Versace zginął pod swoją rezydencją, kulisy tej zbrodni wciąż owiane są tajemnicą. Kim był jego 27-letni wówczas morderca?

Reklama
Reklama
Reklama